Doprecyzowaliśmy współrzędne i dodaliśmy poglądowy spojler.

Obrazki do tego wpisu:

Logbook 1

Logbook 2

Logbook 3

Kolejna skrzynka i znów założyciel że Szczecina ;)

Koszyk na kordach, bezproblemowo namierzony.

Bardzo dobry stan

Dzięki

Na współrzędnych kamień był ale kaszyka brak. Może go już nie ma a może jednak źle szukaliśmy. Pozdrawiamy.

Znaleziona ponownie po prawie 7 latach. Pojemnik był na widoku, poza kryjówką, na szczęście nieuszkodzony i suchy. Schowałem jak należy i przykryłem wejście ciężkim kamieniem.

Skrzyneczka podjęta w silnym składzie rodzinnym, razem z Betinka81. Lasy w okolicy obfitują w ciekawostki i piękne widoki. Martwi jednak ilość wyrzucanych w lesie śmieci... Dziękuję za skrzyneczkę:)

Znaleziona dziękuję za skrzynkę.

Wielkie dzięki za keszyka!
Razem z Michałem na poszukiwawczym wypadzie na Pojezierze Drawskie…

Kiedyś już tu byłem i się nie udało.
Tym razem bez najmniejszych problemów :)

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynkiznaleziona na wspólnym wypadzie z Andrzejem keszersko- fotograficznym na Pojezierze Drawskie :)

Reaktywacja w nowym miejscu, ruch jest tutaj spory, wiec dajemy w troche mniej widocznym miejscu.

Nie ma. Dziura w środku pusta.

Nieznaleziona. Co prawda dopiero teraz przeczytałem wpis Ronji, może byłoby wtedy łatwiej. Ale w miejscu które odpowiadało by opisowi  - czyli w środku, nic nie odnalazłem. Chyba, że albo szukałem niedokładnie, albo w złym w środku (współrzędne w ten deszczowy dzień mocno mi skakały). Miejsce warte i tak odwiedzenia.

Hello,

Kolejny fragment historii, całkiem dobrze zachowany. Na starcie miejsce piknikowo-parkingowe, zajęte akurat właśnie teraz przez miejscową młodzież. Wygląda, że zawsze musi tak być. Środek niczego i pełno ludzi. Czy już są wakacje ? Trasą rowerową co chwila ktoś pomykał. Ruch jak w centrum dużego miasta. Przyszło obejrzeć okolicę dokładniej, a gdy imprezowicze się zmyli przyszła pora na skrytkę. Sporo się zmieniło i nic nie wskazywało, by kesz się ostał. Zadzwoniłem do Alexa i bogatszy o wskazówki nadal niczego nie mogłem znaleźć. Zdjęcia, problemy z netem, problemy z wysłaniem, znowu szukanie, znowu ludzie, itd. W końcu odnalazłem schowek, mocno zabunkrowany przez ludzi, z masą szkła, kamieni i bez kesza. Oczyściłem skrytkę na ile się dało, porobiłem foty w środku - nic, poszedł sobie. W porozumieniu z Alexem zrobiłem reaktywację. Kordy poszły do niego, foty też. Schowek zamaskowałem tak, jak go zastałem. Pod "osłoną" jest sporo ziemi (oczyszczonej ze szkła), a pod nią kamieni. Wszystko po to, by miejsce wyglądało w miarę jak poprzednio i nikogo postronnego nie kusiło. Pojemnik został zaopatrzony w mechanizm trzymająco-wyciągający, wykonany z materiału dostępnego pod lasem. Więcej roboty dla następnych, ale do czasu ewentualnej zmiany koncepcji szkoda by było stracić kolejną skrzynkę. Przy szukaniu będziecie całkiem na widoku, więc miejcie oczy i uszy otwarte. Zeszły 3 godziny, nawet nie wiadomo kiedy   Pzdr, Wojtek

Wojtku, bardzo dziękujemy za przeprowadzony serwis. Ponieważ pierwszy etap jest już nie widoczny zmieniamy multaka na tradycyjną skrzynkę.

Niestety DNF 

znaleziona ale wymaga poprawy jest wszystko strasznie mokre

Znaleziona bez problemu.

Miejsce ukrycia kesza odwiedzone w ramach pobytu zdrowotnego w Połczynie Zdroju. Etap pierwszy w sposób oczywisty zasugerował miejsce ukrycia skrzynki choć rosnące młode drzewa nieco mogą mylić tym bardziej, że dorosłych odpowiedników wokół sporo. Przy drugim etapie niespodzianka. Kesz w czarnym foliowym worku leżał obok miejsca ukrycia. Oczywiście został ukryty ponownie. W opisie skrzynki według nas brakuje jeszcze jednego znaczka atrybutu - roweru. Przecież do skrzynki można dojechać piękną i wygodną ścieżką rowerową. Dzięki za kesza. Powodzenia.

Znaleziona bez większego problemu, więc offset słaby, zawartość uzupełniona po naszemu :) 

Wszystko fajnie z powrotu z nad jeziora fajny keszyk i dobre miejsce.

podobnie jak Limar35 kiedys tam zagladałam ,niczego wtedy nie znalazłam...dzis  jest juz na koncie znalezionych,dziękuję 

Razem z Limar35 po kilkudziesięciu minutach cache odnaleziony, ale sprytnie ukryty : )

Razem z Kuba, troche sie nachodzilismy ;). Juz kiedys tam zagladalem choc w innym celu, ale nic tam nie dojrzalem, wiec tym wieksze bylo moje zdziwienie ze cach znajdowal sie wlasnie w tym miejscu, cale szczescie Kuba spojrzal na sprawe swiezym okiem i cel zostal osiagniety. Pozdrawiam

Drugie podejście, przez przypadek znaleziono skrzynkę geocachingową na wzgórzu.

Razem z Qter!! za drugim podejściem...cośmy się nachodzili a na miejscu czekał na nas piękny, duży okaz ślimaka- chyba strażnik

Ostatnie zdjęcie rzeczywiście mylące ale skrzyneczka znaleziona.

Ostatnie zdjęcie trochę mylące... ale kto szuka, ten znajdzie.

Kesz ma się dobrze, aczkolwiek pierwszy etap się nieco zaciera.

500 metrów na wschód znajdują się dużo większe przyczółki innego wiadunktu berlinki - jak ktoś chce zobaczyć to podaję koordy, dojazd po nasypie kolei i potem drogą gruntową na Głęboczek

N 53 35.166
E 16 03.331