Współrzędne skierowały do dziupli ale nic nie wymacano. Zdjęcie z wnętrza. Raczej tam, więc może wpadło?

Patrzę po logach. Okazuję się, że finał czekał na mnie prawie równo dwa lataCo się zmieniło od tego czasu? Tyle, że kesza dało się podjąć bez stosowania dodatkowego sprzętuMożna powiedzieć, że cały finał zawiera z sobie pewien "haczyk", którego poprzednio nie zauważyłemKeszyk choć prostej konstrukcji to ładnie przygotowany i cieszy oko. Dodatkowo zadanie quizowe - dla keszerskich skrzatów super, ale i dla starszych. Ode mnie zielona gwiazdka za całość. Podziękowania dla Założyciela!

Wizyta kontrolna, skrzynka jest na miejscu, podsuszyłem logbook.

Dzięki za kesza.

Widać że to stary kesz, bo dzięciołowe drzewo wygląda już zgoła inaczej niż na zdjęciach. Ale kesz jest, wyciągadełko jest, wpis jest. Dzięki.

Wizyta kontrolna, kesz może i głębiej niż początkowo, ale jak najbardziej do wyciągnięcia nawet przy najkrótszych rękach... zaopatrzony jest bowiem w element do wyciągania  :-)  trzeba go tylko namacać.

Od dłuższego czasu brak wpisów. Nie byliśmy pewni czy coś namierzymy. Quiz rozwiązaliśmy i od razu ruszyliśmy na kordy. Na miejscu coś pokombinowaliśmy i zamiast skupić się na kordach zaczęliśmy krążyć w promieniu 50 metrów. Znaleźliśmy dużo drzew z dziuplami - poza tą właściwą. Trochę zmęczeni po 20 minutach wracamy na kordy i oświecenie. To tu? Niemożliwe! A JednakNiestety kesza nie daliśmy rady wyciągnąć - za glęboko. Następnym razem się lepiej przygotujemy. Na pocieszenie zrobiliśmy sobie zdjęcie kesza.

Znaleziono podczas deszczowo-pochmurno-słonecznej 30 kilometrowej psio wędrówki. Wystruganą kotwicę zostawiłem przy drzewie, może ktoś skorzysta.

obecny stan skrzynki -ręką nie udało się sięgnąć.

Ta skrzynka wisiała mi na mapie od lat. A to tablicę zniszczyli, a to Meteor reaktywował (a ja nie lubię podczas reaktywacji, tylko na oddzielnej wycieczce szukać), a to zapomniałam. Taka pechowa. Co dziś mogło pójść nie tak?

1.Zapomniałam komórki z lepszym, szybkim gps

2. Na starej komórce gps nie chciał się uruchomić, więc musiałam gps free na oko, bo wiedziałam, że "gdzieś tam", ale dawno mnie tu nie było i nie pamiętałam dokładnie miejsca

3. Najpierw przejechałam właściwe miejsce, a jak już się jorgnęłam i wróciłam to... wsadziłam rękę tam, gdzie trzeba i... nie ma. A, pewnie spadła. Grzebię dalej... coś mi się rusza... wyciągam rękę... MRÓWKI!!!! Całą rękawiczkę miałam w mrówkach. Zrzuciłam z dłoni i zaczęłam w panice po niej skakać na drodze, aż Meteor wyjrzał zza zakrętu, co ja robię, przecież miałam pójść i za chwilę wrócić z pojemnikiem, a mnie nie ma i nie ma...

4. W końcu Meteor mi wyjął skrzynkę, bo ja nie dałam rady, znowu spadła na samo dno i ciężko było dosięgnąć.

Okazało się, że trzeba pogrzebać troszkę inaczej. No i w końcu się udało .

Dziękuję za ten skarb!

