Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

No  to jest to co lubię najbardziej.Trzeba ugiąć kark i się nieco wykazać. Genialna skrytka. Wielkie dzięki. Keszyk w stanie fizycznym dobrym. Opis pasuje do miejsca znalezienia.

Serwis niepotrzebny

Zajrzałem tu ponownie razem z wandą - szkoda, że szlak będzie omijać jedno z lepszych miejsc w okolicy.. Obecności kesza nie stwierdziliśmy - jedyna opcja to, że jest gdzies na dole, gdzie się nie zapuściliśmy ze względu na organiczony czas..

już prawie, a tu leśniczy czy cholera wie kto. i prośba o opuszczenie lokalu;) więc wolałam nie robić cyrków, nie spalać miejscówki i odejść. ale uważam, że skrzynka znaleziona;) i prośba jak już ktoś nie trafi na wojsko czy leśnictwo proszę o wpisanie łośki;)

 

Ggenialna miejscóka. Polecam

Niestety pierwsze podejscie zakonczyło sie niepowodzeniem. Skrzynka jeśli jest to tylko i wylacznie gdzieś w dole. Postaram się zebrać większą ekipe i sprawdzić dół. Miejsce EKSTRA. Nie do opowiedzenia, do zobaczenia

Nie jest do końca tak, że "nie ma się czego obawiać'. Miłe spotkanie ze strażnikami WPN zakończyło się tylko pouczeniem a mogło mandatem. Teren owszem nie jest wojskowy ale schodznie ze szlaków na terenie WPN jest wykroczeniem. Wg. strażników ternen ten zostanie prawdopodobnie udostępniony turystom jeszcze w te wakacje (bunkry pewno będą jednak zaspawane).

A szkoda bo miejsce rewelka - niestety do kesza nie dotarliśmy ze wzgłedu na wyżej wspomnianą interwencję - udało się jeszcze co prawda wejść do bunkra 37, ale na szukanie kesza nie było już możliwości.

Pozdrawiam.

Pierwsza znaleziona przeze mnie skrzynka  . Zapraszam w najpiękniejsze miejsca wyspy Wolin. Pozdrawiam. KTHM

SUPER MIEJSCE, WARTO ZWIEDZIĆ

TFTC

Stanowczo rekomenduję! TO jest po prostu wzór miejsca które chciałbym odwiedzić na wakacjach. Jest pusto, wszystkich odstrasza drut kolczasty. Bardzo lubię takie zwiedzanieNatknęliśmy się na wieżę obserwacyjną, kilka bunkrów i stację radarową. To jest to co tygryski lubią najbardziej. Skrzynka jest w malowniczym miejscu, mogła być troszkę większa ale jako mikrus wykonana jest bardzo poprawnie. Ostatecznie warto odwiedzić. Polecam i pozdrawiam, Jędrzej z Poznania

Skorzystaliśmy z trasy Ankora, godna polecenia, jak jego skrzynki.

Interesujący teren, na cały cykl keszy, niesamowite widoki u celu. Po drodze dowiedzieliśmy się co zrobić po zaobserwowaniu wybuchu jądrowego. Przy większym pojeminiku rekomendacja byłaby automatyczna.

 

 

Znaleziona. Pojemnik raczej micro. Znalazłem go tylko dlatego, że miałem więcej cierpliwości niż poprzednik, no i trakruję wszystkie określenia trochę z przymrużeniem oka. W bunkrze po kolana wody, ale ogólnie super. Dziękuję i pozdrawiam

Leci gwiazdka - nie może być inaczej.

Super miejsce. Dużo tego wszystkiego. Szkoda tylko, że pozamykane ;)

Wyciągnąłem rodziców na spacerek (teraz pewnie nie będą chcieli ze mną chodzić po tej przeprawie przez las ;] )

W drodze powrotnej natknęliśmy się na dorodnego pana dzika ;]

Wybrałem dojście czarnym szlakiem od Kawczej Góry. Idąc wzdłuż płotu trafiłem na powalone drzewo które zrobiło świetne wejście. Dalej poszło gładko, w kierunku szukanego obiektu biegnie utwardzona droga. Przepiękny widok z kopuły. Świetne miejsce na skrzynkę, zdecydowanie godne polecenia. Byłem w tym miejscu wcześniej 04.07.2012 r. i skrzynki nie zastałem. Jednak będąc ponownie w Międzyzdrojach odwiedziłem to miejsce z podobnym skutkiem, mimo że "tofi" i "człowiek lasu" ją niby znaleźli. Reaktywowałem tego kesza stawiając mikrusa. No i od tego czasu zaczęły się wpisy.

