Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

do sprawdzenia

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki: Użytkownik -> Użytkownik

Miejsca C/T oraz H już nie istnieją.

Kesz pomyślany i przygotowany tak, że Rekomendacja powinna być oczywistością, ale.....

Żydzi z Falenicy zostali praktycznie eksmitowani (łącznie z keszem).

Łaźnia rytualna, Mykwa, przy ulicy Kłodzkiej nie istnieje. Budowany jest tutaj nowy dom mieszkalny.... Na szczęście na płocie jeszcze wisi numer posesji więc tutaj zadanie można rozwiązać.

Synagoga przy Bambusowej stoi, choć przez chwilę miałem wątpliwości czy liczyć okna z poziomu piwnicy. Ale, że do wzoru bardziej pasuje ich nieliczenie więc sprawa była prosta ;)

Pomnik pamięci żydów i tablica im poświęcona są na miejscu, więc tutaj problemu nie było.

Domek na roku Kędzierzyńskiej i Kronikarskiej został zburzony więc jego numer można tylko zgadnąć...

Dom Starców stoi na miejscu. Choć mi wyszło, że ma jeden komin więcej niż autorowi ;)

No i finał. Drzewo zostało wycięte a na całym terenie powstał magazyn różnych ogrodowych sprzętów.....Więc kesza nie ma ;(

 

No i mam wątpliwość, czy kesz da się jeszcze naprawić (bo wielu obiektów już nie ma) czy jednak z bólem serca należy go zarchiwizować....

Decyzję pozostawiam autorowi.

Mi się spacer bardzo podobał.

Pierwsza skrzyneczka na trasie dzisiejszego spokojnego keszobrania. Historię mieszkańców Falenicy poznałem już wcześniej, dziś pogłębiłem ją sobie tym keszykiem. Trochę domaskowaliśmy. Dziękuję za kesz.

Znaleziona na dobry początek dnia, w szybkości niedzielnej, czyli leniwo-spacerkowej.Mi bardzo się te okolice podobają, łącznie z tymi małymi, charakterystycznymi domkami.Ale... być może patrzę na te miejsca nazbyt powierzchownie. Oczywiście Azymut musiał powiedzieć, co tam działo się w czasie wojny - łącznie z miejscem finałowym. I to już takie piękne niestety nie było.Dziękuję za kesza.

Znalezione już kiedyś ale teraz dopiero wpisuje dzięki za kesza

Spacer odbyty wcześniej, położenie wyliczone później, na koniec keszobrania podjęcie finału. na miejscu poszło bezproblemowo. Fajna latareczka w środku - niestety nie miałem nic na wymianę, bo wyjątkowo zainteresowałem się tym razem fantami. Dziękuję za kesza.

Zdobyty dziś wraz z Coolka. I faktycznie, wczoraj spotkałem przypadkiem mikiapole3, mieliśmy problem z określeniem numeru domu w czwartym etapie wycieczki, ale drogą dedukcji da się to zrobić. Dzięki za ukazanie fragmentu historii falenickich Żydów. Jedna z ciekawszych skrzynek w okolicy :)

swietny niedzielny spacer. dzieki za ciekawa historie:)

Bardzo ciekawy spacer, to trzeba przyznać, choć niestety pamiątki dawnej Falenicy cały czas popadają w zapomnienie. Przy etapie numer 4 domek znalazłem bez problemu, jednak nie udało mi się namierzyć żadnego numeru, zresztą taki sam problem miał napotkany przeze mnie inny nieznany z nicku keszer, który wskazał jeszcze na wyburzony domek przy ul. Kłodzkiej (gdzie numery ściągnąłem z mapki w aplikacji). Uznaliśmy jednak, że numer tego domku musi wynieść mniej więcej tyle, a po wstawieniu cyferek do równania współrzędne wyszły całkiem sensowne i nawet pasujące do spoilera. Na miejsce wszystko okazało się jasne, pojemnik znaleziony, wpis dokonany! Bardzo przyjemny spacer! Szczególnie w momencie, gdy dzień wcześniej obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. 16:10

Interesujący temat, ciekawe miejsca. Spacer po świecie, który już nie istnieje...

