Witacz, żegnacz czy reklamiarz? Whatever, ale reaktywacja jest, chociaż w innym miejscu niż wskazuje spoiler. Dzięki.

Reaktywacja w miejscu. Gleby gryźć nie trzebaThx!

Tym razem nie mieliśmy ani spychacza, ani nawet glebogryzarki, więc ograniczyliśmy się do znalezienia reaktywacji.

Zaznaczamy tylko, że jest ona zlokalizowana nie na samym postumencie witacza, ale na wielkiej tablicy obok, na wysokości napisu "Jarocin".

Dziękujemy za reaktywację. :-)

Witacza poszukiwania trwałyby w nieskończoność, ale gura się zlitował i go zreaktywował:) Na wypadzie z gurą11 i Lumen. Dziękuję za skrzyneczkę:) #1944

Wspomogliśmy, czym się dało. Z gurą i illie na mroźnej objazdówce Wielkiej Polski. Dziękuję!

#6502

Taki piekny witacz zasługiwał na kesza ;) 

Reaktywacja mikro w samym witaczu. 

Wielkanocną ekipą spacerkiem po Jarocinie - nie bardzo wiadomo gdzie szukać, kopać. Pogrzebaliśmy chwilę w okolicach kordów, trochę krzaczorów wykarczowanych - ale w sumie bez koncepcji.

Okolice ukrycia kesza wskazywały na to, że akcja poszukiwawcza ma słabe szanse powodzenia. Antosiu jednak nie stracił ducha, a posiadane narzędzie walnie przyczyniło się do końcowego sukcesu. Udany finał keszerskiego dnia:-). Dziękuję za skrzyneczkę, pozdrawiam:-).

Na miejscu okazało się, że bez maczety nie ma co podchodzić. Na szczęście Antosiu podjął próbę od miejsca mniej zarośniętego i po paru sekundach trzymał kesza. Dzięki.

Po dotarciu na miejsce i ocenie sytuacji morale nagle podupadło. Ale czasami ma się trochę szczęścia i zaczyna się poszukiwania w odpowiednim miejscu. W ruch poszedł "ciężki" sprzęt (bo noszony na tę okazję cały dzień). Cztery, a może pięć "punkcji" i o dziwo jestDziękuję i pozdrawiam.

Spędziliśmy tu sporo czasu, lecz nie udało się znaleźć skrzynki, ani w bliższym, ani w dalszym sąsiedztwie postumentu dla witacza.

Przy witaczu ekipa wyprawy POZEF znalazła się przypadkiem, dlatego serwis w postaci nowego, tymczasowego logbooka i nowej strunówki, jest właśnie taki - tymczasowy. Poza tym kesz dość dobrej kondycji. dziękujemy.

Starego witacza faktycznie nie było za to kesz na miejscu solidnie schowany pod korą, ale logbooka też prawie nie było więc wykazaliśmy się doświadczeniem i lekko zaserwowaliśmy skrzyneczkę TFTC

Potrzebny serwis , wszystko mokre.

Kolejna pozostałość po witaczu. Niestety w skrzynce mokro, do logbooka prawie nie można się wpisać.

Znaleziona razem z Izeq 

Skrzynka wymaga serwisu, niestety logbook przemoczony, a przy samej skrzynce mrowisko. Trochę pogłębiliśmy dołek, ale nowy logbook to must have. 

P.S. kreta nie stwierdzono

Niechcący wyszedł mi drajw in niecałe 3 metry od kesza. Z witacza nie zostało już wiele, ale zawsze coś. ;)

Dzięki!

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Witacza brak. Dzięki za kesza. 

witacza nadal nie ma ( jest tylko fundament ) ale kesz znaleziony w drodze powrotnej do domu - dzięki 

Znaleziona.

Skrzynka jest, a Witacza brak.

Wakacyjne rodzinne odpoczywanie i zwiedzanie, a przy okazji keszowanie  z Kropką i dwoma Kropeczkami. 

Dzięki 

znaleziona

Kesz nr 88.

