Wyliczenie sprawnie poszło. Szkoda tylko że takie budowle popadły w niełaskę. Gdyby nie kesz to pewnie nigdy bym tu nie trafił. Z drogi nie widać ruin. Drzewa porosły okolicę. 

#2112

Found during a Sunday geotrip along the northern border of Wrocław. Nice place. Many thanks for setting the cache and for the reactivation.

Serwis kesza.

Pałac "zwiedziłem" już kilka lat temu, nie mając pojęcia o keszu. Niestety pałac podzielił los wielu tego typu obiektów na Dolnym Śląsku i nie tylko. Przetrwał wojnę światową, ale komuny już nie. Żal patrzeć, bo kiedyś był na prawdę piękny. Budynki przypałacowe są jeszcze w jako takim stanie, ale sam pałac to waląca się ruina. Co ciekawe teraz ten wokół pałacu został otoczony ochronną taśmą. Czyżby nowy właściciel? Oby tylko nie.........

W liczeniu okien pojawiło się pytanie czy uwzględniać przybudówkę. Na wszelki wypadek przeliczyłem kordy dla obu wariantów. Wypadły tak blisko siebie, że na prawdę nie ma się czym przejmować.
W przeciwieństwie do pałacu kesz trzyma się świetnie. Piękna, historyczna skrzynka i logbook. Idealnie ustawiona, bo jednocześnie na tyle blisko, że można szybko dojść z buta, a zarazem na uboczu, z dala od mugoli i psich kup.

Dziękuję za skrzynkę, okazję do odetchnięcia świeżym powietrzem i przyprowadzenie w to miejsce. Zawsze po odwiedzeniu takich ruin mam trochę kaca moralnego. Jak mogliśmy do tego dopuścić?

Piękny dzień dziś, słońce świeci i ptaki śpiewają,zatem mus z domu wyjść. Przypadkiem przejeżdżamy przez Ozorowice, więc... Pałac niestety śmietniskiem jestKawałek dalej jest za to dobrze zachowany XV wieczny kościół i przez pole zdechłych słoneczników docieramy do kesza. A w keszu znajduję drewnianego motyla, coś czego akurat szukam! Przypadek? Dzięki za kesza!

Ten kesz mi tak się świecił na mapie i drażnił, ale jakoś nigdy nie było mi do niego po drodze. Aż tu nagle pozamykali drogę Wrocław - Oborniki, porobili ruch wahadłowy i wyszło, że znacznie lepiej jeździć na kesze w tą okolicę przez Ozorowice od strony Wiszni. To i kesz nagle znalazł się po drodze :-).

Po policzeniu rzeczy które były do policzenia (brak na OC update'u info tak jak u konkurencji, że byłe otwory okienne też się liczą), udałem się na koordy. Tam to już była praktycznie formalność, jeśli nie liczyć faktu, że ze wszystkich drzew skrzynka była oczywiście pod tym jednym, które dookoła obrosło kolczastymi zaroślami ;-).

Odrobina spaceru po dawnych terenach pałacowych. Tak naprawdę to cały ciąg zabudowań. Szkoda, że w tak kiepskim stanie. Na uwagę zasługuję również pobliski kościółek. Dzięki za pokazanie tego mejsca.

Pałac prawie niewidoczny, za to skrytkę znalazłem bez maskowania. Zamaskowane. TFTC :-)

Cóż mogę powiedzieć. O tej porze mało widać ruiny - szkoda, że ruiny. Najstarsze fotki zamku na które trafiłem pochodzą z 1999 roku kiedy pałac był juz pół / ruiną. W czasach świetności musiala być to piękna budowla. 

Kesz : Mały spoiler - nie liczymy najmniejszego okienka w dobudówce - liczą się okkna i byłe otwory okienne. Mostek - ten w który ktoś się wpakował samochodem ( na bank nie rowerem) jest tym właściwym. Udało nam się z opona za pierwszym razem uzyskać właściwe koordy. Na miejscu pojemnik właściwie bez maskowania leżał tak sobie i krzyczał TO JA ! TO JA ! TUTAJ JESTEM :) 

Przymaskowaliśmy bardzo delikatnie. 

Dziękuję za kesza i pokazanie kolejnego miejsca wartego odwiedzenia.

Wycieczka na zające i okolice. Ruiny taktycznie są już ruinami. Obliczenia wykonane i z małą niepewnością na finał. Znaleziony na wierzchu, więc troszkę przymaskowaliśmy. Dzięki za pokazanie pałacu.

[zaległy log]

Kolejną rowerową wycieczkę razem z RPC Team zaplanowaliśmy w okolice Obornik Śląskich. Wyjazd wyszedł całkiem udany, zwiedziliśmy kilka nowych miejsc. W te rejony zawsze fajnie się wraca, szczególnie na rowerze...

Synchronizacja z Geocaching

Znaleziona na RPCTeam'owym keszowaniu hybrydowym (pociągiem i rowerem) w Obornikach Śląskich i okolicach (ale glównie "okolicach"). W sumie przejechaliśmy na dwóch kółkach około 60 kilometrów. Po drodze zaliczyliśmy m.in. część serii Nadleśnictwa Oborniki Śląskie, oraz parę "GO WROsów".

Znaleziono za trzecim razem. Tym razem w koncu dobrze policzylismy kody. Gura.

Okolice skrytki odwiedzone przy okazji wizyty w okolicy - keszowanie w sąsiednim Zajączkowie.

