Piękny mural niedaleko. Dzięki za kesza =)

Keszowo w Białymstoku. Tu wszystko na miejscu. Dzięki

Nocny speed walk po BiałymstokuDziękuję za kesza! 

Kesz na miejscu. Dzięki!

Logbook poszarpany i podarty poległ przy wyjmowaniu. Wymieniłem na nowy. Poza tym jest tam gdzie powinien lecz nie jest magnetykiem. Dziękuję za skrzyneczkę.

Znaleziono,logbook wciśnięty i już mało miejsca na wpisy,nie miałam kartki do zastąpienia i taśmy do sklejenia (odłączył się od magnesika),ale jest schowany w jego rejonie.

Kesz znaleziony, ale logbook zmasakrowany. Do wyciągania potrzebna jest penseta, a ktoś używał chyba szpadla.
Dzięki za skrzynkę!

Wszystko super, kesz jest, ale prawie nie ma miejsca na wpisy i magnes się odczepia, a taśmy przy sobie nie miałem.TFTC

Przyznaję. Nie słyszałem do tej pory o powstaniu w Getcie Białostockim. Dzięki.

Szybka

#80 Udało się

Skrytka nadal na miejscu ???? fajne miejsce

Ponownie, miejsce które umknęło mi przez dekady, muszę odwiedzić w swietle dnia, bo po ciemku widziałem ciemność... Kesz na kordach więc bez problemu, choć towarzystwo na ławeczkach nawet póżną porą. Logbook również dało się wyjąć, suchy i cały. Dzięki!

Dziękuję za skrzynkę i za pokazanie miejsca.

Dzięki. BartAug

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Znaleziony na urodzinowym wypadzie na podlaskie.

Skrzyneczki i tereny bardzo zróżnicowane od spokojnych spacerków po mieście  i lasach po bunkry i błota :):):)

Dzięki za kesza :) 

Chwila zabawy z logbookiem i mamy go. Dzięki za kesza.

Tftc, logbook upchany na siłę, konieczny nowy

Dzięki bardzo za kesza. 

Dziękuje za keszadzień w Białymstoku.  znaleziona rowerowo letnią porą na małym urlopie z Kika, palinqiem, gagiem i  rubinkiem

   

Rowerowo, Rubinek znalazł co trzeba. Podlaska przygoda z Gagusiem, Rubnetkami oraz Księżną Pomorską Kiką. A potem jeszcze jakieś 28 małp się dokulało. Dzięki

Tftc! Urlopowo z Pal, Nan, Rub i Gag - rowerowy Białystok - rowerowo, drajwinowo, nawet nie trzeba było zsiadać;)

Rowerowo. Wspólnie z Paulinką, Nannette, Rubinem, Kiką i po części z Mangusem. Dzięki.

TFTC 

TFTC

Jak niżej.

Logbook rozdarty na strzępy i wciśniety. Nie dało się wpisać. Konieczny serwis. Dzięki za pokazanie miejsca!

Logbook wciśnięty na siłę, bez szans na wpis. Prawdopodobnie przy próbie wyjęcia będzie konieczność wymiany na nowy.

Piękne w geocachingu jest to że możesz przechodzić w okolicy danego miejsca tysiąc razy a odkryć je dopiero dzięki skrzynce. Tak było w tym przypadku. Dzięki! Nocne szukanie aby uniknąć osiedlowego monitoringu. Trzeba uważać aby nie skaleczyć palców szukającNiestety bez wpisu w logbooku bo jak poprzednicy mówią został wciśnięty na siłę i nie ma opcji aby go wyjąć bez uszkodzenia. TFTC!

TFTC! Znalezione z vandedrwal

Jak mówi tomaszg, logbook totalnie zakleszczony.

Kesz znaleziony. Niestety logbooka nie udało się ze środka wydobyć - za ciasno wciśnięty. Tftc

Znaleziona z Fibi podczas spaceru po Białymstoku:)

Tutaj znalazłam 2 skrzynki, jedna na spojlerze, druga w narożniku, jedna widoczna, a druga absolutnie nie. Profilaktycznie wpisałam się do obu. Dziękuję za oba kesze i pokazanie miejsca ;)

Logbook zapełniony, naprawdę nie miałem nic przy sobie, aby podratować sytuację.

