To moja kolejna przygoda z jaskinią w roli głównej. Tutaj dowiedziałam się o co chodzi z tą "zapieraczką" :P  Było bardzo ślisko, łatwiej wejść, niż wyjść, ale warto!! Jeziorko przepiękne!! Od głównego wejścia korytarz szerszy niż się spodziewałam, choć faktycznie oberwane kamienie nieco utrudniają czołganie. W sali keszowej już na luzaczku. Już miałam wpisywać brak kesza, ale poszperałam trochę głębiej i.. jest! Dzięki :)

Szeptuny zdobyte wejściem górnym, ponieważ korytarz od wejscia głównego wygląda jak gruzowisko, które chwilę temu odpadło ze stropu... Reszta się "trzyma kupy" i nadal robi ogromne wrażenie.skrzyneczka znaleziona wraz z spensperu, logbook zawilgocony jak cała jaskinia ale ma się dobrze ;) 

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1579844652132517&id=433990816717912

 

Uwaga na obrywy w jaskini!

 

 

Pierwsza z jaskinia, jaką dziś odwiedziliśmy.
Kilka zacisków wcale nie było dla nas problemem.
Kesza szybko zlokalizowaliśmy, ale zejście do jeziorka już sobie odpuściliśmy.
TFTC.

Pierwsza z jaskiń dzisiejszego dnia. Dzięki.

Bywały gorsze dziury do czołgania niż ta tutaj. Kto był w Berkowej ten wie. Niestety nie dane nam było dotrzeć do jeziorka, a szkoda bo to zdecydowanie najlepsza część tej jaskini. Dzięki.

Gwiazda się należy za miejsce. Meanderek (mówię o dolnym poziomie w pdzach czesci) - idealny do 'walki'. Żebra genialne, tak dużych na Jurze nie widziałem, buły wyglądają jak ręcznie przyklejone i pomalowane czarnym osadem. Szkoda że przez bardzo łatwy dostęp i widoczność obu (już obu..) otworów ściany są zapaprane gliną. Południowe okno rzuca fantastyczne, bardzo nikłe światło do glownej sali. Zaktualizowany ale juz i tak nie całkiem aktualny plan jest na jaskiniejury.pl

Jaskinia zaplanowana jako gwóźdź programu i.. spełniła oczekiwania w jakichś 300% :D

Na dzień dobry wejście dołem, więc trochę delikatnego czołgania, potem Sala Keszowa.. a potem się zaczeło..;) Meander najpierw dołem z zapuszczeniem żurawia w większość dostępnych po drodze dziur, przełamywaniem strachu przed poruszaniem się zapieraczką, testowaniem elastyczności własnych kości i wcieraniem błota we włosySatysfakcja po dotarciu do jeziorka ogromna! Wyjście drogą nieco krótszą i trochę mniej emocjonującą ;)

Jaskinia rewelacyjna, dzięki za pokazanie!

Świetna miejscówka na kesza. Sam kesz namierzony dosyć szybko, dużo więcej czasu zabrało dostanie się do jeziorka. Samo jeziorko robi niesamowite wrażenie a dotarcie do niego obejściem daje ogromną satysfakcję. Zarówno w sali ze studnią jak i na półce nad jeziorkiem trzeba bardzo uważać aby nie zaliczyć nieplanowanej kąpieli- bardzo ślisko. W opisie jaskini nie ma wzmianki, że jaskinia nosi ślady obecności ludów prymitywnych, głównie można je dostrzec w sali ze studnią oraz na półce przy jeziorku (wyglądają one mniej więcej tak- JA TU BYŁEM JAREK, KASIA I PAWEŁ itp.). TFTC

Uwielbiam takie klimaty bardzo fajna jaskinia dzięki

Moja pierwsza jaskinia zdobyta z Ks.Dabla. Zdobycie kesza wymaga troszkę wysiłku i odwagiRadzę zabrać rękawiczki. W opisie skrzyneczki brakuje informacji o wielkiej dziurze zaraz za głazem ze spojlera więc trzeba uważać i świecić pod nóżki. Ostatecznie jeziora nie udało się nam zobaczyć ale nigdy nie mów nigdy. Dzięki

Moja pierwsza jaskinia w której musiałem się czołgaćtak nam się spodobała, że od razu pojechaliśmy na jaskinie niedźwiedzia w pobliżu Olsztyna. TFTC :)

W środku nie było żadnego geokreta.

Zdobyta z mega kawalerską ekipąi przyznam że robi mega wrażenie! Zaczęliśmy od dolnego wejścia i prawie wszyscy je pokonali (poza jedną osobą która uciekła do wejścia górnego). Tak, to co słyszałem cały wyjazd "gdybyśmy tylko mieli linę..." której nie zabrałemJest plan odwiedzić to miejsce raz jeszcze ale z odpowiednim sprzętem by móc sprawdzić czy to jezioro tam faktycznie jest :) 

TFTC!

Górnym wejściem bez problemów. Dzięki. Znakomita.

Znaleziona dzięki za skrzynkę :)

Super miejsce, jest co zwiedzaćPodjęta wspólnie z pusta_puszka.

