Zagadka ciekawa, robiona oczywiście na raty, w tym częściowo sprzed komputera. Podobało mi się. Dziś przyszedł czas na finał i po wyczekaniu stosownej chwili sięgnąłem w miejsce ukrycia od razu trafiając na pojemnik. Niestety w środku stan tragiczny spowodowany najprawdopodobniej nieszczelnym pojemnikiem. Nie podjąłem się nawet próby logowania, więc załączam zdjęcie jak to obecnie wygląda. Szkoda.

Dzięki za kesza!

Skrzynka robiona nieco na raty ale finalnie dziś udało się ją wreszcie podjąć. Dziękuję za pokazanie ciekawostek i skrzynkę. Pozdrawiam

Świąteczna niedziela w pustej Warszawie. Dziś udało się dokończyć ten zacny projekt. Dziękuję za kesza i okazję do ciekawego spaceru.

W końcu dało mi się pozbierać wszystkie dane i wyliczyć finał. Na miejscu pojemnik sprawnie zlokalizowany, ale pełny rdzawej wody. Logbook w strunówce w miarę suchy. Dzięki. 

Dzięki za kesza.

p_nowik - dzięki za zwrócenie uwagi. Przenosiłem wszystko na nowy serwer i skasowałem nieużywaną subdomenę, a zapomniałem, że coś do niej się jednak odwoływało.

Teraz poprawione

Coś się zepsuło i zdjęcia się nie wyświetlają...

Skrzynka odnaleziona po bardzo długim czasie od ostatniego wpisu.
Cmentarze odwiedzane przez trzy dni. Ze znalezieniem niektórych grobów miałem problem, z niektórymi nie. Ogólnie spokojny spacer po nekropoliach w miare słoneczne dni. Za to wyzwanie leci zielone. Dzięki.

teraz wszsytko gra

Ciekawostka, że na geocaching.com i opencaching.pl są w tej chwili dwa różne wzory. Chodzi o niektóre z liczb P - Z.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

No więc stało się - o 9:30 najdłużej niezdobyty kesz w Warszawie został odnaleziony. Po przeszło roku od ostatniego znalezienia dokonałem wpisu w logbooku (i nie umniejszy tego sukcesu fakt, że kesz przez ostatnie 6 miesięcy był nieaktywny :).

Sama zagadka stanowi dla mnie najwspanialsze ucieleśnienie idei Geocachingu. Pokazuje ciekawe miejsca do których normalnie nigdy bym nie zawitał. Uczy. Pozwala pomału rozsmakowywać się w temacie.

Ja odwiedziłem cmentarze na trzy tury. Na każdym spędziłem minimum kilkanaście minut. Autor trochę perfidnie nie wybrał nagrobków w najbardziej eksponowanych miejscach, ani tych najładniejszych ale każdy z nich jest ciekawy i na tyle charakterystyczny, że da się go odnaleźć (tutaj powiększę swoje osiągnięcia i pochwalę się, że znalazłem też jeden nagrobek którego już nie ma - na szczęście dla następców w zagadce został już zamieniony na inny, istniejący).

Wielkie brawa dla ru.beusa!

PS. Teraz czeka na mnie spotkanie z jeziorami, jeziorkami i stawami dzielnicy Wilanów ;)

* Synchro z GC *

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

 

coś ostatnio kesze nie ma szczęścia
Kolejna miejscówka została zniszczona :(
Muszę poszukać całkiem nowego miejsca ukrycia.

Zmiana formuły. Nowe miejsce ukrycia

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Cmentarze odwiedziłem już jakiś czas temu, a dziś korzystając z paskudnej pogody podszedłem wygarnąć finał - bez problemu. Dzięki za jedną z najbardziej oryginalnych zagadek w serwisie :)

Niektóre ze skrzynek autorstwa rubeusa zajmują mi wyjątkowo dużo czasu Te zagadkę rozpoczynałam na jesieni a skończyłam ją wiosną. Wielkanoc to odpowiedni czas na podjęcie finału "Cmentarzy...".
Dziękuję za pokazanie kilku nekropolii, na których byłam po raz pierwszy dzięki tej zagadce.

Zadanie pierwsza klasa, włóczyłem się po tych cmentarzach i włóczyłem, w końcu zaprzągłem komputer do pomocy, który mi ostatecznie policzył finał.

A na finał jechałem chyba trzy razy, nawet dziecko nie pomogło, w końcu ratowałem się telefonem.

Finałowa skrzyneczka zaliczona rowerowo. Cała zagadka objeżdżona rowerowo parę miesięcy temu, ale jakoś czasu na finał nie było. Dobrze, że zmieniłeś foto jednego z cmentarnych nagrobów. Jak ją zaliczałem to zasiągnąłem porady miejscowego kamieniarza, po tym jak złaziłem cały cmentarz. Pokazałem mu foto i stwierdził, że już niema tego obiektu ze zdjęcia. Ale zagadka i tak była do odgadnięcia. Dzięki za umożliwienie przejażdzki, jak by to nazwała lavinka "cyclogrobing" czy jakoś tak :)

Uwaga ! Drobna zmiana zagadki. Podmieniłem zdjęcie z jednego z cmentarzy - teraz powinno być ciut łatwiej.

Oj trochę szukania było, dobrze że mało ludzi wokółMożna było bez problemu świecić latarkami i niczym się nie przejmowaćW końcu r00t7 namierzył keszyka. Nic nie wymienialiśmy, tylko wpis, dzięki!

Razem z martuś wracając z tańców. O 20:50 nikt nie przeszkadzał, śnieżek zaczął prószyć, iglak obok - normalnie atmosfera świąt się zrobiła. Chwilę nam wypatrzenie zajęło, ale ostatecznie sukces.

Dobrze że kilka grobów znałem to poszło w miarę szybko z całością!

pozdrawiam i bardzo dziękuję za ciekawy quiz

znakomita

Finał fizycznie na miejscu. Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.