Ostatnio mam takie szczęście, że jak trafia mi się skrzynka, której przydałby się serwis, to nic nie mam pod ręką. Tak było i tym razem. Znaleziona podczas pobytu w okolicy i naprawdę nie miałem nic aby podratować zapełniony logbook.

Znaleziona podczas podróży po Green velo. Dzięki. Logbook pełny przydał by się serwis.

Po wieczorno-nocnym spacerze poranne rowerowanie. TFTC!

---

Algida&rredan i “Misja Grodno” - 2500 km przez 7 województw i 3 kraje

Wraz z noorbim, TFTC!

Poszliśmy z młodym na kordy i każdy z nas wyciągnął kesza - ja z miejsca spoilerowego a młody z narożnika reaktywację Bamby i Serengeti. Wpisaliśmy się w obydwóchDzięki za pokazanie miejsca.

Z Dombiem podczas nocnego keszowania po Białymstoku. Dziękuję za historię i skrzynkę!

Nocna wyprawa do Białegostoku z Werroną - Edycja Trzecia. Tym razem to mi przypadła rola planisty, a ponieważ dwie poprzednie edycje zostały zaplanowane przez Werronę doskonale to poprzeczka była zawieszona wysoko. Z drugiej strony było mi trochę łatwiej, bo dzięki dwóm pierwszym edycjom miałem już jako takie wyczucie terenu i odległości. Generalnie chciałem, żebyśmy dokończyli dwie napoczęte w ramach poprzednich wyjazdów ścieżki i zebrali trochę quizów, bo to mój ulubiony typ kesza. Coś tam nawet w niektórych quizach miałem wykminione, więc zapowiadało się nieźle. Dostrzegając też potencjalne trudności w zdobyciu brakujących nam keszy na ścieżce żydowsko-wojennej rozesłałem wici wszem i wobec licząc, że jakaś życzliwa dusza się odezwie i pomoże. (Jak się później okazało odezwali się praktycznie wszyscy, dzięki czemu mieliśmy niesamowite wsparcie i ułatwione życie w czasie tej wyprawy, za co bardzo dziękuję!) Jednak kiedy sobie zebrałem wszystkie dane i możliwości, to się okazało, że są one rozrzucone na tak dużym obszarze, że w dostępnych dla nas ramach czasowych (czyli między ca. 21.00 a preferowanym przez nas pociągiem powrotnym o 5.10) posługując się "per pedes" nie mamy co liczyć na duże zdobycze. Zacząłem więc tworzyć różne warianty wyprawy i do tego stopnia "popłynąłem", że nawet wymyśliłem wariant przemieszczania się za pomocą miejskich rowerów. Ci, którzy mnie znają muszą czytając coś takiego pomyśleć, że "chłopu się na stare lata zupełnie zmysły pomieszały". Ponieważ zamierzałem przedstawić Werronie wszystkie opcje w pociągu (tę rowerową też, choć wiedziałem, że ona od razu będzie chciała ją wybrać, a ja zupełnie i ani trochę) to postanowiłem wreszcie uruchomić tableta (tak to się nazywa i odmienia? bo ja nie na tych technicznych rzeczach nie wyznaję), którego kiedyś tam dostałem w prezencie i do tej pory nie używałem. Oczywiście kiedy Werrona usłyszała o rowerach to zaczęła na przemian wypytywać, czy nie polecić mi dobrego specjalisty i czy zarejestrowałem się na stronie rowerów miejskich bo bez tego się nie da. Na szczęście nie zarejestrowałem się, więc ostatecznie pomysł rowerowy został odrzucony (ufff...) i po burzliwych dyskusjach uznaliśmy, że realizujemy wariant centralno-miejsko-krótkodystansowy, a obszary leśne i położone dalej od centrum zostawimy sobie na kolejną okazję. Ponieważ oprócz zwyczajowych już punktów programu (czyli dialogów o życiu oraz żulerskiej flaszki na jakiejś ławce w parku) w programie wycieczki znalazły się spotkanie z crl_ostem (to efekt mojej korespondencji) i kawka u Psikiszka (to efekt werronowej aktywności przedwyjazdowej), to zapowiadało się ciekawie...

