Skrzynka została zarchiwizowana.

Zwalniam miejsce dla kolejnego keszera :-)

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Pierwszy drop w mojej karierze:) Śmiesznie było odpalać laptopa w cieniu ruin, w czasie gdy 10 metrów od kesza studenty paliły papieroski:) Zrobiliśmy pamiątkową fotkę - Czesław robił mnóstwo zdjęć-pewnie coś znowu knuje... :)

THX

ps. fakt - kesz nie wykorzystuje możliwości obiektu...

Znaleziona w silnym składzie dzięki uprzejmości Harpusa, który odważył się przyciągnąć tu swoją elektronikę;) Akcja szybka, sprawna i przyjena - obyło się bez starć z lokalsami.

świetna nowinka:) i w doborowym towarzystwie - Kika, chester i harpus który urzyczył laptopa- pozdrawiam;)

Zdobyta w silnej grupie: Harpus, Zet, KIKA i ja<br /> Dzięki uprzejmości harpusa, który zadeklarował użyczenie laptopa, mogliśmy zaliczyć pierwszego w naszej historii - dropa. <br /> Wrażenie bezcenne - widok grupy osób pochylonych nad laptopem podpiętym do ... ściany :). Mega! Dzięki schron za takie nowe doświadczenia

A to mój pendrive służy jako kesz? http://geokrety.org/konkret.php?id=2548

:)

Niezle miejsce, fajnie schowany kesz, klimatyczne. pozdrawiam

USB przeżył deszcz, śnieg i dalej działa. 

Poprawiłem przy okazji maskowanie ;p

Widziałem zdjęcie FTF :-) 

Pozdrawiam!

 

#408 wraz z założycielem, który bacznie pilnował co by nikt laptopa nie podwędził. :)

Byłem tam pierwszy raz. Zawsze myślałem, że rzeźnia jest całkiem po drugiej stronie miasta, a tu takie ogrooooomne ruiny tuż przy centrum. Pomysł na kesza ciekawy. Ciekawy patent na zaliczanie. Czekam na resztę schronowych niespodzianek! 

DZK znakomita!

w sumie woda może dostać się do środka, chwyci to mróz i już, jak mówi stare przysłowie "jeśli coś się może stać, prawdopodobnie się stanie", po za tym dobrze byłoby to jeszcze trochę zamaskować. Pozdrawiam.

Tak w sumie teraz sobie myślę, że chyba pomyliło mi się z kartami pamięci:) Penrive'y niekoniecznie są wodoodporne.

A propos wody - opinia studentów: informatyka (yours truly) oraz innego informatyka (Pameza):

Pamięć USB jest wodoodporna.

Nie powinno być żadnego problemu.

@proboszcz: jak to nie dało rady? jakby co z pamezem mamy wciąż fotę na telefonie, także się zgra jeszcze raz, ale w czym był problem? pozdrów Dorotkę i Klaudię. :)

@r00t7 : generalnie to myślę, że każdy jest chyba świadomy ryzyka. 

Analogicznie.. nie wchodzę na wieżę z lękiem wysokości, nie wchodzę do kanałów z klaustrofobią, nie idę do starej rzeźni sam z laptopem za 7 koła :-)

Zawsze można iść w kilka osób, gdzie jedna osoba robi wpis do logbooka a reszta go osłania. Osobiście uwielbiam włóczyć się po wszelkiego typu ruinach, bunkrach czy podziemiach. Jednak nigdy nie idę sam a zabieram kogoś ze sobą. Zawsze mamy też przy sobie gazówkę, ręczne miotacze gazu i pałki teleskopowe. Cóż .. strzeżonego Pan Bóg strzeże :-)

@ObywatelTomek : DziękiTo będzie swego rodzaju test w terenie dla tego pena. Jak padnie wsadzimy nowego w innym miejscu. Czas pokaże ;]

Pozdrawiam!

to powinien być kesz o tytule : daj se zawinąć laptopa :D

Gratuluję dotychczasowym znalazcom! :-)

Miejsce jest niewątpliwie klimatyczne dlatego chciałem akurat tam zrobić coś nowego. Nie powstał tam multak z usb aby nie narażać na niepotrzebne niebezpieczeństwo śmiałków się tam zapuszczających. Ale za to mieliście okazję "zaliczyć" pierwszą tego typu skrzynkę w Polsce.* Przedłużacz USB jest raczej konieczny aby wygodnie wpisać się do logbooka nie eksponując przesadnie laptopa Co do niebezpieczeństwa ze strony PPP .. analizując zwyczaje gotowe tego "gatunku" myślę, że wykazuje on większą aktywność późnymi popołudniami i wieczorami. Najbezpieczniej jest więc udać się na ich terytorium w godzinach wczesno porannych :-) 

Pozdrawiam!

* opcja szukaj po atrybutach nie wykazała innych tego typu skrzynek.

Znaleziona z Proboszczem, spoko keszyk, choć z przedłużaczem współpracować nie chciał.

Genialna, choć zupełnie nie chciała współpracować z naszym laptopemdopiero po podłączeniu do niej huba i jego z kolei do laptopa coś zaczęło działaćNiestety nie udało nam się zobaczyć ftf.jpgSamo miejsce już kiedyś zwiedzone dzięki multi, który tutaj się znajdowałza dnia, to zupełnie inna historia :)

Znaleziona z dzejsejem ;)

skrzynia na pewno w mojej czołówce znaleziona z Bubu trochę wcześniej, "ale bez przedłużki nie poszło". Miejsce fantastyczne, na pewno odwiedzę je jeszcze nie raz, ale w dzień, ponieważ nie chę zakłócać spokoju obozujących w pobliżu Stalkerów :P. 
am nadzieję, że kolega schron pójdzie za ciosem i dopilnuję, aby skrzynka nie padła ofiarą wody:)

TTF, rekomend i dzięki za skrzynię

Znaleziona wczesniej(14:20) ale bez przedłużki usb sie nie obeszło! z ObywatelTomek

Ciekae czy rozrywkowe towarzytwo z okolicy juz wie, że na żeź do żeźni walić tłumnie będą łosie... ze sprzętem elektronicznym.

Pomysł świetny ale nie w tej dzielnicy Gdańska.

FTFNareszcie! Razem z Witolsem podjęliśmy bez przeszkódW końcu ta kupa elektroniki, kt�rą noszę przy sobie, do czegoś się przydała :]<br /> <br /> Polecam zwiedzić niesamowicie klimatyczną okolicę. Dźwięki portowe, świszczący wiatr i w pełni świecące słońce sprawiają, że ciary chodzą po plecach

FTF:) pierwszy wraz z Pamezem. Przyjemność zobaczenia pustego logbooka - bezcenna:) wrzuciliśmy nasze zdjęcie efteefowe.

Sama skrzynka oraz okolica super. Rzeczywiście trochę niebezpiecznawo, ale spoko. W okolicach leżał kij, który znakomicie imitował miecz do samoobrony:) na szczęście nie uraczyliśmy żywej duszy.

Fajnie, że znów powstała skrzynka w tym magicznym miejscu. Kesza tuchlina nie zdążyłem zaliczyć, więc tego bym chciał, ale nie wiem, czy się odważę pojechać tam z laptopem :)

Skrzynka jest gotowa do szukania.

Za kilka dni podjadę poprawić maskowanie ponieważ jest widoczny z daleka =)