Miejsce i sposób ukrycia wydaje się banalne jak na  taką nostalgiczną historię. "Wydaje się" bo dopełnia i zamyka opowiadaną historię. Jest smutną kropką kończącą ostatnie zdanie opowieści o falenickich Żydach.

Miło jest znaleźć nowiutka, czystą skrzynkę tuż po rekatywacji.

A przejechaniem się ciuchcią widoczną na zdjęciu w poprzednim logu myślałam - odbywało się to w ramach imprezy kolej na Wawer

Skrzynka na miejscu, gotowa do szukania. Nowy pojemnik, nowe fanty, stary logbook zintegrowany z nowym.

A kiedy jechałem odłożyć skrzynkę, na przejeździe kolejowym w Falenicy spotkałem takie oto cudo (patrz zdjęcie):)

Zabrałem zwłoki do serwisu. Skrzynka chwilowo niedostępna.

Nie mogę się oprzeć konkluzji, że to co znalazłem jest doskonałą alegorią losu Żydów w Polsce, nie tylko tych z Falenicy. Dosłownie szczątki kesza, kawałki połamanego pudełka, totalnie dziurawa foliówka i kartka papieru pełniąca obowiązki logbooka, o dziwo w całej strunówce. Konieczny kompletny serwis, właściwie reaktywacja. Zrobię ją, bo autor widzę nie aktywny w serwisie a to ciekawa skrzynka. Póki co zabrałem zwłoki ze sobą, więc skrzynka chwilowo nieczynna.

Co do samego kesza. Niektóre etapy uległy lekkiej dezaktualizacji. Nie widać już adresu mykwy ani domu na Kronikarskiej, na szczęście można te informacje bez trudu wydedukować. I nie podoba mi się miejsce ukrycia finału. Można byłoby znaleźć jakieś przyjemniejsze miejsce.

Razem z WikasTem

Kolejna znaleziona :)

No w takim upale to nie było przyjemne, no ale co zrobić.

Dzięki bardzo za kawałek historii. Będę miło wspominać. 

TFTC!

W końcu znaleziona :)

 Wreszcie nadarzyła się okazja aby wpisać się do logbooka. Wcześniej skrzynka była zniknięta.

Ciekawy spacer, dziękuję. Szkoda że pudełko reaktywacyjne puste. Logbook i ludek lego.

Dziś keszowanie z Mototrampem. Jego autkiem podjazd pod tego kesza właśnie, by go zaliczyć. Udało się.

Keszyk nr. 16 zaliczony

Świetna wycieczka, finał trochę ne przypale, 5 gwiazdek

In : ludzik lego

Nie widać zdjęcia?

Skrzynka znaleziona podczas dwuprojektowego wypadu z Psikiszkiem i Crl_ost'em.
Jakie było nasze zasmucenie, gdy po przejściu tego długiego multaka, okazało się że kesza brak. Zrobiliśmy reaktywację. TFTC!

Przeszliśmy całą ścieżkę multaka i co- kesza finałowego brak. Zatem akcja reaktywacja.

Podczas owocnej w keszozbiory wyprawie wraz z Psikiszkiem i Szymanqiem.

Keszowanie z Szymanqiem i crl_ost. Ciekawy spacer po Falenicy. Przy okazji robiłem za skrybę, a obliczeniami zajęli się koledzy. Kesza finałowego brak, ale akcja reaktywacja i jest. Po prostu miejsce jest strasznie na widoku, gdy nie ma liści. Jeszcze w sobotę jest w miarę pusto, ale w tygodniu to pewnie parę osób tu się kręci.

Poszczególne etapy wyliczone prawidłowo i odwiedzone, miejsce ukrycia prawidłowo wytypowane, jednak skrzynki w nim nie znalazłem.

Ale sam spacer bardzo interesujący.