Okolica w tej okolicy jest taka, że ma się wrażenie bycia całkowicie "na widoku". Może się mylę, ale trochę tu jak na wsi, gdzie każdy obcy jest od razu obiektem obserwacji dziesiątek par czujnych oczu. Dobrze, że było dość ciemno i w miarę już późno, bo dzięki temu mogliśmy się "zakraść" po cichutku w miejsce kordowe i zacząć rozglądać w poszukiwaniu "qjópu qmvhexbjnalpu". Po chwili mogłem dać Werronie sygnał "psss", który w tym wypadku oznaczał, że znalazłem. No i rzeczywiście - reszta poszła już całkiem błyskawicznie i mogliśmy podziwiać piękny drewniany dom pośród bloków...

Dzięki za tego kesza!

Z Rogatkiem. Dzieki.

Z Mańkiem. Uroczy zakątek Białegostoku (jakich wiele)

Logbook się skończył. Ludzie dopisują się między wierszami :)

Dzięki za pokazanie miejsca - spodobał mi się szczególnie ten czarny drewniany budynek i kontrast między nim i blokowiskiem.

jak zwykle w tym miejscu hordy miłośników trunków wszelakich i rodzin, ale udało się w spokojniejszym momencie. dzięki za kesza!

Wreszcie się wpisałam więc mogę zalogować. Ciepły wieczór, wszędzie wokół imprezy.

Błękitnej wycieczka po gościnnym Białymstoku w sympatycznym towarzystwie początkującego keszera. Dziękujemy za pokazanie miejsca i kesza. Szybka akcja. TFTC!

Keszowanie z Błękitną 6 Team
TFTC
PS. Godzin nie pamiętam więc piszę 12:00

Szybko, wspólnie z Maleską, Ćwirem i Skyqenem. TFTC, pozdrawiam, Nati..

Dzięki za kesza. Złapana w dordze powrotnej z dzisiejszej wyprawy.

W jednej ręce zakupy z biedry, a druga maca.Dziękuję!

Szybko i sprawnie na koniec dniaTFTC

Skrzyneczka już jest,razem z Bamba, dzięki :)

Już jest na miejscu, dzięki.

Znalezione, ale jakoś nie lubię tego miejsca bo ludzie są tu niektórzy strasznie.

Sympatyczny mikrus,dzięki

Jak to z takimi keszami bywa, szybko i sprawnieDzięki za historie!

Dziękujemy!

Podczas weekendowego wypadu ze Spinexem :)

Znaleziona między jedną, a drugą okupacją miejsca przez tybylców. Dziękujemy.

Znaleziona

Gościnne występy u polci i szymanka wraz z Miskami. Pomnik kawałek od kesza ale ostatecznie udało się go namierzyć. Dzięki.

Dziękuje za miłe chwile przy zdobywaniu skrzynki. Złapana na pewno w towarzystwie Agathy, a czy ktoś z braci keszerskiej był z Nami, to widać po logach. Dziękuje i pozdrawiam. PS. przepraszam za ogólny wpis, ale loguje zaległe zaległości. Jeśli zależy Ci na pełnym wpisie, odezwij się to uzupełnie :)

Poszło  szybciutkoTFTC!

Szybko i sprawnie, takie skrzynki lubięTFTC

Noc była spokojna, rowery ustawione o murek nie zasłaniały nic, tablica dziecięca także, ale zdaje się że lokalne szkraby albo inny kataklizm mikrusa pochłonął. Brak potwierdzony przez Phoebe, która mi towarzyszyła.

Znaleziona, dziękuję.

Po ciemku najlepiejTFTC :)

TFTC!Dużo mugoli, ale sposób "na bezczela" zawsze działa!

Kszyk na miejscu i ma sie dobrze. Dzięki za zainteresowanie tematem, nie znalem wcześniej żadnych szczegółów dotyczących białostockiego getta. Tftc!

