Skrzynka została zarchiwizowana. (Zgłoszenie #9646)

Proszę o reakcję

Brak etapów.

Niestety brak etapów.

Numer 1 znaleziony

Numer 2- brak

Numer 3- nieznaleziony po spojlerze

:-(((

Drugi etap i finał wymagają serwisu

Niestety drugi etap zniszczony i nie idzie znaleźć współrzędnych trzeciego. Dzięki spojlerowi można jednak trafić na trzeci etap robiąc spacer po okolicy. Finał ma zniszczone opakowanie, ale logbook jest suchy. Dzięki za skrzynkę.

1 bez problemu, 2 raczej zniszczony znalazłem szczątki na ziemi ( jakiś demon się do niego dobrał ) ale dzięki spoilerowi 3 etap znalazł się po krótkim spacerze i finał to już formalność!!! Opakowanie z finałem uszkodzone ale suche . Ukrycie etapów genialne 

Drugi etap zniszczony. Straciliśmy ok 40 minut na jej znalezienie. Macanie kamieni na trzecim etapie bez kordów jest conajmniej dziwne. Mimo to udało się znaleść. Dzięki

Keszyk zaliczony.dzieki za przygotowanie i roznorodnosc

Byłem tu wielokrotnie, ale nie miałem pojęcia o wiekości obszaru zagospodarowanego przez obserwatorium. Dopiero poszukiwanie finału poprzez wszystkie etapy mi to uzmysłowiło. Dzięki za pokazanie.

Pierwsze trzy etapy spacerkiem, a na finał uznałem, że wygodniej będzie wrócić do keszowozu i podjechaćFinał pomimo pękniętego pudełka jest na tyle dobrze zabezpieczony, że wszytsko jest jak na razie suche. Dzięki za kesza.

Świetna pozostałość po projekcie Diablo. Ile razy się z takowym spotykam, to szkoda, że nie było mi dane załapać się na więcej.

Terenów sanktuarium, tzn. obserwatorium nie znałem. Pozytywnie mnie zaskoczyły. Bardzo fajny multak. Siły "D" dały o sobie znać w postaci braku neta (możliwości wyświetlenia spoilera), przez co zeszło mi na tym etapie dłuższą chwilę.

Piękne dzięki.

Bardzo przyjemny kesz.

1. Wszystko w porządku
2. keszyk jest dość na wierzchu, trudno mi uwierzyć, że ktoś kto kosił tam trawę go nie widział, ale mimo to wszystko z nim w porządku
3. Również ok.

Finał: ktoś pewnie zbyt mocno odłożył głaz i wieko ma dziurę, pudełko było wypełnione wodą, ale wszystkie elementy były w szczelnej strunówce więc są w bardzo dobrym stanie. Logbook zbliża się do połowy. odłożyłem wszystko tak, że powinno wytrzymać deszcze, ale Mulciak jest na tyle przyjemny że prosiłbym następnych o jakieś pudełko

Pierwszy etap bez trudności, drugi także (nawet aż za bardzo widoczny), ale demony nie odpuściły i trzeci już nie był oczywisty, kusiły mnie żeby rozmontować wszystkie kamienie przy termografie =p gdy już udało się namierzyć, to nie dały za wygraną i wyciągnięcie fiolki było prze...trudne =) gdzieś jakiś patyk do środka wpadł (widać już ktoś wcześniej próbował) po podważeniu kluczem dopiero wylazł, teraz już powinno być ok z wyciąganiem, finał przyjemny, choć pudełko trochę dziurawe, to zawartość ok, zawitał kret, dzięki za fajną przygodę z moim pierwszym większym multi =)

zgarnięty, ciekawy punkt ;)

Razem z elno i noda, dzięki ;)

Byliśmy tu w grudniu, ale po dwóch etapach odpuściliśmy. Dzisiaj poszukiwania dokończone mimo trwających w pobliżu uroczystości i całego tłumu ludzi.  Pojemnik finałowy zabezpieczyliśmy dodatkowym foliowym workiem, ale właściwie jest do wymiany.

Bardzo przyjemny multi.   Dzięki.

Dzięki.

Świetny multak i zdaje się że mój pierwszy (chyba jednak nie - zapomniałem że mam FTF u Sajmona na Wcięciu liniowym). Dużo pracy musiało kosztować wykonanie maskowań jurajskich. Maskowanie leśne, prawdopodobnie z racji tego że drzewko urosło, jakoś tak nie bardzo i skrzynka świeci z daleka i ma spore szanse aby zakończyć żywot. Finał lekko uszkodzony, ale w strunówkach wszystko wydaje się być bezpieczne, a i okładzina z czteropaków jakby nie najgorzej się sprawdzała. Za całość rekomendacja i wielkie dzięki za możliwość zwiedzenia tej ścieżki.

