Zaległe logowanie, po pierwszej nieudanej próbie powrót był nieunikniony. Pamiętam karteczkę "Kocham cię" jeszcze z pierwszego podejścia, również okazała się być myląca. Dzięki! 

Nie było mi  dane.

poligony są ładne gdy nie ma na nich żołnierzy i ćwiczeń keszy nie chciał być znaleziony, ale w końcu uległ D.dzięki fajne tereny niby zamknięte a wolne ;)

Zrobiło się późno, zimno i szaro... Fakt, że byliśmy zmeczeni długą podróżą pomnażał odczucia z zewnątrz...
Tym razem bluza już nie pomagała... Była tylko po to, by wiedzieć, że jest i NIC NIE DAJE! [:(]
Dlatego też to już ostatnia skrzynka na dziś... Trochę ich zebrałam wraz z rodzicami! Trochę z Geocaching'u i trochę z OpenCaching'u. Co razem dało spory wynik jak na raz!
Przy okazji mile spędzony czas, tak jak to przystaje na kesz'e. Znowu trochę się dowiedziałam i zobaczyłam. Naprawdę fajnie, że w takich miejscach jest tyle skrzynek. Nawet już przed wyprawą nie sprawdzam, czy są!

Droga to tej skrzynki była najpiękniejsza z wszystkich. Licząc od skrętu w Łagiewnikach, to bajoro/staw/jezioro aż do znaku o poligonie.
Kwitnące kasztanowce, liściaste drzewa i pnie objedzone przez bobry.
To wszystko to tylko wynagrodzenie za przebytą trasę. Dlatego też byliśmy tak zajeci widokami, że zapomnieliśmy o złym samopoczuciu.
Najpierw się mniej wiecej rozejrzeliśmy i zaczeliśmy poszukiwania! [O:)]

Po kilku minutach na polanę przyjechała rodzina z pięknymi wilczurami. Niestety były groźne... I o mało nie ugryzły przejeżdżającego na rowerze obok chłopca. Same psy też zaczeły sie gryźć! Wystraszyłam się, więc weszłam na korzeń... Trochę tak siedziałam, więc zmarnowałam czas.
Gdy odjechali ponownie zaczęłam szukać. I nagle widze słoik. Ucieszona, że to kesz otwieram a tam... Screan z rozmowy na Messenger'ze i podpis kocham Cię! [:P]
Tak, więc szukam dalej...
I szukam, szukam i nic! Minęło 30 minut i zaczeło robić się jeszcze zimniej! Mieliśmy już wracać kiedy mama krzyczy, że znalazla!

Bez wachania wpisałam się do Logbook'u, schowałam skrzynkę i porobiłam parę zdjęc!
Kesz wymagający, ale w wspaniałym miejscu!

Na koniec standardowo dodam:
T F T C!
Pozdrawiam i życzę powodzenia w szukaniu skrzynek, Natalia_meee

Długie poszukiwanie przez trzech wyjadaczy nie pomogło, chyba wcięło.

Mimo, że obiekt fajny i polanka również, to pojemnika nie namierzyliśmy. DNF.

Niestety, nie udało się skrzynki znaleźć. Był za to list miłosny w słoiku . ;-)

Miejsce przeszukane, ale bez sukcesu.

Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca i przybliżenie historii. Kesz przemoknięty i do serwisu. TFTC!

Znaleziona szybko, piękna okolica :)

Super miejsce... ale to na tyleSkrzynka zawilgocona, wpisałem się w coś co wyglądało jak logbook, tyle że nazywało się geobook czy jakoś tam. Ogólnie upaprałem się, folia brudna kesz brudny........

Znaleziona ;)

Skrzynka odkryta po mimo jednak celowych poszukiwaniach

Skrzyneczka znaleziona podczas rowerowego spaceru rodzinnego. Niestety zawartość całkowicie mokra, poza nowym logbookiem, który jeszcze się trzyma, ale też już jest wilgotny. Dziękuję za pokazanie miejsca - niemalże co tydzień tamtędy kilkukrotnie przejeżdżam, ale w tamte rejony jeszcze się nie zagłębiłem i nie miałem pojęcia co skrywa okolica :)

Po dłuższym szukaniu znaleziona z Dorotką. Dołożylismy nowy logbook

Uprasza się kolejną osobę o zabranie woreczka foliowego i nowego logbooka. 

