Przyjemna lokalizacja, wiatrak robi wrażenie.

Bezproblemowe znalezienie. Zostawiłem w środku geokreta.

Podjęta podczas spontanicznej wycieczki długoweekendowej. Ciekawy obiekt w dobrym stanie. Dziękujemy za pokazanie.

Znaleziona z kredą i jelonkiem. Było trudno bo była burza. Dziękuję za skrzynkę.

Znaleziona z jelonkiem i mr_głośnym podczas wyprawy po ftf. Ciekawe, że w takim miejscu między zabudowaniami wyrasta taki wiatrak. Ciekawe miejsce, a grabki w środku bombowe.
Skrzynkę znaleźlismy szybko, bo ktoś jakiś urok na pogodę nam rzucił i szalała nad nami burza.
Opakowanie kesza, no no..zaskoczyło mnie pozytywnie, a nawet bardzo rozbawiło.. Logbook troszkę wilgotny ale da radę jeszcze chwilę. Tutaj niestety trzeba było zakończyć wycieczkę ciastem i chwilą zadumy w samochodzie, który w drodze do Opola zamienił się w amfibię...Jelonek nie wierzył w to, że można być takim kierowcą...to teraz wie jakim można być kapitanem statku:)
Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Uciekłszy przed burzą... Już w tamtym roku miałem chrapkę na ten wiatrak :). Dziś skrzynka podjęta razem z Kredą i mrGłośnym. Niestety reszta zaplanowanych keszy musiała zostać przełożona na kiedy indziej przez kaprysy pogodowe. Nie szkodzi. Co się odwlecze, to nie uciecze, chyba że pójdzie do archiwizacji... :)

dzisiaj ostatnia skrzyneczka, szybko podjęta, ale trochę tajniaczenia było, tftc!

Znaleziona:)

Znaleziona razem z Art_Bi.

Obejrzeliśmy wielokrotnie wszystkie standardowe miejsca i nic. Dzwonimy do autora - naprowadził nas na cel, miejsce sprawdzone wcześniej ale tak głęboko w śmieciu nie grzebalismy - w końcu trafiona - no, wielkość normalna to to napewno nie jest - maksymalnie mała.

Rozbebeszyliśmy skrzynkę aby ją przesuszyć (trochę mokro było), logbook do suszenia i czekamy... a tu wychodzi do nas gościu z sąsiedniego gospodarstwa i uderza do nas. Coś mu się skojarzyło że my z PTTK więc specjalnie nie wyprowadzaliśmy z błędu ale za to mogliśmy podyskutować o wiatraku. Działał ok 30-40 lat temu, drewniane skrzydła nie rozpadły się ale zostały celowo rozebrane aby nie było niebezpieczeństwa.

Ogólnie rozmowa bardzo pozytywna - zastanawia mnie tylko czy autor skrzynki informował właściciela że umieszcza mu skrzynkę ? Bo gdyby porozmawiać z właścicelem to za jego zgodą można na pewno dużo adniejszą skrzyneczkę zrobić.

Cichy, dzięki za zdjęcie, bo ja go prawie wcale nie widziałem - tak było ciemno...

Ciekawe, czy te najbliższe domy są zamieszkane, bo około 21 to raczej spodziewałbym się, że jeszcze się nie śpi... No i żdnego szczekania psów... Ale dla mnie to lepiej, bo się nikt nie przypałętał i mogłem spokojnie znaleźć, wpisać się i odłożyć Dzięki.

Dzięki uprzejmości kolegi Cichego, udało się w końcu trafić na miejsce ukrycia tego kesza. Podjechaliśmy już po zmroku, i po chwili pojawili się tubylcy, Cichy na poczekaniu wymyślił bajeczkę o dzikim wysypisku i, że zostaliśmy skierowani do przeprowadzenia kontroli

Tym sposobem udało się szybko podjąć kesza.

Wiatrak całkiem niezły, szkoda tylko, że nikt o niego nie dba.

Dzięki za kszynke, pozdrawiam

Najpierw przez przypadek dotarłem do tego spalonego wiatraka ;] A kesz ukryty tak, że intuicyjnie od razu tam sięgnąłem.

Pozdrawiam, Kleophas.

STF
Podejmowłem kesza z myślą, że mam kolejnego FTFa lecz Żywcu mnie dziś wyprzedził.
Kordy doprowadziły mnie idealnie do kesza.

Wiatrak robi wrażenie szkoda, że niszczeje. Podobno w środku jest w całości zachowany.

No trade Pozdrawiam Michał

Obrazki do tego wpisu:

Wejście

Po dalszych podbojach, dziś lokalną mapę trzeba zgasić.

Ta poszła jako druga, zwykła kalkulacja - wiedziałem, że do skrzynki Cichego, Ziółek ma za blisko więc tą wybrałem.
Mądra strategia FTF!
Gdy wracałem, przy aucie stała już Pani z dzieckiem na ręku i pytała: czego szukam??? - warto było przeczytać opis wcześniej, historią o ostatnim wiatraku w gminie się popisałem. Przy okazji dowiedziałem się, że wewnątrz są kompletne i oryginalne mechanizmy.

Dzięki za kesza. Żywieckie Pozdrowienia