Skrzynka znaleziona z Lowca losi. Niestety final jest dosc mocno pogruchotany logbook jest juz zawilgocony. Bardzo ciekawe maskowanie polfinalow :-) 

Przejezdzajac obok weszlismy na kesze i musze prznac, ze bardzo fajny ten keszyk.Byl problem z jednym etapem ale dalismy rade. Finalowa skrzynka dziurawa ale zabezpieczona w miare możliwości przez poprzednich poszukiwaczy.

Skrzynka podjęta razem z Bartoszem89. Mój pierwszy wypad na kesze po ponad 2 letniej przerwie. Finał niestety wymaga pilnego serwisu ponieważ wieko pojemnika jest totalnie zniszczone. Wielka dziura przy obecnej pogodzie może spowodować lekką powódź w środku. Nie mieliśmy przy sobie zestawu naprawczego więc improwizowaliśmy i zabezpieczyliśmy finałową skrzynkę tym co znaleźliśmy w okolicy czyli foliami po 4pakach piwa. Wygląda to słabo ale mam nadzieję, że będzie skuteczne. Miło było wrócić w to miejscePozdro

Super spacer, ciekawe poszukiwania :)

Poświąteczne wymrażanie tyłków. Mimo dużego minusa na termometrze udało się ogarnąć całość i dotrzeć do finału. Niestety pojemnik zastaliśmy pęknięty (zapewne w wyniku zbyt gwałtownego odkładania maskowania). Niestety brak możliwości porządnego serwisu, zapakowaliśmy co się dało do strunówki - byle do wiosny!

Z podziękowaniem.

Rodzinne spalanie kalorii. Miły spacer w uroczej scenerii. Szukanie początkowych etapów ułatwiły nam ślady na śniegu poprzedników, którzy jednak do finału nie dotarli. Dziękuję i pozdrawiam.

Ehh DIABLO ileż przy tym było roboty... Fajnie że część keszy jeszcze do dziś funguje i ma się w miarę dobrze. Z przyjemnością odbyłem ten kilometrowy spacerek i nawet nie próbowałem driveinować etapówW keszu finałowym oryginalny logbook wzbudził miłe wspomnienia z czasów kiedy tworzyliśmy ten projekt. Miejscówka świetna, etapy rozłożone w ciekawych i dobrze dobranych miejscach. Dobra robota!

Pozdrawiam
Art_noise

Świetny kesz.!! 

 Rewelka mega intuicyjny multi kesz dzięki

Dzięki za kesza. Zdobyty w piękny, słoneczny dzień. Polecamy

Przyjemny keszyk. W sam raz na listopadowy sobotni spacer, gdy na Górce zero żywej duszy. Najtrudniej było przy drugim etapie. W końcu go jednak znaleźliśmy. Spadł i leżał sobie w trawie. Odwiesiliśmy go na miejsce, jednak maskowanie już raczej słabo spełnia swoją funkcję. Dzięki za kesza. :-)

droga krzyżowa niestety pokrzyżowała mi plany. Czyli dzień pod znakiem nieznalezień

Znaleziona

Podejsie 3.Najlepszy multi jaki w życiu znalazłem.Szacunek dla założyciela

Znaleziona za 2-gim podejściem. Wszystko ok.

Udało się 
Drugi etap powoli wysycha ... niedługo może być bardzo widoczny.

Pozdrawiam
maniak82

Miejsce super :)
Niestety etap2 nie zakończony
Moim zdaniem nie ma kesza jednak proszę o sprawdzenie

Skrzynka po serwisie. Dodane spoilery do etapów. Powodzenia.

Fajnie ukryty. Dodatkowy bonus lasice

No i jest problem. Kordy te co są podane na stronie działają. odczytałem kolejne i nic nie ma. okolica przeczesana dokładnie. kolejne etapy próbowałem w akcie desperacji zdobyć metodą brute force ale sie nie udało.

Chyba naprawdę potrzebny serwis, bo i ja nie mogłem znaleźć I etapu :(

Prosze o sprawdzenie I etapu, bo chyba zaginał :(

Niedzielne keszowanie z Anaire <3

Drugie podejściePierwsze było w środku zimy razem z malkevem. Teraz atak na sam finał. Bez problemowo z keszem wszystko ok :) 

drugi etap zamarznięty, bez zagrzanego zamochodu ciężko byłoby otworzyc,

ostatni etap, głaz przymarznięty do ziemi.. trzeba było użyć innego mniejszego kamienia by większy drgnął, niestety deseszek juz nie udało sie ruszyć, trzeba poczekać na roztopy....