Wprawdzie kesza nie znaleźliśmy, ale spacer po Falenicy był bardzo ciekawy. Dziękuję.

Rowerowo razem z Anitką, bardzo miła przejażdżka odslaniajaca kawałek historii. Dzięki za kesza, od nas leci gwiazdka!

Już jesienią ubiegłego roku odbyłam spacer po obiektach związanych z historią falenickich Żydów i obliczyłam kordy finału. Spacer bardzo ciekawy. Do podjęcia kesza przydatna bujna zieleń, dlatego dopiero dzisiaj. Dzięki za pokazanie wszystkich tych miejsc :)

Meeega przyjemny spacer.<br /> Ciekawa historia, wszystko przejrzyście przygotowane.<br /> Niestety z kesza wylałem trochę wody. Logbook jednak suchy. Zabrałem geokreta 1SK by Włoszczowa.<br /> Wielkie dzięki za tego multaka.

Spacer bardzo nam się podobał, ale miejsce ukrycia troszkę mniej - strasznie ciężko się dostać no i okoliczności sprawiły, że nie mieliśmy możliwości się przedrzeć - pewnie gdzieś tam jest, ale my tym razem nie znaleźliśmy...

Zacząłem tego multaka jakieś 2 miesiące temu, ale wtedy zabrakło czasu i dopiero teraz dokończyłem. Naprawdę bardzo fajny spacerek, dużo informacji dla zainteresowanych. I za to dam gwiazdkę.

IN: GK

Super skrzynka. Dzięki za pokazanie okolicy oraz kawałka historii.

 

W opisie jest drobny błąd, mianowicie idąc wzdłuż ul. Patriotów przy przystanku autobusowym skręcamy w ulicę Kronikarską w lewo a nie w prawo ;-)

Hmm. Trasa została przebyta w iście kosmicznym tempie, no ale wynik poszedł w świat.

Zadanie rozwiazane jeszcze w pażdzierniku. Na szczęście mimo zmian w opisie finał pozostał bez zmian. Dzięki.

UWAGA! Trasa została wydłużona.

Na świątecznym spacerze z bratem. Bez problemu, dzięki za pokazanie ciekawych miejsc w Falenicy.

Skrzynka znaleziona w doborowym towarzystwie.

Dzięki za kesz

Ponad rok minął, opis został zaktualizowany (cośmy się wtedy tych szczebelków naliczyli i tych kominów wypatrzyli to nasze), a do tego w dreamteamie z tATO i czarkowatym - musiała zostać znaleziona. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Dziękuje za uwagi. Poszukam jeszcze w okolicy może znajdę lepsze miejsce.

Skrzynki specjalnie nie zalogowałem w locie, bo okapi nie łyka gwiazdek. A ta na gwiazdkę zasłużyła. Rzeczywiście, cała historia ciekawa i smutna, a ostatnie etapy bardzo ponure, skłaniają do smutnych refleksji.

Dziękuję.

Bez dwóch zdań najlepsza skrzynka w Falenicy. Pozwala poznać i zrozumieć dzielnicę, nawet tą dzisiejszą, choć rzeczywiście mało się ostało. Dlatego gwiazdka.

Niestety, jest parę niedociągnięć - np. te bezsensowne liczenie na rampie, w obliczeniach dwukrotnie pojawia się E, miejscówka finału dość śmietnikowa..

Nie mniej spacer bardzo ciekawy i klimatyczny, choć smutny. Ostatni punkt był dla mnie dość wstrząsający - fakt, że rzeczywiscie potraktowano tych ludzi jak bydło, nawet do ostatniej swojej podróży nie wsiadali na dworcu osobowym - tylko na towarowym .. :-(

Znaleziona wspólnie z MaćkiemB i Lost&Found w ramach rowerowania po okolicy :D

znaleziona wspólnie z MaćkiemB i Rubeusem w ramach rowerowania po okolicy :D

Swietna trasa, towarzyszyła mi Blajn, która pochodzi z tych rejonów więc dopełniała informacje zawarte w treści zadań. Przyjemnie, odprężająco i trochę wymagająco. Namiary nie wyszły nam idealnie tam gdzie być powinny, ale i tak była super zabawa. Podziękowania dla autora.