Miejsce genialne na kesza. Akurat wybraliśmy się zwiedzić jaskinię, więc nie sposób było nie pokusić się o sprawdzenie, czy nie skryto gdzieś w niej kesza. Po zejściu do odpowiedniego miejsca skrytka  szybko zlokalizowana. Dzięki   Leci gwiazdka ode mnie.

PS. główne wejście przysypane, trzeba odwalić kamieni i gliny. Nieco wyżej jest drugie, maleńkie wejście i tam nie trzeba się czołgać. Za to trochę stromo w dół, więc trzeba ostrożnie.

Piękna jaskinia - oby taka pozostała jak najdłużej, szczególnie po poprzedniej błotnistej przyjemnie zapada w pamięćpoziom wody dość niski; uwaga na tłuczone szkło z butelek przy wejściu. 

Bardzo zasypane przejście, przez które trzeba wejść do kesza.. Polecam wziąć łopatę ;)

Kesz bardzo fajny, lecz bardo tródny bardzo trzeba uważać, ciuchy jakieś stare wziąść radzę :D

tak trudnego Kesza jeszcze nigdy nie widziałem. na szczęście był ze mną Hereng, który - jako że szczuplejszy - dał radę tam wejść.

Jaskinia odwiedzona w piątek, późnym wieczorem, na początek jaskiniowego weekendu. Przyjemna, bezsprzętowa jaskinia, z ładnymi formami naciekowymi. W chwili obecnej jeziorko można zobaczyć jedynie przez otwór obok kesza (uwaga - można polecieć, a wyjścia innego nie ma), meander jest cały zalany. Kolor jeziorka, a również jego przejrzystość, robią wspaniałe wrażenie.

Kesz znaleziony razem z Wredną Bestią, Within Bacardi oraz Osiłem. Reszta odwiedzających nie bawi się w keszowanie, chociaż następnego dnia dzieciaki pytały o te skrzyneczki chowane :P

Znaleziona razem z Ranwersem Osiłem i WithinBacardi podczas weekendowego wypadu na Jurę . Bardzo sympatyczna jaskinia , dzieki za kesza i pokazanie miejsca ;)

Naprawdę świetna skrzynka ,tylko idzie się pobrudzić

Znakomite miejsce .
Dziękuję i polecam

Razem z Kamilem (lat 6), oraz użytkownikiem Włoszczowa :D

Super jaskinia:)

Ma wszytsko czego trzeba.

Już są plany na wejście z pontonem:)

Geokret in

Znaleziona z Boksytem, całkiem fajna jaskinia

W tej jaskini bylem po raz pierwszy i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jeziorko takich rozmiarów na terenie Jury to naprawdę unikat. Do samego brzegu jeziorka można obecnie swobodnie zejść meandrem, a system jaskini zyskał drugi otwór (korytarzyk na salą z lejem). Kesz namierzony od razu, za miejscówkę zielona gwiazda. Krótki wypad na Jurę razem z Krysią.

Mega fajna jaskinia :) 

zarąbista jaskinia!

Podjechałem pod samą jaskinię, niestety podjąć nie dałem rady. Raz że nie cierpię przeciskać się przez takie zwężenia, a dwa że byłem sam. Podjadę kiedy indziej z kumplem.

A kamieniołom - oj robi wrażenie!

Pozdrawiam
Art_noise

Znakomita bo sama pomagałam w ukryciu:) Dzięki Monet:*

Do exploracji jaskini przymierzaliśmy się od dłuzszego czasu- po nieudanej próbie w lutym (zamarzająca woda, o której pisze Marcin) jakoś tak schodziło. Dzięki dla Moneta za motywację i sprowokowanie spontanicznego wypadu.

Znaleziona razem z Balb. Sami też myśleliśmy o okeszowaniu tej jaskini ale w sumie to chyba wolimy szukać niż zakładać. Jaskinia jest super tylko, że bardziej niebezpieczna niż inne jaskinie na jurze, ponieważ zimą woda przesiąka przez skały i zamarzając powoduje ich odpadanie. Co do jeziorka i jego eksploracji przez kolegów to my z Bartkiem również mamy taki zamiar ale nurkowanie jaskinowe to wyższa szkoła jazdy i jakoś narazie wszystko jest w fazie projektu. Pozdro 

Widze, że z kolegą speleopasje dzielimy:) - osobiscie uważam, że to jest najciekawsza jurajska jaskinia (przynajmniej z tych które dane mi było do tej pory odwiedzić) i właśnie dlatego postanowiłem ją okeszować.

Z tego co mi wiadomo były juz próby eksploracji podwodnych tuneli lecz niezbyt udane z powodu zmąconej wody i ogólnej ciasnoty. Ale trzymam kciuki i czekam na raport z wyprawy.

Nie..., Nie... tylko nie tam!
Kurde, a miałem tam właśnie robić kesz.
Szykuję się do eksploracji jeziora, ale to jeszcze chwilę... i nie na hop siup.

Niestety dałem ciała z FTFem i nie wypisałem go:/ Dopiero lecąc na pociąg przypomniałem sobie o FTFie i logbooku. Pierwszego znalazcę proszę o wypisanie logbooka w miare mozliwości a co do  FTFa - wystarczy go zabrać i się do mnie odezwać - coś wymyśle:)