Upalne popołudnie, podjeżdżam na rowerze pod same kordy, widzę obiekt skrywający kesza i myślę: albo znajdę od razu, albo będę robił dokładną mapę 3D tego cuda.
Wyszła opcja numer dwa. Po chwili szukania zdejmuję kask, po dwóch chwilach plecaczek już leży na ziemi a ja szukam dalej. Trochę mi tu zeszło, ale w końcu jest. Jak teraz patrzę, to już spojler chyba nie teges, albo źle pamiętam, w każdym razie logbook do wymiany. Dzięki!

 

Wpis typu [Komentarz] skasowany przez użytkownika cinekwlkp dnia 2015-05-17.

Znaleziono po przemacaniu całego miejsca

no to szacun za ukrycie. przy pierwszej okazji tam pojedziemy znowu nadrobić zaniedbanie :)

Kesz przez cały czas był na swoim miejscu.

Pojemnik cały ubrudzony i logbook przemoczony, więc postaram się jak najszybciej wymienić, ale szukać jak najbardziej można. :)

Zbadaliśmy z Jack'iemT dokładnie fantazyjnie powyginane drzewo i namierzyliśmy precyzyjnie miejsce ze spojlera ale kesza niestety nie znaleźliśmy. A szkoda bo chciałem postawić ocenę znakomitą, cały przejazd przez poligon niezwykle klimatyczny, można by rzec że występują tam niezwykłe walory przyrodnicze, jak dla mnie mógłby by tam być rezerwat. 

namierzylismy miejsce ze spojlera. No, ale kesza niestety brak.

niestety

Musiałam pojeździć sobie trochę po pracy - szkoda, by było zmarnować takąpogodę, a rower domagał się kilometrów! A tu mnie jeszcze nie było - poszło szybciutko, aczkolwiek logbook mokruteńki. 

Kolejne lekcja naszej krwawej historii, skrzynka zdobyta w absolutnej ciszy i zadumie. Dzięki.

Miejsce odwiedzone grubo po 30 latach! Pomysł fantastyczny!

Logbook praktycznie nie istnieje, dorzucona prowizorycznie kartka papieru. Porzadny serwis niebedny, moze nastepcy lepiej aie na to przygotuja.

Fajne miejsce w sama raz na 11 listopada. Jak napisałam potrzebny serwis bo wszystko mokre.

Dzięki :)

Skrzynka zawilgocona. Logbook mokry, prawie rozpada sie w rękach.

niestety przez obecną pore liście naprawde dużo liści kesz w sumie niedoznalezionia :((

Faktycznie, serwis jest bardzo wskazany. 

Znaleziona podczas rowerowej przejażdżki... Szkoda tylko, że kesz wygląda tak jak napisał poprzednik. TFTC!

w zasadzie to dostępna tylko rowerem, więc tak jak po większość innych pojechałem po nią rowerem. Wakacje się skończyły więc to był jedyny możliwy termin na podjęcie. Znaleziony raczej szybko, ale przydałby się serwis bo 1. pojemnik cały oblepiony ziemią 2.w środku jest wilgoć 3. logbook to kawałek kartki 4. zamiast strunówki jest koszulka A4, która jest nieszelna i zabiera dużo miejsca. Poza tymi, reszta ok

Aby ją znaleźć trzeba mieć sokole oko! 

Za przedpiścem- rzeczywiście symbioza, więc jakby kto przebywał w okolicy z foliówką to można śmiało podmienić.... tftc!

Totalna symbioza kesza z ukryciem. Masakra. Przynajmniej HazelEyes i Lavio mieli czas na dłuższe pogaduszki. Mi się udało po jakiejś pół godzinie pochylania się, kucania i podskakiwania. Szelest worka zrobił swoje i mogłem się wpisać w tym jakże niebezpiecznym poligonie, gdzie każdy zakręt grozi karą 1000zł, dobrze że był Lavio i prowadził po tych właściwych, żelaznych ścieżkach!

No, chwilę zeszło. Wpierw obowiązkowa wizyta w miejscu pamięci, potem szukanie. Armis znalazł, ja wciąż szukam formy po zimiePrzydałby się serwis jakiś.

