Szybka reaktywacja, bo keszyk zaginął, miejsce ukrycia bez zmian, w sąsiedniej dziupli skrył się giec.

Znaleziona razem z Fasolkami. TFTC.

Pająk jej dobrze pilnuje :)

Regularnie kupuję tutaj miód więc przy okazji wizyty zgarnąłem keszyk :)

W murze jest jeszcze 2gi z G-C.

Pierwszy raz tu jestem. Barokowy drewniany, ciekawy. Dzięki za pokazanie miejsca. Pozdrawiam. 

Obrazki do tego wpisu:

Eq

znaleziona podczas pracy,szybko namierzona  

Złapany rowerowo z całym teamem.
Nie było czasu, więc tylko chwilę kościołowi się przyjrzeliśmy.
Dzięki.

Podjęty przy okazji leśnego projektu. Dzięki.

Dzięki za kesza.

Nie wiedziałem, że stoje na wjezdzie do posesji i nie zwróciłem uwagi jak ktoś próbował się z niej wydostać jak obiecałem następny cel. Na szczęście kierowca grzecznie ominął jakoś a nie się denerwował :) 

Dziękujemy za pokazanie kościoła i dworku, urocze okolice. :-)

Znaleziona, miejsce bardzo urokliwe.

Chyba będzie zbiórka wielkogabarytów, bo wszędzie powystawiane meble i inne niepotrzebne rzeczy. Tak też było w miejscu ukrycia kesza, ale na szczęście się udało przecisnąć pomiędzy fotelami i tapczanem :)

Co do kościoła, to jak ktoś lubi kicz i tandetę, to zdecydowanie powinien go odwiedzić. Takiego misz maszu próżno szukać w okolicy. Mnie się zdecydowanie środek nie podoba. Za to z zewnątrz jest całkiem ładny.

Zbierając leśne, bajkowe kesze, postawiłam przy okazji potuptać do Mikołajewic. Przy kościółku trwały akurat jakieś prace porządkowe, ale tu nalać psu wody, tam poszukać czegoś w plecaku, myk się wpisać i po robocie. Dzięki! 

No i to jest właśnie to - szybka reaktywacja, bo nie chciało się sprawdzić dokładnie, ale na liczniku ponad 15 tysięcy znalezień i ani jednego DNF. Wstyd, żenada, żal.pl.

Ja bym wpis usunął.

Obrazki do tego wpisu:

:/

Co dwa kesze to nie jedendlatego miło znaleźć swój stary keszyk i tuż obok ten z reaktywacjiTa ostatnia przydała się do przeniesienia kesza w nowe miejsce ukrycia. Macie zatem driv-ina bez konieczności łażenia po krzakach. Miejsce na widoku, ale keszyk tak często już podejmowany nie jest by mnie to martwiło :) 

W drodze po kesza, obok cmentarza dopadł nas jakiś straszny fetor. Na szczęście sam kesz już na łonie natury i przyjemniejszej okolicy. Kesz (a właściwie reaktywacja) znaleziony bez problemów. Dzięki!

Do skrzyneczki dotarliśmy od strony cmentarza. Droga wygodna, ale zapachy takie, że trudno było spokojnie przejść. Mamy nadzieję, że to z pobliskiego pola, nie miejsca pochówku.  Na miejscu keszyk był, ale niestety raeaktywacja sporo odbiegająca od oryginału. Wokół mnóstwo miejsc, gdzie niektórzy pozbyli się śmieci. Ohyda. Na koniec okazało się, że uroczy kościółek po prostu minęliśmy. No cóż, dzięki za kesza

Zaległy wpis. Skrzynka złapana razem z Izeq. DZK 

Takie vulpeculowe bezdrożaMają swój urok, chociaż chaszcze przy skrzynce są mniej urokliwe ;) 

Znalezione podczas wspólnej wyprawy rowerowej z Rubinem i Victorem. Ładna pogoda, miła atmosfera także bardzo udane poszukiwania. Podziękowania dla Victora za ciepły, pyszny posiłek od cyborgów i Rubina za transport i dla założycieli za kesze

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

pozwoliłem sobie zrobić reaktywację bo miejsce ze spjlera puste . Dzięki serdeczne za kesza:)

Bardzo lubię te wiejskie kościółki, więc nacieszyłem oko. Skrzynkę przyatakowałem od strony cmentarza i choć spacer pod sam lasek był nawet przyjemny, to z dostaniem się niego już gorzej. Wokoło ściana z pokrzyw i innego badziewia, w środku niewiele tego mniej. Jakoś przedarłem się przez tą dżunglę i skrzynka moja. ;)

Dzięki!

