Skrzynka została zarchiwizowana.

Jest porzucony znak, stare skrzydlo okienne, mnostwo, puszek i butelek..a kesza brak

 Udało się, nikt nas nie zauważył ????

Szukaliśmy raz, później drugi ........... może gdzieś tam jest. Nam się nie udało. 

nie wiem jak to znaleźć ale puszek po pijakach jest tam multum to nie jest obrzydliwe?

Kesz na miejscu i jest ok. Jest łatwy - tak naprawdę to stres przed byciem zauważonym zwiększa trudność.

Nie wiedziałbym o tym pomniku, gdyby nie kesz, więc to kolejne miejsce, które odkrywam dzięki keszingowi. Jednak chyba wolałbym żyć w nieświadomości, że i w Zielonej Górze mamy pomnik ku chwale dzieci-żołnierzy. To taki nasz Mały Powstaniec.

Z asiazwierzak

szwendając się po mieście, /\/\ichau333, 24 maja 2019 20:59

Skrzynka znaleziona podczas służbowego wyjazdu.

Dziękuję za miejsca oraz skrzynkę :)

Oo, jaka miła odmiana po mikrusach. Mam wrażenie, że byłam tu przy okazji innego kesza. Dzięki, pozdrawiam.

znak jest skrzynka też jest :D

 

Wspólnie z SzymonB, ponownie za drugim razem. Poprzednio przeszkodził nam kot, który wygrzewał się tuż obok skrytki. Dorzuciliśmy hipcia do środka. A zwinięty skądś znak leży kawałek dalej od kesza :P

z ZJustyna:)

Z lustys:)

Kesz na miejscu, znaku niet ;)

Znalezione z rekset dzięki elo :D

Ciekawe maskowanie :D

Ciekawe maskowanie :)

Dzięki za skrzynkę.

Dziś nadarzyła się okazja do porannego wyjazdu na zielonogórskie skrzynki. Wczesna pora i strugi deszczu ułatwiło nam zadanie i pozwoliły na niezakłocone poszukiwania. Tu poszło szybko. Fajna skrzynka w ciekawym maskowaniu. Dziękujemy za kolejną ciekawą historię i okazję do spaceru. Pozdrawiamy i do zobaczenia gdzieś na szlaku.

Dzięki za kesza

Znakomity kesz. Fajnie ukryty .dziękuję

---

 

Hello,

I jeszcze jeden współudział przy zakładaniu. Dobosz maluteńki i chyba w trochę niezbyt dla niego szczęśliwym miejscu. Nie widać go tam, możliwe że ludzie mijają go bez zwracania uwagi. Teraz jest keszyk, więc parę osób go odwiedzi :)  Pzdr, Wojtek

Szybko i sprawnie.  o tej porze już żywej duszy tutaj niema więc nie było problemów. Dzięki

Pięknie. Dzięki. Koniecznie zielona.

Zgodnie ze słowami utworu...

       Raz dobosz zuch szedł sobie ulicami i bił za dwóch w swój bęben pałeczkami.

              Ran, ran, ran, pata, plan, w swój bęben pałeczkami.

       Na bębna głos tłum zleciał się z oddali, by ujrzeć, kto tak dzielnie w bęben wali.

              Ran, ran, ran, pata, plan, tak dzielnie w bęben wali.

       Królewna, gdy dobosza zobaczyła, różyczki trzy z balkonu mu rzuciła.

              Ran, ran, ran, pata, plan, z balkonu mu rzuciła.

        A do tych róż swe serce uwiązała, bo w nim się już prawdziwie zakochała.

              Ran, ran, ran, pata, plan, prawdziwie zakochała.

        Był piękny ślub, wesele huczne po tym, on u jej stóp swe serce złożył złote.

              Ran, ran, ran, pata, plan, swe serce złożył złote.

... zdobyta w tempie marszowym.

Z szacunkiem dla Powstańców Wielkopolskich.

Maskowanie genialne. Dzięki za pokazanie miejsca przedstawienie historii "małych doboszów".

Za wykonanie leci zielona gwiazdka.

No i stoi sobie dobosz niewzruszony z milczący werbelkiem patrząc przed siebie zimnym wzrokiem... A tuż za nim łowca wodzi wzrokiem za mugolami szukając sposobności podjęcia kesza. Super maskowanie , to muszę przyznać. Dzięki za kesz.

Dzięki za skrzyneczkę.TTF

Skrzyneczka znaleziona wraz z noorbim, dzięki za kesza!

Kto by przypuszczał, że nawet w Zielonej pojawią się kesze 100+, na szczęście akurat byliśmy na miejscu żeby załapać się na STF-a. Dobrze zamaskowany bo chwilę się ukrywał, dzięki za pokazanie ciekawego pomnika, kesza i certa.

Dziękujemy za nowego kesza w mieście i to z tak ważnej okazji

Pojawił się nowy kesz to co w auto i po chwili już szukaliśmy. 

Pozdrawiamy Zielona za wykonanie 

Ładny Kesz