Skrzynka została zarchiwizowana.

W ostatni weekend wakacji (słoneczny i jak dla mnie nazbyt gorący), wybraliśmy się z Sylwią do Mielca. Mieliśmy w planie zwiedzić miasto i okolicę (oraz oczywiście znaleźć kilka keszy ;). Na miejscu okazało się, że właśnie w ten weekend odbywają się Dni Mielca i jest sporo imprez dodatkowych których nie mieliśmy w planie. Suma summarum to skorzystaliśmy tylko z możliwości sfotografowania się w kilkudziesięciu różnych przebraniach w Muzeum Fotografii (OP3FF6) oraz wysłuchania dwóch koncertów (GC5BY3E): Patrycji Markowskiej i Raya Wilsona (Genesis Classic).

Miasto zwiedziliśmy wzdłuż i wszerzOdwiedziliśmy strefę ekonomiczną i lotnisko. Byliśmy w fajnym Parku Leśnym i na odnowionym rynku. Widzieliśmy kilka pałacyków i zabytkowych domów. Szkoda tylko, że kesz był średnio przy co dziesiątym obiekcie, bo tak chodziliśmy i zwiedzaliśmy trochę „na czuja”.

Dziękuję za przygotowanie wszystkich keszy, za pokazanie ciekawych miejsc, za opowiedzenie interesujących historii. Mam nadzieję, że jak tu wrócimy za jakiś czas to liczba skrzynek będzie zdecydowanie większa. Na razie wywozimy z Mielca bardzo miłe wspomnienia (zwłaszcza, że to nasza pierwsza wizyta keszowa w województwie podkarpackim ;)

Bardzo fajny spacer po Strefie Ekonomicznej - w sobotę zupełnie opustoszałej. Bardzo fajne miejsce ukrycia kesza, jednakże samego pojemnika nie udało mi się znaleźć ;(

Ale i tak dziękuję za przyprowadzenie mnie w to miejsce.

Okolica akurat była pusta, więc wszystko sprzyjało podjęciu. Niestety, ale w kominie zastałem tylko pajęczyny i kesza raczej nie ma już od dłuższej chwili.

Tam gdzie myśleliśmy, że jest to nie ma :)

Nie było w pobliżu nikogo no to po chwili zastanowienia wylazłem na komin. A tam pusto, no chyba że komin nie ten, ale był jeden więc... Fajny, ekstremalny patent. Pozdrawiamy mimo wszystko.

Nie do podjęcia o tej godz w innych porach też może być ciężko ale jeszcze tu wrócimy :-P Na dziś koniec.

Znaleziona dzięki sprawnemu Marcislavowi ;)

"Połaniec Opencachng Team" w składzie katarina, Marcislav i pierow (w towarzystwie Pana Piotra) wyruszył rowerami na czyszczenie mieleckich keszy. Ten był piąty. Zdobyty dzięki zwinności Marcisława. No i bardzo trzeba uważać, żeby kesza nie zdekonspirować. Ode mnie gwiazdka!

Świetna skrzynka. Trzeba trochę poskakać :D
Znaleziona razem z katariną i pierowem.

znaleziona z matti151 i matilis

Znaleziona z matilis i cinusem. Oj bardzo ciekawe miejsce ukrycia, tak jak do innych skrzynek potrzebna jest łopatka to tutaj przydadzą się dobre buty. Dzięki.

Znakomita!

Znaleziona z Raniżowską Bandą.

W niedziele jest tu pusto.

Trudna skrzynka..ale takie są najlepsze.

Ja nie dałemrady się wspiąć ze względu na obuwie.

Wpinaczke odwalił matti151.

Pozdrawiam

Te szlabany raczej są cały czas otwarte lecz niestety w dzień jak jest ciepło to na ławeczce siedzą ochroniarze, sprawdzają przepustki i zbierają opłaty za wjazd na SSE. Pieszo można wchodzić bez opłat 24h/dobę.Ponadto podjecie skrzynki niemożliwe w okolicy godziny 7, 15, 23 ze wzgledu na wzmożony ruch na przełomie zmian pracowników strefy - ochrona wtedy zazwyczaj jest przy rogatkach.

Gratuluję Gratuluję! :)

A zauważyłeś może czy te pobliskie szlabany w dzień są zamknięte?

Bo właśnie późną wieczorową porą lub w nocy, wszystko idzie w miarę bezstresowo ;]

FTF

Skrzyneczka podjeta za 2 podejściem.

W ciagu dnia podjęcie niemożliwe, a i wieczorem trzeba mieć się na baczności - miejsce dość ruchliwe. Zalecam podejmowanie po zmroku. Adrenaliny nie brakuje przy podjęciu skrzynki i odłożeniu jej na miejsce. Skrzynka raczej bezpieczna, miejsca praktycznie nie da się spalić bo nikomu nie przyjdzie do głowy aby tam czegoś szukać.

Trzeba się wykazać odrobiną zwinności.

Dzięki za kesza.