To druga dziś skrzyneczka z prawie-FTFem . I podobnie jak bratnia (a właściwie żonna ) skrzyneczka - również z gatunku znakomita plus! Muszę uczciwie przyznać, że mieliśmy dziś do finałowego obiektu dwa podejścia. Zagadkę rozwiązaliśmy szybciorkiem i do skryjówkowego miejsca dotarliśmy jak po sznurku, ale... no właśnie - sięgaliśmy, sięgaliśmy i nic... A sięgać można tam naprawdę głęboko - dna nie widać. W końcu stwierdziliśmy, że to chyba jednak nie tu i pojechaliśmy do nieodległego jeziorka. Ale kiedy uporaliśmy się już z onym jeziorkiem postanowiliśmy raz jeszcze spróbować tutaj. I tym razem ją wyciągnęliśmy. Kwestia odpowiedniego chwytu .

Super zagadka i super skrzyneczka - bardzo dziękuję!

Skrzynka z powrotem w tereni i  wraca do gryZapraszam do szukania.

my byliśmy tam jakiś czas temu i naprawiliśmy "ważny element". Widocznie tak pięknie, że ktoś postanowił go do domu zabrać

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

keszyk znaleziony z Rubinem i Ogórem! jak napisał Wallson - po kluczowym elemencie niezbędnym do znalezienia skrzynki ani śladu, jednak dzięki jego opisowi, co się na owym czymś znajdowało, a także spojlerowi - udało się kesza namierzyć!

Mimo marnej pogody podjechaliśmy dziś do kesza z Olgą (Konstancik), Rubinem i Ogórem. Niestety wcięło ważny element zabawy. W związku z tym, że kesz przestaje mieć sens, zabraliśmy pojemnik do domu.

Z rubinem i Olgą dzięki uprzejmości Wallsona

Znaleziona dzięki Wallsonowi bo z zegara nie ma nic poza dołem, w którym był wkopany. może do naprawy wzięli? Dzięki za kesza.

No i wiemy już kto obudził dzięcioła. Wiemy też kto obudził sowę - nasza słodka Różowka, która pod wieczór załapała wyraźne objawy przetlenienia mózgu...

Zegarmistrze z nas nie najlepsi, ale coś tam połataliśmy zegar. W każdym razie póki co jest widoczny..

Taki dziwny zegar z ptakami widziałam. Ale już nie pamiętm, kto pierwszy w lesie wstaje - myślę drozd śpiewk chyba?

Ja wykombinowałem i ja znalazłem z Werroną

Wiosenna przejażdżka serwisowa. Skrzynka ma się dobrze.

Fajna zagadka. W domu prawidłowo oceniłem o co chodzi. Finału się kapkę naszukałem, ale nie mogę napisac dlaczego.

Sam kesz spadł i umieściłem go na powrót tak jak powinien być umieszczony.

Po namyśle postanowiłam przyznać order zielonej gwiazdy :D

Niby mieliśmy jakąś wizję, o co chodzi w quizie, ale postanowiliśmy wyznaczyć sobie kilka waypointów, a potem po kolei je odwiedzićOkazało się, że finałowa dziupelka jest schowana całkiem sprytnie, a pojemniczek równie pomysłowoNo i lokalizacja potwierdziła nasze przypuszczenia+3

Super quiztrochę nad nim spędziliśmy gdyż martuś nie chciała pierw przyjąć mojej koncepcji  - która koniec końców okazała się słusznadlatego odwiedziliśmy po drodze kilka m3 dzięciołów - które gdzieś w górze wesoło stukały w poszukiwaniu kolejnych robaczków.

Keszyk i dziupelka fajnie schowane pierw przeszliśmy, ale ponowne rozejrzenie się okazało się trafnym pomysłem :)

wpisowi towarzyszył dźwięk stukającego dzięcioła

bardzo mi się podobało ! dzięki wielkie za kesz

FTF

Zacny quizNo tu zeszło mi się kapkę dłużej bo na stracie poczyniłem złe założenia...  był nawet krótki telefon do Meteorachwilkę pokombinowałem i się udałoPo zdobyciu Wpół do Zieby próbowałem zdobyć kesza bez rozwiązywania quizu... następców uprzedzam - NIE DA SIĘ ;)

Out: GK