PS Niesamowity jest ten drewniany budynek, który widać z kordów.

Po skrzynce nie było śladu

Dzięki za skrzyneczkę.

Wycieczkowo z kojoty. Dzięki!

Szybko odnaleziona. Dzięki.

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścicielem był Kierownik_Kuli_Ziemskiej . Nowym właścicielem został użytkownik zbyszaty.

Podpowiedź tym razem wykorzystana, wcześniejsze próby były bardzo nieudane XP dzięki za kesza

Wraz ze Św. Dominiką. Wstyd, że nie znaleźliśmy jej za pierwszym razem.

Znaleziona bez problemu. Dzięki !!

Bez problemu pomiędzy dwoma dziurkowanymi...

Bardzo szybko znaleziona- bardzo dokładny opis. Podjęta bez problemu, mimo "obserwatorów". Bardzo dobre ukrycie, nie do odnalezienia dla niewtajemniczonych. Dziękuję za kesza!

Znaleziona wieczorowa porą. Wymacana bez problemu. :)

Skrzyneczka znaleziona z sysiak. Dzięki:)

cudowna skrzyneczka, rzecz jasna nie obyło się bez kordów. w deszczu nikt nie siedział w parku, podjęta bez problemu

Znaleziona razem z sporx.

TFTC ;)

Po reaktywacji skrzyneczka namierzona szybko. O 6 rano kiedy nikogo nie było podjęta bez problemu.

Znaleziona w ramach akcji Geopomorze na Podlasiu.

Znaleziona po reaktywacji z ekipą GeoPomorze.

Skrzynka znaleziona silną pomorską ekipą w ramach zwiedzania Białegostoku i okolic.

Znaleziona jako ostatnia podczas GeoPomorze na Podlasiu. TFTC

Kesz nieznaleziony, reaktywowany w trakcie powrotu z Lasu Techniki. dzięki za kesza!

Akurat trafiliśmy na parę autokarów jude. Miejsce odwiedzone podczas szalonego weekendu w zacnym 8osobowym składzie, czyli GeoPomorze na Podlasiu & SpeedŁomżing. dzięki za kesza :)

Kesz znaleziony w ramach geowyjazdu GeoPomorze na Geościeżkach Podlasia;-)
Dzięki za pokazanie miejsca! :-)
THX

GeoPomorze na GeoWyprawie - akcja reaktywacja

Skrzyneczki najprawdopodobniej nie ma w miejscu jakie opisuje podpowiedź. Proszę o sprawdzenie.

Szybko i sprawnie podczas nocnego rajdu z Machinatozaurem i Zuberem. TFTC!

Dziękuję za kesza!

Keszyk znaleziony :)

TFTC

Znaleziona razem z Olą i DominikiemTFTC

znaleziona z DużePe i SkrzatND

Po prawidłowym wytypowaniu miejsca znaleziona bez problemu. Razem z DużePe i Demir77.

Za trzecim podejściem ze SkrzatND i Demir77, bo pomyliliśmy miejscówki :)

Fajna fioleczka :)

Znaleziona wraz z milinski10

Ja też dziękuję za szybką reaktywację. TFTC

Dzięki wielkie za szybką reakcję! :))))))

sprawdzone - faktycznie skrzynki brak, reaktywacja

gotowa do szukania 

Skrzynka znaleziona razem z Milou :)

Znaleziona bez większych trudności. Dzięki za kesz.

Namierzona i odhaczona. Miejsce dość nawiedzane przez mugoli, ale pogoda wybitnie nie mugolska, zatrzymała większość w ich jaskiniach. Nawet psy czekały ze spacerem na późniejszą i lepszą porę.

Trochę GPS pozmylał, ale Machinatozaur swym wnikliwym okiem dostrzegł podejrzany zarys, nie wymacując jej nawet. Tak więc szybka skrzynka i szybki wpis

Dzięki za kesza.

 

Znaleziona razem z JestemDorotka! :)

Znaleziona, razem z Danjusem. 