Bardzo fajny keszyk. Koordy nam coś słabo wyszły, jdnak udało się odnaleźć skrzynkę. Dzięki

Jeżeli ktoś byłby zainteresowany. To 20 maja tegoż roku odbędzie się wydarzenie związane z tematyką skrzynki. Otóż tego dnia przejedzie marsz na trasie Rembertów-Falenicy upamiętniający przepędzenie żydów z Rembertowa i załadowanie ich wraz z 6500 żadami z Falenicy do pociągów do treblinki. Jakby ktoś był zainteresowny: https://www.facebook.com/pamiec.falenica

Powiem szczerze, że do tej pory się zastanawiam, o co chodzi z tym liczeniem do 9 w pamięci, ale kesza na szczęście udało się znaleźć i bez tego:) Dzięki za przybliżenie historii Falenicy oraz całkiem przyjemnego kesza:)

Bardzo ciekawy multaczek i naprawdę odsłania tajemniczą stronę tej okolicy. Polecam. 

Co za wieczór, co za noc.. co za weekendDzięki wszystkim. Keszyk znaleziony z Qbackim podczas wiosennego nalotu na Falenicę i okolicę. Dzięki.

Wszystkie miejsca skrupulatnie odwiedzone. następnie ładnie wpsółrzędne policzone, a pudełeczko namierzone :)

miejsce odwiedzone podczas cudownego wiosenno - InOwskiego weekendu u tATÓwZaraz po biegu na orienatcję, a w czasie rekreacyjnej InO na oddzielnej mapieDziekuje za kesza :)

Z Orqanem. Poprzednicy nie bardzo przyłożyli się do zamaskowania

rowerowo z Hiroaqiem

dziekuje za pokazanie miejsc

skrzynka była widoczna z daleka poprzednicy troche sie nie postarali jej ukryć ulepszyłem kryjówke kiedy hiroaq dokonywał wpisu

dzieki za kesza

@martuś - ocena dobra to nie +2 tylko +1.7:)

rowerowo razem z martuś

fajny kawałek historii

skrzynka podjeta na dwa razy, polowa miejscowek objechana wczesniej, dzisiaj udalo sie wreszcie dokonczycFajna duza pucha, ale nic nie wymienialismy. Dzieki za oprowadzenie po okolicy+2

Zmieniłem zadanie przy mykwie na łatwiejsze. Wspórzędne pozostają te same.

w deszczu i słocie, ale jak po maśle;-)

Spacer po Falenicy był rowerowy.Trochę nas zmyliły te sztachety-w/g nas powinny być drewniane a w żelaznej bramie raczej takich nie było.Finał namierzyliśmy bardziej po spojlaku.Zdobyty certyfikat dla 3-go znalazcy.

in:naklejka

Dzięki za kesza.

Dziękuję za uwagi. Rzeczywiście przy mykwie jest trochę trudniejsze i nudniejsze zadanie. Jak wrócę z wakacji postaram się wymyślić inne zadanie. A co do kominów to chyba nie jest to takie trudne. Dużo ich tam nie ma.

Quiz pokazujący ciekawe miejsca, taki powrót do przeszłości. Niestety nie umieliśmy dojść do ładu ze szczebelkami oraz kominami i musielismy temat odpuścić.

FTF !

Znaleziona razem z rogatym w ramach wyspacerowania yorka z napędem atomowym ;P

Fajny quiz, nie sądziłem, że spacerując po Falenicy można się tak zejść. Na niektóre zakamarki nie zwróciłbym w życiu uwagi... Liczenie kominów po ciemku i kombinowanie, które sztachety autor miał na myśli utrudniło sprawę. A, w opisie jest błąd - z Filmowej trzeba skręcić w lewo, nie prawo.

Z Wiewiórą.