świetne miejsce, dzięki za spacer :)

NIestety nie znalazłem choć byłem zgodznie ze zdjęciam być może keszyk spadł na zimię a ja do środka nie wchodziłem.

Pozdrawiam super miejscówka

Już droga do kesza sprawiła, że na naszych ustach zagościł szeroki wesoły uśmiech. Później QFerka nie mogła się powstrzymać, żeby nie zrealizować ataku od północy. Na szczęście za krótkie łapki sprawiły, że i tak konieczne okazało się podjeście od zdjęcia nr 3. Tu już byliśmy w stanie euforii, która osiągnęła swój szczyt, gdy po wpisie do keszyka udaliśmy się długim i ciemnym korytarzem do wyjścia. Rewelacja = zielona gwiazdka!

Piękne widoki, piękna okolica. Zreaktywowaliśmy kesza, bo szkoda, żeby w takim pięknym miejscu go nie było. Z freneyem, Mario&Monia i Jed teamem podczas pobytu na wyspie Wolin. TFTC

Kesz zdobyty z Jed teamem, Mario&Monią oraz yabayem podczas Majówki 2012 Wolin - Uznam - Karsibór 2012.

Dotrzec do kesza nie było łatwo, ale widoki z góry zapierające dech. Dzięki zasobności plecaka Jeda keszyk ponownie na miejscu. Starego coś zjadło.

 TFTC

ano nie było. gdy wejdzie sie do środka, kesz na widelcu. Nasi potem reaktywowali, ale na niewiele sie to pewnie zda... 

Skrzynka znaleziona jako Jed team podczas wielkiej rodzinnej wycieczki Majówka 2012.

Skrzynka znaleziona wraz z Mario&Monią, freneyem i yabayem podczas siódmego dnia Wielkiej Majówki 2012.

Niesamowite miejsce i widoki. Tak jak napisał freney kesza nie było więc go zreaktywowaliśmy.

Kesz zdobyty wraz z freneyem, yabayem oraz Jed team podczas Majówki 2012 Wolin - Uznam - Karsibór 2012. Przepiękne widoki z miejsca ukrycia kesza.

Dziękujemy i pozdrawiamy

Miejsce przepiękne! Skrzynka zdobyta w doborowym towarzystwie, mocną rowerową ekipą :)

Znaleziona w silnej majówkowej ekipie.

TFTC

Znaleziona trzeciego dnia długiej Majówki 2012 wraz z mocną ekipą rowerową.

Dzięki

Ciekawość bywa zgubna. Rozdzieliliśmy się, pogubiliśmy, a to czirios miał gpsa, więc to on dopadł kesza. Dzięki!

(16:06:05/fwgb) Trochę powalczyliśmy w lesie, ale ostatecznie na azymut udało się dotrzeć. Miejsce bardzo klimatyczne - dzięki za skrzynkę!

Świetne, tajemnicze miejsce. Przy okazji można odwiedzić żubry.

in: zawieszka Wrocław 2016

Znaleziona. Tutaj rodzinki już nie zabierałem:) Wybrałem się sam - miejsce godne odwiedzenia i dokładniejszego spenetrowania. Może za rok - kiedy znowu przyjadę w te strony:)

Oba GK zabrałem - pojadą do Wrocławia - może im się spodoba. Wpisy na GK zrobię za 2-3 dni - po powrocie do Wrocławia. Pozdrawiam :)

Wybraliśmy chyba najdłuższą z możliwych tras dotarcia do keszyka. Dobrze, że wcześniej poleniuchowaliśmy trochę na międzyzdrojskiej plaży. Plusem naszej długiej i męczącej wędrówki było poznanie najpierw innych także imponujących obiektów. Nasze wysiłki nie poszły na marne. Skrzyneczka odnaleziona a widoki z kopuły poprostu powalające. Patrząc w zadumie w dal zapomnieliśmy o krwiopijcach w lesie i męczącym marszu. Dziękujemy za pokazanie rewelacyjnego miejsca bo sami na pewno byśmy tam nie dotarli.