Naszukaliśmy się tego kesza. Spoiler trochę się zmienił. Sam kesz bardzo mocno zasymilował się z wilgocią, robakami i grzybami drzewa. Wraz z Dante.
Dzięki P.S.

Kolejne ciekawe miejsce na terenie podpoznańskiego poligonu.

Skrzynka wymaga serwisu. W oryginalny logobook praktycznie nie można się wpisać. Zostawiliśmy wpis w tymczasowym założonym przez poprzedników.

:)

W sobotę, 5 stycznia, robiliśmy kilka skrzynek na trasie Złotniki, teren poligonu, Biedrusko, Radojewo, Morasko.

Skrzyneczka w Łagiewnikach typowa, lecz wymagała trochę poszukiwań. Tak, jak to juz sygnalizował PeterWolf (robilismy ją razem), wymaga pilnego serwisu (zamoczona).

A tutaj link do historii zestrzelenia samolotu niemieckiego 2 września 1939r, rzucający więcej światła na historię, w wyniku której Niemcy w styczniu 1940r skazali na śmierć i więzienie kilku mieszkańców Łagiewnik i okolic, a którym poświęcono pomnik stojący na miejscu Łagiewnik: http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=5&t=130840

Znaleziona podczas wspólnego keszowania z młodą adeptką Martą oraz dwoma zapalonymi nowicjuszami - vivi i RochMich. Miejsce ciekawe, ukrycie klasyka - kesz potrzebuje pilnego serwisu -do środka dostała sie woda i zmoczyła logbook - musieliśmy dodać własny improwizowany żeby móc się wpisać - zabezpieczylismy go prowizorycznie posiadana ofertówką, myslę że jakiś czas powinien przetrwać.

Rzułf pojechał z nami w dalszą podróż.

Witam
Super, mieszkam niedaleko, nie wiedziałem o istnieniu tego miejsca

zajżeliśmy w każdą dziurę we wskazanym pniu ale echo, może śnieg utrudnił szukanie...

Kesz umieszczony jest chyba w najgorszym miejscu. Pozostałość drzewa działa jak rynna i wszystko spływa w miejsce skrzynki, przez co ona leży praktycznie w błocie. Logbook był mokry, zrobiliśmy dłuższy postój i przesuszylismy go.

Wbrew temu, co założył autor w keszu jest nieco drobiazgów i kret oraz kropelka 657 się zmieściły.

Dzieki. fajne maskowanie.

Znaleziona w drodze powrotnej z rajdu rowerowego. Długo planowane zdobycie i wreszcie nadarzyła się okazja do podjęcia tej znakomitej skrzyneczki. TFTC

Oj tutaj to się trochę spędziło czasu na poszukiwaniachNieodzowna okazała się pomoc współtowarzysza naszej wyprawy  Trochę wstyd, ale co tamBardzo dobre maskowanie, trzeba się dobrze rozejrzeć i zajrzeć w zakamarki, bo wielkość pojemniczka nie ułatwia poszukiwań.TFTC :)

Szukania było co niemiara, z racji tego, że miejsce ukrycia "rozległe" i doświadczone czasem. Już mieliśmy się poddać, a jednak został wyciągnięty. Chyba za jakiś czas stanę się specjalistą od drewna.

Sezon rowerowy rozpoczęty, ale będą zakwasy!Pętla: NSR-Biedrusko-PP-Żółty Rowerowy-Aleje Solidarności..

Keszyk podjęty podczas przerwy w pedałowaniu, przyznam, że jakbym był sam to bym go pewnie nie znalazł, nieźle się zamaskował skubany..

z EvąScribą

dzięki za kesza

 

UWAGA!

W dniach 1-31.08.2012 r. na terenie poligonu będą odbywać się strzelania i obowiązywać będzie zakaz wstępu. Proszę nie podejmować skrzynki w tym czasie!

 

Szczegóły: http://www.epoznan.pl/news-news-34275?z=newsletter

W ramach uzupełniania zaległości:
Znaleziona powtórnie . Za pierwszym razem, w zeszłym roku na poprzedniej miejscówce, ale nie wpisywaliśmy się do sieci, więc teraz ze spokojem mogliśmy podjąć ją na nowo.
Nowa lokalizacja dużo fajniejsza, poprawiono maskowanie (zwierzak lub wiatr? odkrył folię) dołożono ołówek.