Skrzyneczka znaleziona szybki i sprawnie podczas wizyty u rodzinki. Niestety kesz jest słabo zabezpieczony i loogbook jest cały mokry. Wymaga lekkiego serwisu - wymiany woreczka na bardziej szczelny, bo obecny jest już mocno zniszczony (a nie miałem nic, by go wymienić). Dzięki i pozdrawiam.

in - ośmiornica (GK7B10)

out - małpka.

Niestraszne były nam podmuchy wiatru Blondo naprowadzała wytrwale na cel niczym doświadczony nawigator brudną robotę zostawiając mi.  Znaleziona i zaliczona.

Znaleziona 

Zdobyta w towarzystwie Harrego, dzięki. Pozdrawiam, Nati.

kolejny szybki kesz przy witaczu... tylko co te kesze nam pokazują jak już nawet witaczy nie ma?

Podcięta w drodze do domu z Bydgoszczy i Poznania ,dziękujemy i pozdrawiamy kazio i lila.

tftc

Szybki cache, nasz pierwszy w Jarocinie, tftc! :)

Razem z Kaukingami i DeeBlue :)

Szybko zlokalizowana, skrzynka w dobrym stanie. Dzięki

Wyskubana w doborowym towarzystwie Kaukingów i DeepSea, w czasie małej przerwy w podróży Autostradą Hitlera. Dziękuję i pozdrawiam.

Wspólnie z Uhuhu ! TFTC!

I kolejna rozgrzewka przed Hitlerem i Klikonem. Razem z Małym Jakubem, dziękuję.

Jarocin powitaliśmy już od południa teraz dodatkowo jeszcze od zachodu, dzięki.

Takie klasyczne szybko i sprawnie :)

Dzięki :)

Miejsce "smutne" jak pozostałości po "witaczu" 
Skrzynka wymaga pilnego serwisu, ze środka wylaliśmy wodę, worek cały podarty.

Kiedyś to były witacze. Na tym fundamencie można pomnik prezydentowi dowolnemu postawić. Dzięki za kesza

dzieki

Teraz wita reklama hotelu. Co za czasy...

Pozdrawiam
Art_noise

Resztki witacza obrosły kszakami. Miejsce wypatrzone błyskawicznie. Dziękuję i pozdrawiam.

dokładnie screamer =D

W czasie wolnym między koncertami w czasie festiwalu , dzięki za dodatkową rozrywkę

Skrzyneczka znaleziona! To rzeczywiście są pozostałości witacza, dobrze, że obok stoi spora reklamaW środku dość mokro.

In: przypinka Kalisz

Hello,

Witacze napsuły mi trochę krwi (a dokładnie ich sposób ukrywania). W bezpośrednim sąsiedztwie były inne podejrzane kamienie. W dalszym ten właściwyPzdr, Wojtek

No fakt, niewiele po nim zostało, ale co to był za kesz... w sandałkach z patykiem w dłoni przy wyznaczonym miejscu... pokręciliśmy się troszkę ale nie daliśmy za wygraną- gdyby nie wyjadacz tamtych okolic był by pass. 

Mała wymiana- In: WIlk PCK, muszla tunezyjska, OUT: piesek

TFTC.

Znaleziona z Qbackim po drodze do Wlenia na Puchar Polski w InO.

Witacz nr 2 odwiedzony :)

Miejsce odwiedzone z Kaczorem w drodze na Puchar Polski w Marszach na Orientacje do Wlenia. Dzięki za kesza :)

Tak to jest jak się logów poprzedników nie czyta. Ostro przyłożyliśmy zjeżdżając na parkowanie w leśną drogę. Tuż za nami miejscowy amant dokonał tego perfekcyjnie, widać często tu bywa przywożąc damskie towarzystwo. Nie na spacer. 

TFTC!

Witacz, nas przywitał małym zaskoczeniem, gdyż poprzednia próba wjazdu w boczną dróżkę, przy okazji poszukiwań kamieni Księcia Radolina, o mało nie skończyła sie powrotem na lawecie, a dziś okazało się, że zjazd jest w jeszcze gorszym stanie. Tak więc parkując na poboczu dokonałem szybkiego wypadu, zakończonego sukcesem.

TFTC

Jak się okazało potem to już dzisiaj ostatni rowerowy FTF. Fajnie ukryty...

b/w