Log entries PKP Sośnica
17x
0x
0x
2012-10-22 04:30
SYSTEM
(
0)
- Archived
2012-04-18 14:55
sabol72
(
125)
- Temporarily unavailable
2012-03-11 12:05
art_noise
(
13785)
- Found it
Wraz z Herlawym podczas nocnych manewrów.
Bardzo fajne miejsce, szkoda że nie udało się wniknąć do wnętrza dworca.
Pozdrawiam
2012-03-11 05:06
Herlawy
(
1329)
- Found it
Wraz Art_Noise'm na nocnej wyprawie Gliwice-Zabrze. Bardzo iły spacerek po starej stacyjce. Fajne klimatyczne miejsce
Pozdrawiam Herlawy
2012-02-25 15:07
Mickey
(
3467)
- Found it
Miejsce, które od dawna chciałem odwiedzic. Dzisiaj się udało. Szybka i sprawny manewr z mojej strony, i jazda za drugi etap. Tam poszło szybciutko. Fajny keszyk, i miejscówka tez bardzo fajna :)
TFTC :)
Pozdrawiam
2012-01-15 16:15
luftmause
(
935)
- Found it
2012-01-15 15:16
Draka
(
485)
- Found it
2011-10-28 16:00
GFS
(
29307)
- Found it
2011-10-01 17:15
fredzio
(
4414)
- Found it
2011-08-27 11:34
Kapice tu byli
(
558)
- Found it
2011-07-21 21:13
Agatha
(
5620)
- Found it
2011-07-21 18:54
etna&mars
(
7645)
- Found it
Wieczorno-nocnych manewrów ciąg dalszy. Tu się nieźle zakręcliśmy, bo próbowaliśmy podjąć z zupełnie innej strony. Chaszcze jednynie przebył Pit, my po odwrocie podeszliśmy od strony przejazdu kolejowego. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin
2011-07-21 16:54
Pit
(
822)
- Found it
2011-07-21 16:51
Mario&Monia
(
19649)
- Found it
2011-07-14 11:46
Doli Panda
(
9)
- Found it
2011-07-13 17:23
netoperek87
(
92)
- Found it
2 dni temu przypadkowo przejeżdżałem koło skrzynki, więc nie było większych problemów ze znalezieniem miejsca.
Ryl Tim
Karwat, Dolki Panda
2011-06-29 15:15
Lepiko
(
570)
- Found it
Znaleziona bez problemu teren dobrze znany 30 metrow od kesza grilowalem dzien wczesniej
in-bezpiecznik
dzieki i pozdrawiamy
2011-06-29 08:23
Whatever
(
16622)
- Found it
2011-06-28 20:10
OrMiGroup
(
458)
- Found it
Hej!
FTF NASZ!! Dobrze że Miki jest chyba na wakacjach
Do kesza brnęliśmy z rowerami przez doły i krzaki. Ja byłem w sandałach i do palca wlazł mi spory kolecA obiekt widzieliśmy już z daleka. Na szczęście determinacja pozostała i do kesza dążliśmy dalej. Na wał wdrapywaliśmy się razem z rowerami zsuwając się po żwirze - potem okazało się że tam była taka fajna droga
Nie mogliśmy odmówić sobie urbexa, pierwszy etap znaleziony metodą prób i błędów- za którymś razem wspinaczka okazała sie owocna. Drugi etap to już tylko formalność ;)
Zostawiliśmy w krzynce geokreta.
Dzięki i pozdrawiamy,
OrMiGroup