Serdeczne podzięowania za super spotkanie. Miło było poznać opolską brać keszową. Dziękuje wszystkim a szczególnie organizatorowi za mile spędzony weekend. Od dziś już wiem że ja i moja paczka częściej będziemy zaglądać na tego typu spotkania. Do zobaczenia następnym razem . Pozdrawiam!!!

serdeczne dzieki za ten zlot.bBylo mi bardzo miło poznac Brać keszerską

To był mój 1szy pełnometrażowy zlot , no i nie ostatni

Dziękuję Olaf

Jak zwykle super towarzystwo !  Szkoda że nie byłem do końca ale w niedzielę trzeba było śmigać po nową brykę.  Pozdrawiam Jarek

Pierwszy raz na Żywieckiej, znaczy się opolskiej ziemi  ,  ale po tym spotkaniu mogę powiedzieć, że nie ostatni.

Wielkie THX Żywcowi za zorganizowanie tego wspaniałego eventu i wszystkim spotkanym nowym i "starym" keszerom.

Fajnie było wspólnie pokeszowac, pozwiedzać ł,Opole, pobiesiadować przy ognichu, wspólne wieczorne pogaduchy i nocne wypady też mają swój urok i mile je wspominam, nawet Zemstę hydraulika, choć są tacy co będą ja wspominać "milej"  .

Jeszcze raz wielkie THX

No, moja pierwsza Malina, chociaż okolica znana i lubiana od dawna. <br /> <br /> <br /> Mam trochę fotek, kilka filmików, coś zmontuję i dodam linka.

fajnie było poznać ekipe.

to był mój pierwszy i zdecydowanie NIE ostatni zlot.

podczas całego zlotu zrobiłam nieco więcej skrzynek niż miałam już zdobytych O_o

imprezka świetna-dzięki Żywcu :)

Niestety znów się nie udało na zlot Opolski przyjechać. Tym razem plany pokrzyżowało przeziębienie juniora. Miał spać z nami pod namiotem, jednak wobec przeziębienia nie chcieliśmy ryzykować poważniejszej infekcji.
Mam nadzieję że w przyszłym roku już bez przeszkód dotrzemy ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Byliśmy.

Jedyne czego żałujemy, że tylko kilka godzin z Wami spędziliśmy, które jak zwykle były pełne emocji, śmiechu i jak to zwykle w naszym przypadku jakiś szkód - siniaki Danieli po przejażdżce Mad Maxem i lekko pzytarte drzwi mojej Gwiazdy. Ale i tak mimo tego było super, fajnie było spotkać się ze "starymi" - choć młodymi:) znajomymi, oraz poszerzyć grono znajomych Opencachingowych o kilka nowych osób.

Dziękujemy bardzo i do zobaczenia następnym razem:)

Pozdrawiamy

Daniela i Bartek

Spotkanie było dla mnie bardzo ważne i pozwoliło odbudować się po trudnych chwilach. Jak zawsze zlot był fantastyczny. Nie trzeba wiele pisać, ludzie krórzy uczestniczyli wiedzą, ten kto nie był niech żałuje.

Wielkie podziękowania dla Żywcu za perfekcyjną organizację spotkania. Dziękuję wszystkim, którzy w spotkaniu uczestniczyli, a szczególnie:

-  luftmause  i Nika97726, za miło spędzony czas, przygarnięcie do keszowozu i przywiezienie do domu - jesteście wielcy,

- Cichemu, za użyczenie namiotu, 

- Osiłowi, za to iż był gwiazdą spotkania, niezwykłe dyplomy, nocne rozmowy dzięki, którym "Godzina piąta minut trzydzieści" została zaliczona,

- El-Sorowi, za magnesy, folie odblaskowe i wspólne rozwiązywanie quizu, no i za fanty do "Po prostu",

- tboniastemu, za możliwość zobaczenia słynnego pojazdu Mad Maxa.

Jesteście wspaniali, do zobaczenia na kolejnym spotkaniu.

Pozdrawiam serdecznie - Sebek

 

Tylko na chwilke wpadliśmy w imprezę Malinową! Ale i na chwilę warto było, super towarzystwo i impreza. Zdystansowaliśmy się i nabralismy powietrza w płuca i nie tylko! Pozdrawiamy wszystkich i Żywcu dziękujemy! 

Spotkanie nad Malina jak zawsze REWELACYJNE.

Tym razem ilosc znalezionych keszy byla niewielka ale emocji mimo to nie zabraklo. Glowna atrakcja jak dla mnie byla przejazdzka bolidem Przemka, ktorego zreszta musielismy wypychac z rowu by skorzystac z mozliwosci poszarzowania po przyleglym do jeziora terenie. Nigdy bym nie przypuszczal ze cos kolo 20 KM tyle potrafi ;)

Moglbym tu jeszcze troche napisac ale mi sie nie chce. Ci co nie byli niech zaluja i tyle.

Oczywiscie dziekuje organizatorowi, Przemkowi oraz pozostalym gosciom za przybycie i milo spedzony weekend.