Przyjemny spacerek przed rozpoczęciem imprezyŁopatka okazała się niepotrzebna.

Dzięki!

Kesz wpadł w nasze ręce podczas sylwestrowego spaceru. Kościółek ładny, niestety nie obejrzeliśmy go w środku, bo był zamknięty. Sam kesz ma się nieźle, tylko logbook lekko zawilgotniały. Znaleziony z półprzewodnikiem, merchyou i znajomymi ;)

Mikołajewice naprawdę warto odwiedzić. Kościół odremontowany - prawie jak nowy, warto zajrzeć do środka bo to niecodzienny widok. Cmentarz to kawał historii. Nie podobało mi się umiejscowienie kesza. Idąc od strony cmentarza mija się dzikie wysypisko a w samym lasku ktoś wykipował z pół tony zgniłych ziemniaków.

pozdrawiam

Bardzo przyjemne keszowanie mimo przemokniętych butów. Piękna pogoda sprzyjała. Akurat załapaliśmy się na czas mszy, której odgłos niósł się tak po polach że towarzyszył nam przez całą drogę. Także można powiedzieć że oprócz kesza zaliczyliśmy nabożeństwo. 

Razem z T.

Dziękuję za kesza !

Kolejna znaleziona skrzynka. Dzięki

znaleziona z izunią77 i elfikiem dzięki za kesza i towarzystwo 

Zaciągną nas tu Elfik i wielkie dzięki, najbardziej zadbany obiekt sakralny architektury drewnianej jaki widziałam w życiu. No i te zdjęcie z tabliczką ,, zabytek,, bezcenne.  

Dzięki za kesza. Jednak kiedy tam byłem skrzynka była na wierzchu ( odłożyłem ją)

Złapane w czasie niedzielnej wyprawy rowerowej. Po odwiedzeniu kościoła czas na skrzynkę, ale to nie było takie proste jak by się mogło wydawać. Najpier przeprawa przez zarośnięte pola przy stawach a potem jeszcze wdłuż lasu który to też cały obrośnięty był pokrzywami. Jak się potem okazało droga obok już była łatwiejsza ale tak to bywa, że od kesza jest jest łatwiej niż do. Sam pojemnik był widoczny wiec go przykryłem.

Ta skrzyneczka wisi na mapie już stanowczo za długo. Dwa razy staliśmy już nawet na progu kościoła ale raz padała a za drugim razem było tak niemiłosiernie upalnie, że odechciało nam się spacerów przez pole i wybraliśmy powrót do klimatyzowanego auta.

Tym razem zebraliśmy się rodzinką na pozbieranie keszy po zachodniej stronie naszego miasta a na doczepkę zabraliśmy Zuzię. Wyprawę zaczęliśmy od tej skrzynki i wszystkie kesze jakie dziś znaleźliśmy były z grubsza właśnie takie jak ta skrzynka - tradycyjne, zakopane, w małej wiosce. Ta wyróżniała się tym, że był w niej względny porządek choć i tak musiałem wyrzucić jakąś zardzewiałą biżuterię.

Dzięki za keszyka. JAsiek z rodzinką.

Zaparkowałem przy cmentarzu i poszło bardzo sprawnie. Swietne miejsce, łatwo się dostać i jednocześnie zero mugoli. Dlatego leci zielone

TFTC!

Od parkingu przy kościele do kesza wiedzie fajna droga przez pola między stawami wiosną musi być tu pięknie. Dzięki za kesza.

Ostatnia tego dnia. Przemoczone buty i zapadający zmrok skutecznie odpędziły natarczywą myśl "a może tak jeszcze jeden kesz" Nasz pies przewodnik zażył po drodze kąpieli w trzech dworskich stawach, a my namierzyliśmy skrzynkę.  Data zobowiązuje, więc patriotycznie zostawiliśmy flagę, natomiast najmłodszy, dwunożny uczestnik wyprawy zaopiekował się wyścigówą.