Po zapoznaniu się z treścią zadania poszukiwania jednak zarzucone. Powód - wyliczenie współrzędnych jest niepewne, pojęcie okna w budynku jest niejednoznaczne. Być może na skutek przeprowadzonego w nim remontu.

Znaleziona. Szkoda że miejsce popada w coraz większą ruinę. Niestety nie udało się wpisać bo moje pisadło odmówiło posłuszeństwa a pisadło w keszu wymaga temperówki. TFTC  

Znalezione razem z zalozycielem. Smutne te ruinki. Dzieki!

Znalezione razem z zalozycielem. Smutne te ruinki. Dzieki!

Ruiny rzeczywiście w fatalnym stanie :(  Okna dzieciaki mi liczyły, nieważne że za każdym razem wychodził im inny wynik hehe. Mostek też pomyliliśmy bo 100 metrów w drugą stronę też sobie jest podobny. Ale w końcu wszystko grało i można było podejść po finałDzięki.

Zadanie rozwiązaliśmy prawidłowo i wyliczone koordynaty zaprowadziły nas wprost do kesza. A sam keszyk ma się świetnie pomimo swoich 5 lat. W przeciwieństwie do pałacu, który jest już chyba nie do uratowania . Wielkie dzięki za pokazanie miejsca.

Skrytka znaleziona z tatą krogulcem. Przyjemny keszyk. Zabrany geokret Dinoo. TFTC!

Poszło szybko, a to dlatego, że w asyście Kitomasza, który już tu bywał i nie tylko nie przeszkadzał koledze. TFTC.

Miejsce ukrycia skarbu obliczyłem zdalnie, żeby nie budzić większego zainteresowania buszowaniem po wiosce, na miejscu zająłem się oglądaniem tego co pozostało. Szkoda, że taki piękny pałac niszczeje.

Dziękuję za pokazanie miejsca.

Poprawione ;)

dzika róża tam rośnie, ale róża wiatrów już nie więc wspomnimy, iż opisowa kładka znajdowała się na wschodzie, a nie na zachodzie:( przyjemnie spędzony czas, choć spodziewaliśmy się kesza na bliższych koordach, ale najważniejsza zabawa ofc! która była zacna:) ... pozwoliliśmy zabawić się w prezydenta keszy i wyrzuciliśmy spleśniałą czekoladkę!!! dziękujemy:)

niestety pałac sypie się w oczach, ale kordy policzone szybko i jeszcze szybciej kesz podjęty:)

Nareszcie udało się dotrzeć do Ozorowic, niby tak niedaleko od Wrocławia, a jednak zawsze było nie po drodze. Dziś wracając rowerami z Trzebnicy postanowiliśmy wraz ze straznikiem zajechać i tutaj, Zaskoczył mnie ten zniszczony pałac, tym bardziej, że w koło były jeszcze różne inne zabudowania w tym "stylu"Szybko i sprawnie rozwiązaliśmy quiz i ruszyliśmy do skrzynki, Dzięki Lupi !

Zupełnie fajna skrytka. Miałem przez moment drobny problem z liczeniem, ale wziąłem dwa głębsze oddechy świeżego powietrza i nagle wszystko stało się jasne  :-)  A po chwili byłem tam gdzie trzeba! Dzięki za pokazanie tego miejsca i sympatyczną przygodę!

Całkiem sprawnie poszło. Obliczenia trafione, chociaż z tym oknami, to nie byłem do końca pewien. Dziękuję!

Skrzyneczka znaleziona,<br /> Dzisiaj już jako drudzy :/<br /> Geokracika nie ma...<br /> In: perełka <br /> Out: mała bombka-choinka

Synchro z GC

Troche zeszlo ze znalezieniem tego keszyka,dziekuje.

Znaleziona z DKS. Poszło w miarę sprawnie, mały błąd w obliczeniach w pamięci szybko skorygowany :)<br /> <br /> Ostatni kesz na dzisiaj, zdobyty na rowerkach w Wrocławia. Wiatr był tak męczący, że ze zmęczenia nie chciało nam się odwiedzać wnętrza ruin.. Kesz zaliczony, krecik wymieniony i powrót do Wrocka... Powrót był straszny, cały czas pod wiatr, do tego jeszcze totalny brak formy po zimie, myślałem że nie dojadę do domu... :/

atrybut dodany ;)

Mnóstwo tego typu budowli uległo ruinie  szkoda... w każdym razie miejsce z duchami przeszłości i takie lubię, skrzynka rzeczywiście dość oddalona ale za to w dyskretnym miejscu. Pozdrawiam!  TFTC!

 

Skrytka znaleziona podczas niedzielnej wycieczki. Nie miałem pojęcia o istnieniu tego pałacu. Kiedyś musiał być piękny... Dziękuję za skrytkę

bardzo ciekawa skrzynka, dzięki :)

zdobyliśmy !!!! bardzo przyjemna okolica .... dziekujemy za kesz zdobyty w deszczu...

okrążyliśmy i znaleziona wspólnie z Bedkiem...

no dobraniech zostanie ten STF ;)

No tak. Żyłem dzień do przodu. A certyfikatu nie oddam. 

Znaleziona STFGPS free + jeden telefon do przyjaciela bo nie wiedziałem która kładka :).

W sumie jak bym sie uparł to FTF bo poprzednik z rozpędu w logbooku znalazł ją 20 sierpnia czyli jutro :D.

TFTC :)

Po raz pierwszy pierwszy!!! Znaleziona wieczorem. Fajny widok.