Znaleziona bez problemu. Jednak trzeba uważać, żeby tubylcy nie pomyśleli, że cache to flaszka i nie zrobili cache'owi krzywdy.

Znaleziona, jest i działa.

TFTC:)

Dzięki za przypomnienie, keszyk tyle razy zmieniał odsłonę... że już sami się pogubiliśmy :)

Silnym składem podczas misji mroźny białystok razem z martuś, pumą i czajorkiem.

pierwsza dnia drugiego. zaraz po wyjściu z noclegowni. Kolejny kesz z serii: gdyby nie OC to bym tu nie trafił ;)

pięknie dziękuję

keszyk polozony najblizej naszego miejsca spaniazłupiony z samego rana. Przypominam o zmianie na mikrusa :)

Znaleziona

Tym razem Polcia wywąchała kesza, ale szymaneq zgrabnym ruchem podjął niezauważony! :)

podjęta wreszcie w ciemności z Psikiszkiem ...wszędzie zombie chodzom  i ta kamera podczerwononadfioletowa co wszystkich widzi i liczy, tnx;)

Znaleziona wraz z MiszkaWu nocną porą. Cały czas trzeba zachować najwyższą dyskrecję. Okolica jest chyba miejscem wyprowadzania psów z połowy osiedla. Mam nadzieję że pobliska kamera zwrócona jest raczej na pomnik.

GPS troche glupial, wiec troche polazilismy, ale udało się. Znaleziona ok. 8 rano, wiec w miare dyskretnie. Dzieki za kolejne ciekawe miejsce. Dzieki ostatnim częstym wizytom i keszom, poznajemy Białystok z zupełnie innego wymiaru. Ekipa z Ełku: Jolka i Under

Znaleziona, o poranku. Dzięki.

Znaleziona, dzięki

Tym razem znalezionaGPS nam padł i szukaliśmy w oparciu o samą podpowiedź, ale jakoś się udało.

Znaleziona z Adek20 i Serem. TFTC

Znaleziona z Leon37 i Seru Powiem szczerze że jak podejmowaliśmy tą skrzynkę to wokół nas jeżdziły przynajmniej 3 patrole policjantów

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Faktycznie biedna skrzyneczka wyparowała.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Byliśmy tam razem z minib00mem, skrzynki we wskazanym miejscu nie namierzyliśmy.

I nam się znaleźć nie udało. Kamień maskujący gdzieś wyparował...

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Niestety sprawdziły się nasze przewidywania i skrzynka została rozwalona... Reaktywujemy ją w niedługim czasie.

kurcze... na starcie skrzynka była w worku - czarnym z jednej strony i granatowym z drugiej... miejscówka fajna i szkoda ją stracić, chyba zmienimy pojemnik na mniejszy, ewentualnie w rezerwowej miejscówce schowamy. Dzięki za info

Znaleziona, bez najmniejszego problemu.

Zgadam się z duchem, skrzyneczka trochę przyduża jak na dziurę i jasna reklamówka, ale da się schować.

Jednak to co zastałem na miejscu to przesada. Skrzynka widoczna już ZE 100 METRÓW ODLEGŁOŚCI, po prostu sobie leżała na wierzchu !!!. Ponadto NIE ZOSTAŁA ZAMKNIĘTA, wszystko leżało sobie w reklamówce !!!. Wystarczy jeden deszcz a skrzynka przemoknie i wszystko trzeba będzie wymieniać. Nie dziwne, że skrzynki mokną i znikają.

Trzeba dbać o poziom w Opencaching. Zakładania skrzynek i szukania. Co z tego, ze znajdę skrzynkę pierwszy jak 10 osób chodzi obok i widzi jak jej szukam i wyjmuje z drzewa, albo zostawiam ją na wierzchu. Skrzynka zniknie i następny nie będzie mógł jej znaleźć. Nickiel jako pierwszy znalazł dwie moje skrzynki, ale było zbyt duże ryzyko, że ktoś zobaczy jak ją wyjmuje więc dał sobie spokój, przyjechał później, nie miał FTF (co lubi kolekcjonować i numerować), ale nie zdradził miejsca skrzynki. Jak nie ma możliwości bezpiecznego wyjęcia i ukrycia potem skrzynki to nie wyjmujcie jej. Zakładanie nowej skrzynki też kosztuje czas i pieniądze, a miejscówka często jest już spalona.