W sumie powinnam podziękować Mikiemu i jego rodzicom za to, że do Opola nas wyciągneli. Zabawa była przednia, a towarzystwo rewelacyjne. Po raz pierwszy miałam okazję tak dokładnie zwiedzić centrum Opola, aczkolwiek do tej pory zastanawiam się dlaczego żywcu na miejsce postoju celem opowiedzenia historii i ciekawostek o Opolu wybierał zawsze okolice śmietników.. hymn.. :)

Dziękuję wszystkim za świetnie spędzony dzień,

pozdrawiamy Tatiana i Ania.

 

Razem z Tatą uczestniczyłem i dobrze się bawiłem w piątek i sobotę. Kesze zaliczyłem nowych znajomych poznałem.

Dziękuję i do zobaczenia Kacper

Jak zwykle było znkaomicie, świetna zabawa i doborowe towarzystwo. Nistety noce musiałem spędzić w domu z niezależnych ode mnie przyczyn przez co nie Lejdis Finger nie mogła przybyć i umilić czas swoimi dźwiękami.

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia.

Niestety moje możliwości czasoprzestrzenne w tym roku wątłe były dlatego zabawiliśmy tylko w sobotni wieczór. Cieszę się, że przejażdżki się podobały. Miło było znowu się spotkać i poznać nowe twarze. Dzięki!

Włśnie wracam, i w drodze się wpisujeByło na prawdę SUPER! Zrobiłem mnóstwo keszy w super towarzystwie. Wielkie dzięki za zorganizowanie spotkania, było warto przyjechać. Nie mogliśmy zostać dłużej na Malinie, bo obowiązki wzywają. Szkoda...

Do następnego razu

Pozdrawiam

Miki

Hej,

jak tylko kidsy pozwolą to będziemy!

Mogłem być  tylko piątek wieczorem ale i tak atmosfera Wrzosowych opowieści trzymała mnie do późnej nocy . Pozd  dla wszystkich którzy dopiero przzybędą.

bede tam

Razem z Tati, pojawimy sie w Opolu

Zatem do jutra! :)

Ufff, w końcu... ,  tak ponaginałem okoliczności ,  że mogę się zgłosić

Do soboty ...

Ooo, dodatkowa atrakcja - pieczone w ognisku krety ;&gt;

Wezmę paru znajomych , na spotkanie ...    

 

Dokonalem juz wczesniej wpisu o mojej obecnosci.

Dopowiem tylko ze bede juz w piatek od godziny ok 17-18 do niedzieli rana (chyba zeby pogoda miala cos namieszac).

Z akcesorii dodatkowych ze soba bede mial grila i 5kg wegla takze przybysze bez tych rzeczy moga sie dolaczyc do grilowania u mnie na ruszcie.

Na zlocie bedzie ze mna takze OP3014 oraz OP2EED zachecam wiec do wczesniejszego rozgryzienia muzycznego quizu ;-)

Wpadnę w piątek wieczór. Może nawet namiot postawię i dotrwam do soboty ...

Jak wszystko pouklada się po naszej myśli to rodzinnie stawimy sie na spotkanie. Do rychlego zobaczenia

Wpis bardziej w celu wyczyszczenia mapy ("zamierza uczestniczyć" powoduje zniknięcie z mapy)... Na ten weekend niestety mam od dawna zaplanowany rodzinny wyjazd w góry... Ale może w drodze powrotnej uda się jeszcze choć część zachaczyć.

Kurcze niestety zabraknie mnie z gitarą bo akurat w tym czasie będę występował we Francji. 

Ja się ciągle waham. Ale jeśli czas pozwoli, a lenistwo nie przeszkodzi, postaram się przybyć.

pisze sie

Jestem w tym ...   

Będę z Osiłem

Jak gitarka będzie stroić to się zjawiję w jej towarzystwie :)

Być będziemy, ale dopiero wieczorem. Niestety obowiązki nam nie pozwolą na zabawę od samego początku:( Ale wieczorem nadrobimy:)

Pozdrawiamy i do zobaczenia

Daniela i Bartek

Żywcu chce nas znowu wpędzić w Maliny...

Bede :-)

Trermin odległy, ale to dobrze. Jeśli nic nieprzewidzianego nie wyskoczy, chętnie przybędę. Dziewicze (dla mnie) tereny skrzynkowe + wesoła kompanija - grzechem byłoby to opuścić. :)

Jeśli czas pozwoli i teściowie się zajmną młodym - dostawimy na spotkaniu i nasz namiot :)

Odległość do skrzynki: 6.80 km<br /> <br /> Choćby pieszo, ale trafię ;))

Formalność - będę, może po skrzynkach nie polatam ale połapię zadania.
Liczę na wielki nalot , zapraszam serdecznie - cieszę się, na okoliczność spotkania!

W przyszłym tygodniu przedstawię możliwości innego noclegu niż namiot (w pobliżu są trzy motele - coś pogadam... - z bucika mniej niż 0,5 h).
A celem reklamy: w weekend ponad 50 keszy !!!

Tradycyjnie przybędę. Cieszę się ze spotkania opolskich przyjaciół 

Pozdrawiam - Sebek

Bede :)