130cm nad ziemią nie znalazłem nic kesza.

Szybko i sprawnie. Spokojna okolica. TFTC!

aktualizacja współrzędnych -> nowy pojemnik umiejscowiony w innym miejscu

Nie ma szans, żeby to przetrwało. Drzewo wycięte, a podłożona dzika reaktywacja po takim czasie na pewno już zmieciona. Opis po angielsku to jakaś aberracja.

Na kordach miał być kasztan ale go nie było.
Ścieli, pocięli i tyle go widzieliśmy.
Reaktywacja kesza po drugiej stronie drogi, w najbliższym drzewie.
Mikrus na zawieszce.

Kasztany wytrzebione. Dzięki.

Znaleziona , a nawet reaktywowana. Dzięki.

Objazd z Paulinką, zabijanie czasu podczas czekania na innych. Kasztana znam jednego ijedno co moge powiedziec, kesz z nim ma wiele wspolnego. Pozysk na kubiki, kasztanowców coraz mniej. Dzięki.

Z kasztanami nie poszło tak szybko jak z jesionami: po pierwsze, bo pierwszy raz od dawna przeczytałam opis przed podjęciem kesza i byłam święcie przekonana, że drajwina się zrobić nie da, bo szlabany. A tu proszę, autostrada.. No ale mniejsza z tym. Spacer w takim upale to sama radość. Na miejscu pokręciliśmy się wkoło i dopiero po telefonie do dzejbika ustaliliśmy gdzie zostawił kesza. Kasztany jakoś dziwnie niskie rosną w tej okolicy... widać komuś się przydały. Weekendowo z Gagusiem. Dzięki

Stanowiący dziś prawo pociotki drwali z puszczy Sahara, nie oszczędzają również pomników przyrody. Sytuacja dynamiczna. Odszukany pojemnik zostawiłem na kordach ale znacznie niżej. Konieczna wizyta serwisowa z wybraniem nowego miejsca na skrzynkę.

Cudowna aleja. Patrząc w górę i pędząc na rowerze czułem się w jak jakiejś bajce. Dzięki za możliwość przeżycia miłych chwil. :) 

Przepiękna kasztanowa aleja . Pozdr.

Piękna kasztanowa alejakeszyk bezproblemowy 

Szybki keszyk w bardzo ciekawej miejscowości. Musieliśmy się trochę zasłaniać przed ciekawymi autochtonami, ale sprawnie poszło. Dzięki za kesza!

Kesz się przed nami nie ukrywał, wiedział, że to to miał być szybki drive-in w drodze powrotnej do domu. Dziękujemy.

Uzupełnianie zaległych wpisów w logach. Zdobyta w miłym towarzystwie, dzięki za kesza i pokazanie miejsca :)

Zgranięta właściwie "w locie"i jedziemy dalej

Piękny trakt, a kesz okazał się być niemal "drive-in" :)

Skrzynka zdobyta razem z anoriell, Sarkacym i YukiHana.

TFTC!

Skrzynka zdobyta z Ryjkiem+, Sarkacym i YukiHaną
Wielkie dzięki za kesza!

-----
Uwaga... Swięto lasu! Zabrałam się za logowanie zaległych skrzynek. 
Wstępnie jestem jakieś 600 skrzynek w plecy. W ramach postanowień noworocznych w 2016 roku loguję je na bieżąco. Ech ech.

W drodze powrotnej z GeoEmeryckiego spotkania u drużyny MTB. Szybko i sprawnie przy drive in na 2 m. Dziękuję

Na powrocie ze spotkania geoemerytów. Wraz z Nann, Ateną i Juniorką.  dzięki za skrzynkę.

Słoneczna sobota na jurze krakowskiejMiejsce z mega fajnym kliematem, pewnie latem jest mniej mrocznie, ale teraz upiorny klimat zrobił wrażenie.

Odszukana jakiś czas temu

Dzięki za kesza!

Trzeba było trochę pogrzebać w trocinach ale udało się:)

Oczywiste miejsceTFTC

bez większych problemów TFTC

Uroczo. Przydałby się nadzorca dbający o pojawienie się nowych kasztanowców w miejscu tych, które żywot zakończyły. Keszynka odnaleziona bez problemu. TFTC

 

synchro z GC

Ładna aleja. Szybki kesz i przerwa na posiłek. Wzbudzaliśmy zainteresowanie tubulców, bo cóż może być interesującego w kasztanowcach?

Piękna aleja. Pewnie piękniejsza jest w maju (zapach) i w październiku (brązowe, spadające często i znienacka kule). Wspólne keszowanie z coleopter, RibesRubrum i niekeszerem. Dziękujemy za pokazanie ciekawego miejsca.