Nie wiem czy to aby shadow, który wpisał się przede mną narobił tego bałaganu, więc nikogo nie będę oskarżał. Ale mógł też ją ktoś obcy zobaczyć podczas ostatniego szukania skrzynki i sprawdził sobie co to jest.

tak jak mówią Zbyszaci wystarczy dopchnąć skrzynkę i zapakować ją tak aby zielone było na zewnątrz i nie będzie problemu z zauważeniem.

Znaleziona bez problemów;p

(02:50:50/fwgb) TFTC! <br /> Zdobyta samotnie, po kwietniowych &quot;Lalkach&quot;.<br /> Nocną porą udało się sprawnie podjąć, a po akcji – mam nadzieję – skutecznie ukryć. Ale miejscówka z serii tych mocno odważnych. Bo zdobywający są tak wystawieni na widok, że w końcu ktoś się może zainteresować, a też samo miejsce jest takie, że nawet przy starannym odkładaniu ten i ów mający średniosokole oko skrzynkę wypatrzyć może.<br /> Tym niemniej wielkie dzięki za pokazanie miejsca.<br />

Skrzynkę trzeba mocno dopchać do końca i nic widać nie będzie. Nam na początku też wystawało :)

Znaleziona w trakcie króciutkiej przerwy w pracy..Miejsce schowania o niebo lepsze od mojego(jak to przegapiłem to nie rozumiembo obejrzałem wszystkie drzewa)..Skrzyneczka wypasiona,nie wiem tylko czy nie za duża..ciut mniejsza pasowałaby idealnie i nie byłoby jej widać..samo miejsce dziwnie słabo znane,powiedział mi o nim kolega,który wychował się w pobliskich blokach..B/w

Dzięki za keszyk.

Super wypasiona skrzynka!

in: moneta

out: GK

TFTC :)

Znaleziona wraz w Prevem , w pierwszy dzień mego keszowania. Bardzo fajna skrzynka. Nie pamiętam czy był handelek , ale raczej nie :)

Dobrze , że byłem razem z xindew bo bym nie dosięgnął ... skrzynka fajna... TFT

In: 3 fanty

Out: 3 fanty

Oczywiście różne!

fotka jak najbardziej fant. Jeśli ktoś chce/kolekcjonuje/podoba się/inna przyczyna - może ją zabrać

...i ja tam byłem - wpis zrobiłem...nie było łatwo,  bo trochę ludzi się tam kręci, z pieskami, z małymi dziećmi i zwyczajnych spacerowiczów...po wpisie chyba z 25 minut czekałem aż jakaś para opuści pobliską ławkę...schowanko lepsze niż zarchiwizowanej skrzynki duchaMR ( była jakieś 100m dalej) i mam nadzieję że jeszcze wielu keszerom sprawi radość...  TFTC

in   magnes smile, GK

out  nic (nie wiedziałem czy fotka to fant ?)

Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia kim jest rodzina. Spodobało mi się i próbowałam wypytać znajomego, który mi je pokazał, o pochodzenie. Dowiedziałam się jedynie, że to zdjęcie znalezione na jakimś stryszku w jednym z białostockich, opuszczonych domów. A że bardzo mi się podobało, to mi je podarował. Puszczam dalej, może ktoś rozpozna na nim swoją rodzinę :)

Park zupełnie pusty i cichy, nie licząc dwóch chłopców grających w piłkę pomiędzy pomnikami. Kiedy tylko piłka wyleciała na aut, udało mi się niepostrzeżenie wyjąć skrzynkę. Nadspodziewanie duża i świetnie schowana, do tego FTF - i to jaki! Przyda się do przygotowywania przyszłych skrzynek.  TFTC!

out: kompas, in: holenderska papierośnica

p.s. strasznie mnie ciekawi, kim jest rodzina ze zdjęcia. są o nich jakieś informacje?