Skrzynka została zarchiwizowana.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #10723)

Witaj!

Wpłynęło do nas zgłoszenie #10723 dotyczące skrzynki Pałacyk w Przytoku. Proszę o sprawdzenie czy kesz jest na swoim miejscu i o ewentualną reaktywację w innym dostępnym miejscu albo zmianę statusu.

W przypadku braku reakcji na tę wiadomość, po upływie tygodnia status skrzynki zostanie zmieniony.
W razie pytań, proszę o kontakt z Centrum Obsługi Geokeszera.

Pozdrawiam,
misiek_siersciuch (m_si)/COG

Kesza, jak i późniejszych reaktywacji nie ma. Skrzynka do archiwum.

Pałac i park odwiedzaliśmy już kilkukrotnie, dziś  przy okazji zajechaliśmy poszukać keszyka. Skupiliśmy się na reaktywacjach,

bo po wpisach widać, że już ich tu sporo było. Niestety żadnej nie utrafiliśmy

Hello,

Kesz z gatunku "znaleziono przez reaktywację", którego pewnie i sam właściciel nie odnajdzie. W starym miejscu nie znalazłem niczego (night_time potwierdziła), na kordach reaktywacji też niczego nie uświadczyliśmy. Przerywam więc tradycję reaktywacyjną i loguję DNF. Pałacyk uroczy. Pzdr, Wojtek 

Reaktywacja uhuhu na miejscu. Dzięki

Tym razem się udało dzięki za kesza 

Jaki piękny Pałac. A nie wiedzieliśmy o nim, chociaż część ekipy mieszka w okolicy całe życie.Obeszliśmy park, pozachwycaliśmy się okolicą i z tego zachwytu niedoczytaliśmy atrybutów. Ha ha ha. Poszliśmy na kordy i ponieważ z oczywistych powodów nie znaleźliśmy skrzynki, pojechaliśmy dalej (do Zaboru). Wrócimy przy najbliższej okazji. Pozdrawiamy

Z lektury logów wynika, że co trzeci znalazca przywozi swojego kesza. To ja też. Tam, gdzie reaktywował Diabołek, czarno-zielona szyszunia na wysokości metra, blisko murku. Akcja przy okazji pozbywania się takiej jednej kolonistki. Pzdr.

Przy reaktywacji z k.milem i aniolkiem :)

Tftc !

Wpis podczas reaktywacji z aniolekdiabelka i k.mi. Po wcześniejszej reaktywacji już śladu nie było gdy byliśmy tam za dnia.

Kesz aktualnie siedzi na  "pierwszym poziomie". Szukaj na kordach :)

Piękny pałac, miejsce ukrycia bardzo przypałowe, na szczęście pojechałam tam z k.milem, który przeszukał miejsce ze mną i kesza faktycznie brak. Zrobiłam reaktywację, ale nie wiem czy on się długo tam utrzyma, niestety nie miałam materiału żeby zreaktywować go w innym miejscu, więc jest tak jak sobie właściciel życzył, jednak zalecałabym zmianę ponieważ nie wiem ile on tam "przeżyje"...

przekopane, przeszperane i nie znalazłysmy kesza w zadnym z prawdopodobnych miejsc.

znaleziona w miłym towarzystwie

Skrzynka bardzo mi sią spodobała polecam 

Pałacyk i jego otoczenie bardzo sympatyczne, szkoda tylko że kesz ukryty (moim zdaniem) dosyć niefortunnie. Wieczorem wzbudza się zainteresowanie przechodniów - bo zwyczajnie jest się obcą osobą na terenie obiektu (jak piszesz ogólnodostępnym, ale jakby nie patrzeć jest to teren ogrodzony i monitorowany). W dzień natomiast - trudno się ukryć grzebiąc w ziemi tuż pod oknami pałacu...no chyba że pracuje się jako tutejszy ogrodnik (spulchiający ziemię zimową porą.... ).
Eh... zalecam zastanowić się nad mniej inwazyjną miejscówką.

Dzięki K.milu za towarzystwo podczas małoinwazyjnego spulchniania przypałacowej gleby

Wskazówka dla kolejnych poszukiwaczy - atakujcie od strony fontanny/basenu.

Znaleziona, w końcu. Gdyby nie namowa night_time nie ruszyłbym tego miejsca znów. Dlaczego?

Jak już wspominałem na keszowe miejsce spogląda kamera, więc aktualizacja opisu by się przydała. Jedynym wyjściem teraz jest atak od tyłu.
Poza tym czy rozkopanie drzewka też nie jest objęte żadnym zakazem?

Pomimo wszystko dzięki za kesza, ale zakładając nowe pomyśl aby nie były to kopne mikrusy. W razie chociażby technicznej pomocy masz przecież do usług przewodników.

Heh, dlatego nie zaleca się poszukiwania kesza nocą. A teren, hmm... za dnia jest to teren na który wszyscy mają wstęp bez żadnych zakazów.

Drugie podejście do kesza nieudane. Więcej w takiej formie ukrycia podejść nie zrobię.

"Chyba" zamontowano nową kamere, która już "chyba" patrzy na kesza. Zaczełem grzebać i po minucie zjawił się ochroniarz, który zaczął świecić mi latarką po oczach.

Nie wyobrażam sobie rozkopowywania drzewka, które wcale małe nie jest i które znajduję się pod oknami, gdzie "Ci z ADHD" mają lekcje w poszukiwaniu mikro pojemnika bez dokładnego uwzględnienia z której strony kesz się znajduję. 

Poza tym kesz jest na terenie prywatnym. Posiadasz zgodę ośrodka na zakopanie kesza pod drzewem oraz przekopywanie ziemi przez kolejnych znalazców?

Zapraszam do Zielonej Góry na zdobycie kilku keszy, a przy okazji naukę jak się je powinno chować mądrze.

I jak zwykle wilk zbiera laury za naszą ekipe ;)

Zgadzam się z Avekosta ;)

Zgodnie z zyczeniem, poprawione przy okazji odnalezienia.

Bardzo ładny pałac, a park wokół niego... po prostu niesamowity, trochę magiczny - strumyki, "żywe drzewa", cisza i spokój, na pewno wrócimy. Ode mnie gwiazdka. Dzięki

Świetne miejsce. Można spacerować i się delektować spokojem:). TFTC

Skrzynka została zaakceptowana przez COG