Skrzynka została zarchiwizowana.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.<br /> Odświeżę tego kesza za jakiś czas. I znów będzie można piracić :D

Dokladnie, przechodziłem dziś tamtędy na spacerze z psem. Pamiętam jak wygladała jak podejmowałem ją z Talbotem, dziś została biała torebka a w niej kapsułka z logbookiem. Niestety, wszystko na wierzchu, kilka metrów od miejsca ukrycia. Torebke wrzuciłem w miejsce pierwotnego ukrycia, i zamaskowałem. Delikatnie sugeruję zmianę miejsca ukrycia, a więc i nową mapke, bo ktoś chyba odwiedza to miejsce co jakiś czas.. :/

Napisałem do właściciela kreta gk2d41 który przepadł razem z pojemnikiem żeby go reaktywował. No chyba że ktoś kreta ma ale nie zaznaczył tego.

Przyjemny leśny keszyk. Troszkę skrzyneczka sprawiła nam kłopotu ale finał udało nam sie odszukać. Po skrzynce pozostało opakowanie. Dorzucilimymikropojemnik i dziennik. Warto sprawdzić czy drugi etap jest obecny nam nie udało się go odszukać. Pozdrawiam i dzięki!

Pomysł Extra, szkoda że takie kesze giną.

dzięki za znalezienie i jednoczesne reaktywowanie. skoro kesz jest, nie zawieszam, ale zajmę się odpowiednią reaktywacją w najbliższym czasie.

za gwiazdkę również podziękowania :)

Zaliczona około północy. Wrzos i zaboja rozpracowali mapkę jakby to oni ją rysowali. Super łamigłówka nie uchroniła skarbu przed splądrowaniem. Przy kryjówce leżały rozrzucone worki. Dodaliśmy jakiś logbook i zakopaliśmy spowrotem. Rekomenduję do zdobywania po środku nocy.

Mapka była, ale nieco się zgubiliśmy... w końcu zaczęliśmy szukać tam, gdzie się nam wydawało mniej więcej i Meteor wyniuchał właściwe miejsceFajne pudełko i zapachin: zupełnie odjazdowy czeski Geokret z bałwankami :)

Nadwiślana rowerowa odyseja na Płock/Włocławek, Dzień 3, skrzynka #35, 253km od Żyrardowa. link do mapki z trasą

Niestety w miejscu startowym trwała imprezka - podpita młodzież próbowała łowić ryby, aż dziw że się w te wędki i żyłki nie zaplątali. Podjęcie etapu startowego było więc niemozliweDobrze że mapka była dostępna, to mogliśmy kontynuować poszukiwania i w końcu udało się znaleźć skrzynię ze skarbami.

Jeżeli skrzyneczka z mapą będzie dobrze ukryta w mało uczęszczanym miejscu, to nie będzie problemu. Jednak wrzucenie gdzieś mapy "na wszelki wypadek" też nie jest głupie.

ja to wszystko wiem, jednak wrzucenie mapy na stronę psuje połowę zabawy i odbiera klimat, o który mi chodziło.

doraźnie wrzucam jednak mapę, a z czasem pomyślę czy nie wrócić do poprzedniego rozwiązania :)

Proponuje wstawić mapę do opisu kesza, w ten sposób każdy sam ją sobie wydrukuje lub ściągnie na telefon. Współrzędne podać jako wirtualny waypoint z którego rozpoczynasz zabawą z mapą. Przynajmniej unikniecie problem z co jakiś czas ginącą mapą, bądź brakiem mapy kiedy dwóch poszukiwaczy wybierze się po kesza w tym samym czasie.

pytanie do braci keszerskiej: czy ktoś zabierał mapę i nie odstawił jej na miejsce??

jeśli nie to niestety zaginęła i kesz będzie chwilowo niedostępny.

Genialna skrzynka! Niestety mapy nie ma, jednak znajomości i nepotyzm pozwoliły na użycie kopii mapy zachowanej w telefonieKeszyk znaleziony nie bez problemu z powodu szybko zapadającego zmroku, jakichś kolczastych roślin i darcia kaczkowych ryjków oraz wyczerpującej się latarki.

Chwała autorce za włożoną pracę, sama skrzynka bardzo ładna, bogata i klimatyczna. Mapa robi wrażenie.