Szybko i sprawnie w drodze na podbój Iwanowic. Dzięki.

W sumie to musiałem zrobić całe trzy kroki z auta... Ech te długie dojścia :)

Urokliwe te aleje :)

Dzięki :)

Kolejne miejsce gdzie okres letni jest dodatkowym atutem.

Dziękujemy za pokazanie miejsca.

Szybka skrzynka podjęta prawie że z samochodu. 

Z Przybysławic miałam niedaleko, więc grzechem byłoby nie skorzystać. Kapitalne miejsce, ale lepiej je odwiedzić wiosną, kiedy aleja ukazuje pełnię swojego piękna. Podjęcie błyskawiczne, choć musiałam chwilkę grzebać w próchnie.

 

Dragana

Skrytka znaleziona ponad miesiąc temu. Zalogowana dopiero teraz z racji założenia konta. 

Był moment, gdy okazało się, że 2 drogi sprawdzone wcześniej na planie nie istnieją, ale trzecie podejście od kościoła dało pięknego driveina. Fajna kasztanowa ale jesionowa jeszcze bardziej przypadła mi do gustu. :)

Miło znaleźć własnego krecika. Pięknie wszystko kwitnie. Dziękuję.

 

Szybka skrzynka podczas spaceru z psiakami. Aż dziwne, że się tak długo uchowała :)
TFTC!
IN: GK
OUT: --

Wieczorny, zimowy spacer kasztanową drogą :)

Keszyk nie chciał się dać od razu wygrzebać, ale w końcu się poddał.

TFTC!

Pamiętam jeszcze pierwotny opis, z potrzebą liczenia pewnych elementów. Co prawda to moje pierwsze zmierzenie się z tą skrzynką, ale chyba dobrze, że postanowiono trochę ułatwić sprawę.

Podjęta podczas Iwanowickiego urlopowania. Miejsce oczywiste, ale należy dokładnie poszukać 

Tutaj niby wszystko oczywiste, kesza się naszukałam i uznałam, że go wcięło...ale fredzio nie dał za wygraną i skrzynkę znalazł:).

Dzięki i pozdrawiam, Tatiana

Fajna skrzynkaPałac też nas zaciekawił ;)

Team QPA dzis postanowił się wybrać na wycieczkę z Madzia ;)

TFTC

Znaleziona z żonką podczas wakacyjnej wycieczki. Pozdrawiam i dzięki!

Drive-in, banalne:) THX

Z biegu, zlokalizowana z pokładu keszowozu, nic tylko podjąćTFTC

No to wygląda na to, że mamy STFa  Przy pierwszym podejściu z marabutkami i masajem skrzynki nie było. Dzisiaj za to właściwie drive-in. Namierzona szybciutko przez wilq_bb. Dziękuję.

Ostatnim razem gdy tu byliśmy było ciemno mroźno i śnieżno, dziś to zupełnie inna bajka ... i nawet keszynka dała się znaleźćdziękujemy , pozdrowienia!

W towarzystwie Marabuta i Lili. Wygląda na to, że mamy FTF  Przy pierwszym podejściu pojemnik zaginął. Tym razem świeżo po reaktywacji poszło bezproblemowo. TFTC, Pozdrawiam!

Zdobyta wspólnie z Masajem i Marabutem:) Dziękuję i pozdrawiam :)

Keszyna Zmartwychwstawiona. (przeniesiona w inne miejsce, współrzędne zostały zaktualizowane)

Informacje od załogi Marabutowo-Kasiorkowo-Masajowej wskazują na to iż keszkrzynka została porwana przez UFO, siły nadprzyrodzone bądź po prostu siły przyrodzone. Do czasu sprawdzenia i rekatywacji tymczasowo niedostępna.

Niestety nie udało mi się odnaleść :(  (jestem początkujący)

Sprawdzone, keszyk był i jest na swoim miejscu. Sądząc po nieco naruszonym maskowaniu szukałeś w dobrym miejscu, tylko niewystarczająco dogłębnie :-)

Powodzenia.

Niestety nie znaleziona. Najpierw uruchomiłem alarm w kościele, myślałem że furtka jest tylko przymknięta i wystarczy pchnąć. Pchnąłem i zaczeło wyć. Więc spisałem sobie dane z pomnika przez płot jako że nikt nie zechciał przyjechać, alarm po minucie wyłączył się sam.  Dokładnie na współrzędnych stała krowa ale tuż obok krowy było coś  co nadawało się do ukrycia kesza. Albo poknociłem coś przy wyliczeniach albo maskowanie przerasta moją spostrzegawczość.