Ma nadzieję Miki, że robiliście tego drive-in rowerami. Wszystkie etapy są ukryte na „zamkniętym” terenie przykościelnym, na ścieżkach przeznaczonych do pieszych wędrówek. To tylko 1000m zapewne każdy da radę przebyć taki dystans pieszo.

Trzeci (chyba przedostatni...) wyjazd na walkę z siłami Diablo! 

Bardzo ładnie przygotowany multak, od początku do konca. Nam się udało drive-iny do każdego etapu robić. Przykro jednak, zastawiać kesze w stanie wogóle nieprzymaskowane, albo okolica ukrycia bardzo rozawalona.

TFTC :)

Pozdrawiam

Super Multikeszyk! Fajna sprawa ale polecamy bardziej ogarniać skrzynkę w dzień bo troche można polatać z GPSem po trawach krzakach i dzikich różach. Maskowania przy temp minusowych nieco przymarzają ale wszystko da się zrobićPozdrowienia od iTeamu, pogromców diablo :)

Podczas opolskiej misji "dziewiąte wrota".
Tak jak koledzy, bardzo polecam kesza! Reko się należy, zwłaszcza że pewnie tak urokliwego miejsca nigdy bym nie odwiedził (gdyby nie temn multaczek).
Dzięki za kesz! Żywiecko pozdrawiam

Ja tu jeszcze wrócę Co prawda kesz odnaleziony, ale okolica tak się spodobała, że przy lepszej pogodzie i oświetleniu będzie trzeba zwiedzić jeszcze raz (no i jeszcze jedno multi w pobliżu...)

Kesz znaleziony podczas nocnego nalotu na miasto Św. Wieży w celu wyeliminowania sił ZUA Diaaablo :)

Multi w nocy? Nie!!

Ale jednak się przekonaliśmy i podjęliśmy wyzwanie! Warto było! Pogoda nie dopisywała , ale my dzielnie walczyliśmy. Padał raz deszcz ze śniegiem, raz śnieg z deszczem, wiało, wyło, dmuchało.  Bardzo fajny spacer.

Dzięki za kesza, pozdrowienia z opolskiego.

Podczas nocnego napadu na Miasto Świętej Wieży, gdzie walczyliśmy ramie w ramię z siłami zła razem z Krystianem, mziolkiem, strykerem i Żywcem.

Tutaj mimo niesrzyjających nam warunków terenowych poszło nam bardzo sprawnie, dojście na kordy, wklepanie kolejnego etapu i w dalszą drogą. Idealne kordy. 

Bardzo fajny spacerek, początkowo byłem negatywnie nastawiony na multaka w nocy, ale było warto.

TFTC!

Poległem wcześniej tutaj, dziś respawn i znów ten górzysty teren! Inny team, każdy z nas trafiał bezbłędnie do celu w kolejnych lokalizacjach. Duuuużo doświadczenia i fajne itemki!<br /> <br /> <br /> [Ilość run: 36]

Drugie starcie z siłami Diablo w składzie okrojonym: wojownik i łotrzyca; mały barbarzyńca miał wolne. Byłoby łatwiej gdybyśmy wiedzieli, że Sanktuarium jest nocą opuszczone, a tak całośc drogi przeszliśmy w ciemnościach, oświetlając sobie jedynie na chwilę kolejne etapy skrzynki. Piękne miejsce, piękne nocne widoki i dopracowany kesz. Dziękujemy i pozdrawiamy. Ania i Marcin

znaleziona z łowcą łosi i grony. FTF

 

bardzo przyjemna multietapowa skrzynka, siły Diablo nie miały szans.FTF 

Sprawdziłem - faktycznie fiolka z 1 etapu zniknęła. Na szybko wstawiłem zapasową i przymaskowałem kamieniami.

Stryker – szkoda, że nie zadzwoniliście po raz drugi. Podałbym wam kordy na następny etap.

za strykerem,pierwszego etapu nie namierzylismy,ale okolicznosci podejmowania moglyby posluzyc za intro do DIABLO

Początek gry na górzystym terenie. Wraz z barbarzyńcą luftmausem i jego ekipą nie daliśmy rady stalowym golemom. Naparzaliśmy z każdej strony przy akompaniamencie dzwonów i śpiewów procesji zmierzającej do świątyni, w końcu uznaliśmy wyższość sił diabelskich.