OUT: przypinka z piracką czachą

IN: GK Red Label 2 GK39D4

Przeniosłam mapę w inne miejsce, które tym razem nie powinno być oblegane przez miejscowych obwiesi. Mimo tego, że znajduje się na rozstaju będzie łatwiej ją podjąć. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.<br /> jutro, według życzeń szukających przeniosę mapę w bardziej ustronne miejsce :)

miejsce ukrycia kesza z mapa zostało wybrane celowo :P

jeśli chodzi o wskazówkę pod jarzębiną, to chyba juz ktoś pisał, że nie trzeba jej wykopywać!!! ona tam po prostu jest.

dzięki za wskazówki. przy następnym keszu sie poprawię ;)

Miejsce ukrycia mapy wybrane bardzo nieszczęśliwie, bo w pobliżu miejsca okupowanego ciągle przez wędkarzy.  Powinna to być bardziej ustronna kryjówka!

Gdy tam przyszedłem – pięć osób siedziało nad brzegiem z wędkami a kolejne piętnaście na pagórku jako kibice. Gdy po pół godzinie trzy osoby odeszły to dwie na ich miejsce przyszły i tak cały dzień

Tak, że skrzynkę musiałem podejmować i odkładać w "towarzystwie". Mam nadzieję, że nikt się nie zorientował...

Następnie straciłem całkiem niepotrzebnie pół godziny na szukanie wskazówki ukrytej pod drugą jarzębiną oddaloną o 20 kroków (dużych czy małych? czy może chodziło o 20 metrów...?).

Rozkopałem wszystkie jarzębiny jakie znalazłem w tym kierunku i niestety nic nie znalazłem. Myślałem, że to będzie jakaś ważna informacja bez której ani rusz. Okazało się jednak, że bez trudu znalazłem mrowisko i tak dalej...

Pudełko super miejmy nadzieję, że się tam uchowa!

Podmienione Geokrety

 

 

Zaliczona za drugim podejściem. Rano poddaliśmy się (spoiler z jarzębiną trochę namieszał ) poza tym pogoda na poszukiwania była co najwyżej dobra

Okazało się, że trzy siostry, które dopadliśmy rano to nie te. Teren wkoło nich przekopany tak dokładnie, że chyba przechyliły się jeszcze bardziej.  Po kolejnym przeanalizowaniu mapy BINGO! Pomysł i wykonanie gwiazdkowe.

Swoją drogą to chyba żadna inna skrzynka nie zabrała nam tyle czasu i nerwów

In : branzoleta

out : krzyżyk

Dzięki za zabawę, pozdrawiam.

faktycznie! BARDZO WAS PRZEPRASZAM, ale w ferworze walki zrobiłam fotkę nie tej jarzębinie :)

wszystko już naprawione i fotkę wymieniłam.

bardzo dziękuję pierwszym znalazcom i za poszukiwania i za gwiazdkę (mimo pomyłki)

Bardzo fajna skrzyneczka, świetna mapka, jednak wskazówka z jarzębiną nieco myląca. Pomógł Talbot którego spotkałem w trakcie poszukiwań, a skrzynkę podjęliśmy razem. ^.^

FTF - Niedawno na forum toczyła się dyskusja na temat Super-Rekomendacji, czyli gwiazdki którą możnaby przyznać skrzynce jednej na sto (nie 1/10). Nie wiem jaki będzie wynik tych rozmów ale ta skrzyneczka właśnie na taką rekomendację zasłużyła. Pomysł, przygotowanie materiałów i wykonanie - wszystko na 6.

Dzisiejsze poszukiwania miałem odbyć sam, Buzi niestety przypadła praca. Już przy skrzyneczce z mapą zauważyłem, że nie byłem tu pierwszy. Postanowiłem nie zabierać mapy gdyż zapewne ktoś za chwile będzie jej szukał, zrobiłem więc tylko zdjęcia telefonem i ruszyłem w teren. Jak wskazywały dalsze ślady nie tylko ja miałem problem z odnalezieniem wskazówki; tak samo jak inni poszukiwacze szukałem nie przy tej jarzębinie. Tu mała podpowiedz: jeśli znajdziecie jarzębinę i będzie się wam wydawało że to TA, to znaczy, że to wcale nie jest TA i szukajcie następnej kilka metrów dalej, a wskazówki wcale nie trzeba wykopywać.  I w zasadzie w tym miejscu utknąłem, pobłąkałem się jeszcze chwilę po okolicy, znalazłem nie te trzy „kuzynki” i zniechęcony postanowiłem wrócić  po mapę. Ale na wysokości wskazówki napotkałem Lestad’a, który tak jak i poprzednicy szukał wskazówki nie w tym miejscu co trzeba. Szybko wspólnie namierzyliśmy kolejny naziemno-podziemny punkt orientacyjny a chwile później (tym razem już właściwe) miejsce ukrycia kesza.

In: Kalendarzyk OC (graficznie nawiązujący do charakteru skrzynki) oraz GK.

Pozdrawiam Kahuna, który nie wykorzystał swojej szansy i teraz może być co najwyżej trzeci 

 

Skrzynka została zaakceptowana przez COG