 

trafiona za drugim podejsciem, rzeczywscie nawet mozna troche poglówkowac przy zdobyciu skrzynki...

Ps. Drzewo nadal leży :)

&lt;html /&gt; Hello,<br /> Teraz zdecydowanie fajniejszy sposób ukrycia. Można nawet się pomęczyć Bobry nadal pracują - zwalona brzózka dość skutecznie blokuje przejazd samochodom. Zostawiłem Mikołaja. Pzdr, Wojtek

Znaleziona po dłuższej chwili. Ze zdjęcia wyglądało jakby kesz był na poziomie gruntu, faktycznie był schowany nieco wyżej.

TFTC!

Zaliczona z mikadarkiem podczas objazdu RINGU !

TFTC

Skrzynka gotowa do szukania.

Za radą niektórych użytkowników zmieniłem nieco lokalizację kesza (a co za tym idzie, również delikatnie przesunęły się współrzędne). Nie chwaląc się, uważam nowe miejsce ukrycia za zdecydowanie ciekawsze.  Logbook uzupełniony na podstawie dotychczasowych wpisów do logu internetowego. Mam nadzieję, że nie przekręciłem żadnego nicku.  Oczywiście zaktualizowałem też zdjęcia.

Powodzenia!

Postaram się wpaść w najbliższy weekend, zastanowię się też nad nowym (lepszym?) miejscem.

skrzynki nie ma tam gdzie była ostatnio.

Namawiam do wymyślenia lepszej kryjówki przy reaktywacji ;)

Wpis typu [Znaleziona] skasowany.

Hello,

Jeżeli kesz był schowany w charakterystycznym miejscu po lewej stronie pomnika, to wychodzi, że go nie ma. Obejrzeliśmy okolicę i znaleźliśmy kilka miejsc na schowek, lepszych niż gleba. Bobry zadomowiły się na dobre - widać było, że ostro pracują. Do drugiego kesza nie podchodziliśmy, bo zaczęło lać. Pzdr, Wojtek i Kosma

W ramach uzupełniania zaległych logów. Znalezniona z Ntu, Kajetannem i Rredanem. TFTC!

No nie wiem.... ładnie, pięknie zgodnie z opisem ale niedosyt pozostaje. Autor założył w okolicy dwa kesze, zostało jeszcze przynajmniej jedno miejsce na poligonie warte zaznaczenia na mapie OC. Wszystkie one mają wspólny mianownik i chętnie widziałbym je połączone w jakiś cykl... A nawet jeśli nie, to na pewno w każdym z nich zmieściłby się o wiele większy pojemnik ukryty z większą fantazją. Miejskie mikrusy w takich okolicznościach? Szkoda. Tym bardziej, że pierwsza skrzynka Właściciela bardzo mi się spodobała...

Miejsce ciekawe, lecz ani rozmiar skrzynki, ani jej schowek mnie nie porwał.

TFTC !

Dzięki za pokazanie miejscaFajnie jednak byłoby tu znaleźć skrzynkę chociaż ciut większą, może warto spróbować? TFTC.

Podjęta rowerowo z Agatą w sobotę tuż przed zmrokiem.

Teren poligonu robi wrażenie, mieliśmy szczęście trafić przy pierwszej próbie na dozwolony wjazd. Dodałem strunówkę na logbooka i na kesza, poza tym wszystko się ładnie trzyma. Wrócimy aby pokonać całą poligonową trasę. :)

Bez wymiany... wpisu też nie było, bo długopis został w samochodzieale skrzynka znaleziona, choć dopiero za drugim podejściem (przy pierwszym dopadł nas mrok).

Wszystko zgodnie z opisem.

Kompletnie zapomniałem o wpisaniu jej kiedy znalazłem. Niedawno return i znaleziona

Miejsce ciekawe, choć sposób ukrycia mógłby być bardziej wyszukany.

Dzięki

Znaleziona bez trudu. Razem z trzyletnim synkiem mieliśmy "prawdziwą" przygodę z poszukiwaniem skarbów.

Witam, Znaleziona bez problemu jako kolejna skrzynka tego dnia. Pozdrawiam

Topablo