Pozdrawiamy.

Znaleziona. I za miejsce gwiazdeczka. Wyprawa po skrzynkę zamieniła się w regularne "bunkrowanie". Obeszliśmy wszystkie schrony baterii - coś pięknego. 

Znaleziona fajna bateria i zostawiłem geokreta i karte 3d ,a wziąłem naszywkę oc.

TTF :)

Znaleziona w duszny, sierpniowy wieczór. Łatwo nie było - już w domu spsikaliśmy się sprayem przeciwko krwiożerczym bestiom, jednak tym nie przeszkadzają nawet jeansy. Teren bardzo trudny (pewnie jest łatwiejsza droga, niż zarośla itp., jednak, jak to już w naszym przypadku bywa, jej nie znaleźliśmy). Już nawet w pewnym momencie ja byłam na skraju załamania i gdyby nie Michał i jego "jeszcze tylko 200 m" chyba bym odpuściłano ale być tak blisko i nie podjąć? Widok wynagradza wszystko... Zejście klifem owszem, kusi, jednak zwyciężył zdrowy rozsądek i drogę powrotną dzielnie pokonaliśmy przez las.

Śląskie pozdrowienia,
Kasia i Michał.

Jaculo to nie jest teren wojskowy. Ogrodzenie zostalo po wojsku, dawnym gospodarzu tego terenu. 

Bardzo Was proszę, nie niszczmy pięknych klifów i ich nie rozdeptujmy. 

Dzięki za notę i rekomendację. Pozdrawiam

Miejsce fantastyczne - widoki jeszcze piękniejsze, doskonała pozycja dla fotografa... Jako że złamałem prawo wchodząc - trzeba wejść na ogrodzony teren wojskowy (nie bójcie się, są duże dziury w płocie, i nikt nie strzela..) wracając zafundowałem sobie, zjazd na plaże... na tyłku. Nie polecam... skończyło się nie najciekawiej.. Udusiłby mnie mój własny aparat, który oplątał misię paskiem wokoło szyji.. 

Miejscówka świetna polecam zwiedzenie. Ocena najwyższa i gwiazda obowiązkowa.

Gdyńską BAS znam już doskonale. Tą na Białej Górze poznałem 20 lat temu! Nikomu jeszcze nie śniła się wtedy zabawa z GPSem :-). W miejscu dzisiejszych dziur były jeszcze świetnie zachowane armata i dalmierz. Wszystko szlag trafił :-(.

Szalenie miło było mi wrócić w to miejsce, w jakże innym charakterze...

Ja też nie zdradzę drogi do kesza, bo by tam dotrzeć ... zwyczajnie wykorzystałem "stare znajomości" :-).

Wielkość tego obiektu z przyległościami jest imponująca. Swego czasu miałem dostęp do większości tych miejsc. Ech, dawne lata...

Skrytka przygotowana i umiejscowiona z najwyższą klasą. Cholernie mi się podobało podejmowanie. Wielkie dzięki za przyciągnięcie mnie na stare śmieci.

Zabrałem coś na rozgrzewkę (a co, zasłużone). Zostawiłem naszywkę pomorskiego Opencachingu.

Skrytkę opuścił jeden GK, ale inny w niej zamieszkał.

Acha...Uważajcie proszę na niebezpieczne niespodzianki, których jest tam wiele, głębokie dziury bez dna itp. Patrzcie pod nogi!

Dodam tylko, że przy pierwszym podejściu z bratem zapomnialem o ołówku. Drugie podejście, zakończone założeniem skrzynki, w towarzystwie czemil'a.

Skrzynka została zaakceptowana przez COG