Zawieszam cache. Prawdopodobnie nie ma sensu szukac lepszej lokalizacji, ale sprobuje jeszcze raz. Jesli sie nie da, to trzeba bedzie zarchiwizowac...

Byłem tam po raz pierwszy i niestety nie znalazłem za pierwszym razem... Szkoda.  Brak GPS , gęste krzaki, bajzel i śmietnik oraz zaminowanie terenu jakie tam zastaliśmy bardzo utudniło  znalezienie kesza.   Może następnym razem...

STRASZNY tam śmietnik! Jakiś pan kilka metrów ode mnie spożywał coś wyskokowego (po zapachu sądząc wiśnióweczkę), ale cham nie poczęstował!

Po dłuuugim grzebaniu w śmieciach i listowiu, ustawiłem się dokładniutko zgodnie ze współrzędnymi i wpadłem na genialny pomysł. Super kryjówka. Czyściutka, suchutka i schludna na tej całej górze śmieci. 

No trade.

Genialnie ukryta. Sam wpis

Rozejrze sie po terenie, ale cos mi sie wydaje, ze nadszedl czas archiwizacji tej skrzynki...
Dzieki za info

Niestety, nasze długo trwające poszukiwania i grzebanie w liściach nie przyniosło rezultatu

Może następni poszukiwacze będą mieli więcej szczęścia, pozdrawiam!

P.S. Uwaga! W okolicy pełno śmieci, kup i szkła.

Znaleziona bez GPSa. Piękne miejsce ukrycia, doskonałe zabezpieczenie.

Ogólnie miejsce spokojne ale od czasu do czasu przejdzie jakiś cfaniak z piwkiem lub psem.

 

In; Flakoniczek pefrum

Out: Smyczka ERY którą wyciagałem z pojemnika 10 minut

 

 

Znaleziona, ladnie wykonana, pelna pierdolkow itp.itd.

Out =3biesy In=Smyczka Era

Skrzynka jest i ma się dobrze.

W środku sucho.

W śniegu miejsce wcale nie takie złe.

Coś tam wymieniliśmy, ale nie pamietam co

Obawiam się, że skrzynka nie ma szczęścia.

Na miejscu znalazłem tylko pusty, czarny worek na śmieci. U góry był przycięty nożyczkami i był charakterystycznie pomięty. Na pewno mógł się w nim znajdować cache.

Podpowiedź o szukaniu smukłego cylindra wydaje mi się dość słaba, gdyż takich cylindrów jest w podbliżu mnóstwo. Wygląda to tak jakby ktoś tam zdejmował izolację z kabli i ciął ją na kawałki.

Ja też nie w pierwszym podejściu - uwaga na autochtonów, którzy tuż obok znaleźli urocze miejsce dla konsumpcji na świeżym powietrzu.

I koniecznie polecam spacer po okolicy - bez niego skrzynka nijaka taka!

Pozdrawiam, K.

no to ja chcialam napisac 'nareszcie sie udalo' ale widze ze Przemek byl szybszy hehehe

skrzynka nie dawala mi spokoju bo w sumie daleko do niej nie mamy wiec nasza wrodzona upartosc kazala nam ciagle wracac w tamte strony:) trase przy skrzynce przeszlam nie wiem ile razy ale za to wiem ilu krokow do tego potrzebuje :D:D:D

a no i musze powiedziec ze keszyk bardzo porzadnie zrobiony, widzielismy juz podobne ale widac ze ten jest wypieszczony;P

Nareszcie się udało :)

Szukałem trochę za wysoko i dopiero po chwili znalazłem kesza, ale udało się po łącznie 7 podejściach (łącznie z czasem keidy kesz był zaginiony). Razem z Atatką wymieniliśmy karabińczyk miniaturkę na miniaturową figurkę i faktycznie miniaturowe rzeczy trzeba do tej skrzynki ze sobą nosić

Niestety nie udało mi sie przeczekać lokalsow. Nie mogłem dłużej czekać. Miejsce ciekawe. Dzięki.

Cache reaktywowany w nowym miejscu. Współrzędne uaktualnione.

 

Niestety fiasko.

Przeszukane 3 drzewa w okolicy, głównie za pomocą prowizorycznej sondy, w jednym wypadku powstał nawet mały wykopek, ale niestety ani śladu. Niestety widziałem tam dzisiaj wiele świeżo nawiezionej ziemi (raczej jako odrzut z czyjegoś ogródka, albo z budowy) i niestety pod ową ziemią nie próbowałem nawet sondować, bo mijało się to już z celem.

 Dodatkowo rozrasta się tam coraz większe dzikie wysypisko przeróżnych gratów i śmieci, więc albo keszyk dawno utonął w tym co ludzie z tamtym punktem zrobili, albo znajdje się teraz na terenie budowy.

 Przydałby się jakiś serwis samego założyciela dla pewności czy aby na pewno jeszcze keszyk tam jest

No nie znalazłem. GPS wiódł mnie na teren budowy. <br /> Przy ścieżce zlokalizowałem drzewo, które mogło być tym o które chodzi, ale tam nic nie wykopałem.<br /> <br /> Tym niemniej z okolicą się zapoznałem za co bardzo dziękuję i pozdrawiam.

Nie wiem co Wy z tym zapaszkiemA może ja obeznany bo kiedyś mieszkałem dosłownie 50m od skrzynkiZapach starych magazynów, zapach przędzy bawełnianej jeszcze nie tak dawno można było w tym miejscu poczuć.

Skrzyneczka ulokowana kilka metrów od byłych torów, którymi jeździł kiedyś mój dziadek... Ech... powspominało się....

Pozdrawiam

Witek + Marta & Natalia 

Dziękuję i pozdrawiam!!! Zapaszek, a i owszem byyyyyyyyyyyyył !!!!!!!!!

Bardzo sie ciesze, ze i ja moglem cos zakopac w naszym  regionie. Radosc tym  wieksza, ze pierwsza z moich skrzynek zostala wlasnie odnaleziona  :-)  Dziekuje :-)

Zapachy... Klimaty? Tez zastanawialem sie, czy to poruszona stara ziemia z osadami... czy moze tez gotowana w megailosciach kapusta... Miejsce... Jeszcze w tamtym roku chodzilem i robilem zdjecia tam, gdzie teraz wielki remont...

Znalazłem.

Nic nie zabrałem.

Dorzuciłem pocztówki, nalepkę i przypinkę geocacherską.

Pamiętam gdy to miejsce było taką dość zadbaną "niby działeczką"... Pozmieniało się.

Teren pewnie wkrótce zostanie zagospodarowany więc rzeczywiście warto się pospieszyć z szukaniem. Swoją drogą w dzisiejszy upalny dzień smród jaki panował w okolicy skrzynki wręcz powalał. To była szybka eksploracja. 

Skrzynka znaleziona podczas weekendowego spaceru. Famuły bardzo fajne, a miejsce schowania skrzynki... aż dziw że to środek Łodzi. Gadgety bardzo fajne – dawno już nie widzieliśmy tak dobrze wyposażone skrzynki. Zabieramy sprężynę i grę logiczną a zostawiamy zestaw kulek, naklejkę na samochód geocachera, naszyjnik z perełek.

Dziękujemy za skrzynkę i pozdrawiamy.

Darkmoory oraz Gosia, Julita i Piotrek.