Pierwsza obrana droga - kapota. Ściana drzew i zielstwa nie do przejścia, a do skrzynki jeszcze ponad 100m Odwrót i próbujemy z innej strony i ... jest droga Gdybyśmy wcześniej się nie zatrzymali to faktycznie mogłaby nas doprowadzić do samego kesza. A, że stanęliśmy, to było nieco trudniej, bo przez ten lasek poszedłem w poprzek. A tam pokrzywy na wejściu takie jak ja, jakieś zielsko się czepia, jakiś podmokły ten teren, bagnisty Skrzynka znaleziona, choć pieniek już ledwo widoczny.

Dodatkową atrakcją był jakiś rajd/zlot starych mercedesów - no takie fajne bryki z wcześniejszych lat nas mijały, ze aż żałowałem, że nie wziąłem aparatu
Acha - i kościół chyba po jakimś remoncie, bo jest jaśniejszy niż na fotkach

Dzięki.

OUT: GK Kocur
IN: GK cwany lisek

Udało mi się podjechać pod samego kesza. Pod kościołem było dużo aut mimo że jest wtorek. Podejrzewam, że dziś tam odbywają się rekolekcje. TFTC

Skrzyneczka znaleziona przy okazji wycieczki rowerowej z Gałką i Właścicielem keszaTFTC

Powróciłem w to ciekawe miejsce po 12 latach kiedy to byłem właśnie na ślubie w kościele w Mikołajewicach. Pamiętam jeszcze tumany kurzu wydobywające się z kół dziesiątek samochodów i piaszczystą nierówną drogę  Tym razem rowerowy popołudniowy wypad z kolegą z pracy. No cóż - sklepu nie udało nam się znaleźć, podobnie jak zresztą cmentarza, a w kościele akurat odbywała się msza. Cóż z tego, że przeczytałem wpisy poprzedników, skoro i tak nadziałem się na drut kolczasty!  Skleroza nie boli. Chwila odpoczynku niedaleko lasku i ekstremalny wieczorny powrót do domu w strugach deszczu 

Skrzyneczka podjęta razem z żoną i synem. Trzeba uważać bo dostępu broni ukryty w chaszczach kawał drutu kolczastego, można go nadepnąć przez przypadek. Powrót do drogi przez świeżo skoszoną łąkę, na której dwa bociany szukały swoich przysmaków i wcale im nie przeszkadzała nasza obecność. Dziękujemy za skrzynkę.

Jak dla mnie, to można byłoby go schować w trochę łatwiej dostępnym miejscu, a nie w lasku z dala od wszystkiego. Przy podejmowaniu uwaga na drut kolczasty! Ja się na niego nadziałem - szczęśliwie skończyło się na płytkich zadrapaniach, niemniej uwaga!

Znowu pokrzywy, jak ja nie lubię pokrzyw. :D

Te drewniane kościoły mają w sobie coś intrygującego. Dziękuję.

Rower ledwo co dojechał na miejsce. Szykuje się mała przerwa w keszowaniu, trzeba zająć się rowerkiem.

Dzisiejsze ochłodzenie i opady, znakomicie wyludniły okolicę. Świetne warunki do spacerowania.
Mikołajewicki kościół jest mi znany, reszta dopiero od dziś. Widać że miejscowość była niegdyś ważną w okolicy. Ładna aleja starych drzew od strony Lutomierska. Nekropolia, jak to na wsi, schludnie utrzymana. Stuletnie mogiły robią wrażenie. Ciekawy też zakątek z nagrobkami osób odmiennej od reszty wiary tudzież ateistów.
Zdecydowanie było warto, dzięki.

Szybko i sprawnieTypowy kesz dla liska. Mokradła dookoła, buty ubrudziłem i się wkur...Dzięki.

Znaleziona z Ryjek podczas kolejnego etapu Szlaku Okrężnego Wokół Łodzi. Dobra pogoda wykorzystana!

Cieszę się, że poznałam kawałek historii (calkiem ciekawej) tego miejsca, powędrowałam sobie po całkiem przyjemnej polno - lesnej okolicy, ale kurcze buty to w tym bagnie zamordowalam, bo zamiast iść z hanu7 po skraju zagajnika to chcieliśmy na przełaj przez lasek - nie polecam tej drogi, lepiej dalej i na okolo, ale przynajmniej w suchych butach:)

Dzięki za kesza!

