Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Znaleziona błyskawicznie przez najmłodszego członka Brygady.
Pozdrawiamy! TFTC!!

Wieczorno - nocna, a do tego spontaniczna wyprawa wraz z Agathą. i Doktorkiem w okolice Koźla... Dzięki za kesza, pozdrawiamy

Cudowna noc z Dokiem i Mariosami. Dziękuję i pozdrawiam!

Znaleziona podczas spontanicznej, nocnej wyprawy na Górę św. Anny, na którą ostatecznie ekipa nawet nie dotarła. Wesoła kompania w składzie Agatha., M&M'sy i Doktorek dość szybko rozprawili się z tym keszem :) TFTC

Serwis skrzynki:

Kesz na swoim miejscu. Maskowanie się trzyma dobrze. Wszystko jest OK.

Skrzynka gotowa do szukania.<br /> Co prawda dynie nie są jeszcze gigantami, są jeszcze małe, ale skrzynka musi być dostępna przynajmniej 3 miesiące w roku...<br /> Powodzenia!

Faktycznie logbook cały zamoczony i dopiero po ogrzaniu dało się rozwinąć. Pudełko i logbook przechodzą do historii kesz jeszcze nie.

Skrzynka będzie niedostępna przynajmniej do wiosny, bo teraz nie ma czego oglądać ;)

Logbook mocno zawilgocony. Nie rozwinęliśmy go aby sie wpisać. Pierwszy raz mój "GPSik" wskazał dokładną i prawidłową pozycję. Fotki też fajne. Dynie widziałem gdy było jeszcze ciepło

TFTC!

Szybko podjęta.

Pozdrawiam

Znaleziona razem z Żywcu i Olafek.

Chwila szukania i jest maleństwo ;-)

Dziękuję Olaf

Serwis: nowe miejsce

Niestety dyń już nie ma, zostały zebrane. Szkoda.

Za to skrzynka jest.

TFTC!

Już miałem odpuścić gdy przyszło olśnienie , drzewo bez liści trochę zmyliło. Tak schowana będzie miała problem z przetrwaniem zimy. Dynie robią niesamowite wrażenie.

fajne dynie długo szukałem

Zaliczona podczas niedzielnego wypadu na pizze razem z tboniastym i KrystianemT. Gdy Przemek jeszcze szukal zdjec ja juz dokonywalem wpisu. Odkryta troszke przez przypadek po kopnieciu 1wszego lepszego kamola. Podeszlismy pozniej pod dynie by zrobic sobie kilka pamiatkowych zdjec.

TFTC

Dosłownie MUTANTY podlewane chyba wodą z Prypecia!

Widziałem zdjęcia w NTO ale foto nigdy nie odda rzeczywistej wielkości...

Zaparkowaliśmy prawie na skrzynceNT. TFTC!

Taki mały nie planowany wypad na kesze wspólnie z Cichym,

W sumie żadnej dużej dyni nie zauważyłem, może pozbierali, ale hodowla wygląda na "specjalistyczną"

Obawaiam się, że kesz może nie przetrwać zimy.

Dzięki za kesza, pozdrawiam

Pierwsza jesienna wycieczka rowerowa za keszami. Pogoda dopisywała, 100% znalezień - całkiem przyjemne popołudnie ;-)

Pojemnik to mnie tutaj zaskoczył. Miejsce ukrycia w sumie też. Ale jeśli są zaskakujące dynie to nie mogło być inaczej;-))

"Służbowy" wyjazd z teściową
Wcześniej nie dałem rady - dziś z marszu. Mamusi się dynie podobały.
Dzięki za skrzynek! Żywiecko pozdrawiam!

W dobrej porze roku się wybraliśmy(można pooglądać dynie.). Właściciel pilnował ich ze swojej altanki. TFTC!!!

Chyba źle spojrzałem w  atrybuty, spodziewałem się czegoś większego i po obejrzeniu spoilerów (jak ja nie cierpię spoiler keszingu) zlokalizowałem miejsce. Widok jakby po skrzynce..., nieopodal pnia zniechęcił mnie do dalszego szukania. Po konsultacji wiem, że zbyt wcześnie odpuściłem - kesz pewnie nadal na mnie czeka. No nic, trzeba będzie wrócić - jeszcze coś w okolicy mam do zdobycia.
Dynie faktycznie wielkie, chyba jakieś eksperymentalne paliwo w tych hałdach składują.
Żywiecko pozdrawiam!

Dynie olbrzymie, w odróżnieniu od kesza TFTC

Takich wielkich dyń jeszcze nie widziałem - robią wrażenie.

Naszukałem sie tej skrzynki (nienawidzę spojlerkeszy), deszcz lał mi na głowę jak cholera. W pewnym momencie stałem nawet na skrzyneczce nie wiedząc, że może być pod "tak wielkim" kamyczkiem
Osobiście przełożyłbym skrzyneczkę np na drzewko gdyż w zimie ona zginie.
Kordy dość mocno walnięte - to są moje N 50° 24.311' E 18° 07.249'
TFTC! Pozdrawiam

Skrzyneczka sprytnie ukryta, dynie przepiękne, porobiliśmy sobie z nimi zdjęcia. Świetny pomysł na umieszczenie tutaj kesza. TFTC!!!

Niestety trochę spóźniliśmy się po STF-a.

Rzeczywiście ciężko odnaleźć skrzyneczkę. Po rozmowie z Panem Janem i wysłuchaniu garści ciekawych informacji na temat hodowli tych monstrualnych dyń przystąpiliśmy do poszukiwań..ale bezskutecznie. Dopiero spoiler obejrzany na miejscu w telefonie komórkowym ułatwił zadanie.

Pobraliśmy certyfikat drugiego odkrywcy. Na miejscu czeka juz tylko sama skryneczka.

Do kolejnych odkrywców:

-rozbieżność w koordynatach ok 10m

-nie trzeba wchodzić na teren pana Jana Styry

-kamień ze spoilera to bardziej ..kamyk ;-)

Fajne miejsce. Mieliśmy wydrukowane czarno białe zdjęcie i naprawde ciężko było rozpoznać to co jest pod spoilerem. Prawdę mówiąc nie udało się tego zrobić. Łaziliśmy i łaziliśmy i nic nie pasowało. Nawet właściciel dyni starał się pomóc, ale też nic nie poradził. Ostatecznie sukces. FTF!

Skrzynka została zaakceptowana przez COG