I tu mam dylemat jak ocenić tego kesza: opis wskazuje istotnie interesujące miejsca, szczególnie wspomniana historia dziedziczki ma potencjał, by przerodzić się w jakiś fajny quiz lub mulciak przybliżający nam tę postać. A co pokazuje kesz? Jakiś lasek wyrastający z bagna, w które oczywiście wlazłem przedzierając się przez nadzwyczaj bujnie rozrośnięte zarośla...

Dziękuję za przytoczenie historii i wskazanie ciekawych miejsc. Za kesza - nie dziękuję...

Kościółek niestety zamknięty ale nic straconego, odwiedzę go jeszcze. Trasa dwór, pobliskie stawy i kesz znaleziony

Dzięki za pokazanie tego miejsca!

Kościół znałem ale jadęc po kesz nie spodziewałem się, że to jest ten kościół. Czasem objazdami na działkę mijało się go ale od innej strony dlatego nie skojarzyłem. Faktycznie bardzo ładny. Podobny do mileszkowskiego.

A sam kesz? Uderzyliśmy od strony dość sporego śmieciowiska. Ale później było już lepiej. Kesz typowy dla velpeculi. Czyli ładnie przygotowany i na łonie natury:). Fajna odskocznia od urbexów:).

Dzięki!

Skrzynka znaleziona. Podrodze było dużo krówek.Znalezione wraz z wader.

OUT: GEOKRET EKO KOŚĆ
IN : NIC.

Pozdrawiam lukaszek1999.

Dziś szukałem i nieznalazłem, bo w opisie skrzynki pisze wierzba a na spoilerze jest brzoza. Widziałem wprawdzie tę brzoze, ale nie szukałem tam, gdyż szukałem wierzby ; D

Jutro kolejna próba, ty razem będzie łatwo ; D

Miejsce znane, Szybko znalezione

THX ZA CACHE !!!

STF

I nastepny keszyk ukryty w przemyślanym miejscu.Tego kesza,z dala od ludzi w spokoju podjeliśmy.A że pole zamrożone podjazd keszowozem prawie pod samą skrzynkę.Drewniane kosciółki robią na nas wrażenie,chociaż zwiedzamy je tylko w celach turystycznych.

b.w.

 TFTC

bolerob z żoną

właśnie tak pomyślałem jak jechałem na cmentarz w Wymyslowie i nagle wjechalem na trasę którą jechałem ostatnio ,deja vu na wstępie ,ale tym razem kesz innya mróz nie jest przeszkodą ,kiedy jest cel i motywacja !

Ciepło się ubrać,herbata w termos i pedałujemy:)

Z miłą chęcią poczekamy,przynajmniej odpocznę od tych okolic,żeby mi się czasami  nie znudziły:) Dzięki jeszcze raz i do następnego!:)

Gratulujekesze choć na północy układały się jak po sznurku to Stara Wierzba byla zupełnie z innej strony Pabianic - podjąłeś jednak wyzwanie i zdobyłeś wszystkie za jednym podejściemmój podziw rośnie bo zrobiłeś to kolarskomróz jeszcze nie odpuszcza! - moc była dziś z Tobą!

Tak się zastanawiałem chowając kesza w Wymysłowie i w Lesie Pobłociszewskich (tego dnia jak prawie się spotkaliśmy) czy się nie zdziwisz, że tak szybko powrócisz w te strony ;P

Co do keszy do wiosny powstaną na pewno - jest jeszcze parę miejsc w okolicy, które mam nadzieję będą i dla Was ciekawe - ale na razie zapowiada się krótka przerwa.

6 FTF w ciągu jednego dnia,6 kolejnych miejsc do kolekcji w ramach odwiedzania podczas przejażdżek rowerowych ,6 nowych historii do zapamiętania (w tych 3cyfrach proszę nie doszukiwać się głębszych powiązań)Dzięki Vulpecula i czekam standardowo na kolejne cache ! :)

I dla kolejnych poszukiwaczy ,jako że4certyfikaty były postaciami Gwiezdnych wojen  : ""Niech moc będzie z Wami!"