Dziękujemy za skrzynkę - zdobywana z Kiką.

Tftc! Rodzinny wypad w ulubione rejony. Nad Jeziorko Francuskie przybyliśmy z misją reaktywacyjną nie wiedząc, że 2 dni wcześniej system zarchiwizował kesza;P

Gdyby ktoś chciał odnaleźć to reaktywacja w nowym miejscu - PET w korzeniach złamanego drzewa. 

N 53° 33.422', E 019° 57.386'

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

DNF, tu już chyba po skrzynce. Szkoda, bo miejsce godne odwiedzin.

miejsce się mocno zmieniło. nieznalezione 

Niestety otoczenie bardzo się zmieniło i nie udało się odnaleźć kesza. :(

Bardzo chciałem znaleźć tego kesa, ale się nie udało :(

Znaleziona. Ale ewa wgl nie pomogla

Skrzynka ma się dobrze, nieco gorzej  EwąWorek zew. reaktywowany. Polecam wszystkim kolejnym odkrywcom poszukać odpowiedzi na pytanie "skąd nazwa tego jeziorka". Można to znaleźć w jego okolicy. Dodam, że odpowiedź nosi znamiona miłosno-makabryczne ;-)

Szukaliśmy długo i wytrwale ( GPS pokazywał po drugiej stronie jeziora ) . Fajna skrzynka w supr mijscu .Pozdrawiamy Ewę.

Skrzynka znaleziona podczas wycieczki rowerowej. Piękne miejsce.

Po ostatniej wizycie postanowiłem wrócić i doprowadzić skrytkę do porządku.

Przeprowadziłem w miarę kompleksowy serwis: suszenie i czyszczenie pudełka; wymiana logbooka, ołówka oraz woreczków strunowych; suszenie fantów; zapakowanie pudełka w dodatkowy worek strunowy.

Temperówka przerdzewiała do takiego stopnia, że dosłownie rozsypała się w rękach. Za to w jej miejsce pojawiła się na wymianę przypinka związana z Ostródą :)

Oprócz porządków wewnątrz, nieznacznie zmieniłem też sposób ukrycia w nadziei, że nie będzie łapać tyle wilgoci.

Pudełko jest praktycznie w tym samym miejscu, bardziej wciśnięte pod drzewo i praktycznie na powierzchni.

Dodatkowo ponownie pokazałem znak światu charakterystyczny, czyli Ewę :)

Zabierając na dzisiejszą wycieczkę rowerową małą łopatkę do przesadzania roślin nie liczyłem, że cokolwiek uda się jeszcze znaleźć.

Po chwili kopania zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony, ponieważ natrafiłem na owinięte folią pudełko, które na pierwszy rzut oka prezentowało się całkiem nieźle.

Niestety w środku było już fatalnie - w pudełku woda, logbook doszczętnie przemoczony, pozostawione przedmioty również mokre.

Tak jak napisałem na wstępie - nie liczyłem na znalezienie czegokolwiek, stąd nieprzygotowanie do serwisu, który oczywiście jest niezbędny.

Ewa coraz mniej widoczna - zarastaWysuszyliśmy, wymieniliśmy worek, zjedliśmy kanapki, normalnie piknikBez wymiany. TFTC

out: geo kret

in: nic

Okolica super, piekne jeziorko i fajna wycieczka piesza sciezka dydaktyczna ;]

Tu nie miałem jak dojechać... Zakaz wjazdu - a miałem w aucie sporo drogiego sprzętu, i bałem sie to zostawić - idąc na prawie kilometrowy spacer... Ale napewno kiedyś zaatakuje.

IN: GK Ofiara Losu

OUT: samochodzik

Dzięki za serwis.

Będę w okolicy dopiero późną jesienią i wtedy postaram się zmienić pudełko.

Skrzyneczka w stanie złym, w środku była woda w 1/4 wysokości, logbook cały mokry (zabrałem do wysuszenia, lecz wątpię czy coś się z niego odczyta).

Założyłem nowego Logbooka i włożyłem do woreczka strunowego, wyczyściłem pojemnik chusteczką, wytarłem sprzęty rokujące nadzieję, wyrzuciłem łańcuszek i kapsel..

Skrzyneczkę umieściłem "do góry nogami" co rokuje nadzieją na nie zalewanie wodą.....

Miejsce godne odwiedzenia.

Out: smyczka (rokuje nadzieję na uratowanie po wysuszeniu)

In: Kulka z uśmiechem

Wpis 13:30. Okolica znakomita, spacer sciężką przyrodniczą wyśmienity. W skrzynce wilgoć, ale trochę mniejsza niż w tej z bezpośredniego sądziedztwa. Bez wymiany.

Dziękuję i pozdrawiam.

11:46 Znaleziona. W środku wilgoć, ale udalo mi się wpisać do mokrego logbooka. Okolica super. Out: lańcuch, szklany kamyk. In: żelaźniak, znaczek

Rzeczywiscie skrzynka troche mokra, ale miejsce bardzo fajne! Bez wymiany.

Skrzynka znaleziona. Zabrałem ją na 30 min do tablicy i wysuszyłem ponieważ był bardzo mokra. Jest na miejscu. Bez wymiany.

Po dlugich poszukiwaniach odkryty przez naszego guru CrazyDzikDzik'a razem z ekipa Marta, Diskopolowiec, Sokol i Haglerek.
Miejsce wspniale w promieniach wiosennego slonca, swietna propozycja na dlugi spacer z rodzina, warto zabrac kanapeczki i uwaga na Mokradla Srodlesne bo powrot do domu z butem ktory je odwiedzil to opcja tylko dla twardzieli. Byly sarenki.
out: GK Vive Tu Leyenda  in: konik i brelok

in: GeoKret Vive Tu Leyenda

Znaleziona przez dzieci o godz. 13:00. Kesz troszkę wystawał z ziemi. Okolica bardzo malownicza podczas wczesnej jesieni.

OUT: nic; IN: szklany kamyk, gumka-cytrynka, 5gr.

Następnego znalazcę proszę dopisać w logbooku w mojej dacie znalezienia rok 2008, bo w domu na zdjęciu zauważyłem, że nie wpisałem

strasznie duzo komaroooow. Fajny keszyk.

Znaleziona razem z Magosch.<br /> IN/OUT: -/-

Do skrzynki trzeba sobie zrobić spacerek ścieżką przyrodniczą - około 1 km od Dylewskiej Góry. Scieżka przyjemna, a jeziorko jakże urokliwe, choć wpis o tej porze trzeba było robić migiem, bo komary cieły jeden po drugim:). Bez wymiany.

Poszukiwania były owocne, wpis dokonany.Okolice przepiękne.Życzę innym miłej zabawy.Pozdrawiam.

Bardzo fajna okolica, ciekawie umiejscowiony kesz Pozdrawiam

Znalazłem ja w wakacje nie miałem dostęp do neta i dlatego nie pisałem. OUT/IN nic

Bułka z masłem. Znaleziona bez kłopotu. Fajna cicha i spokojna okolica.

out in nic

Ponieważ skrzynka powstała po naszym wyjeździe  do Klonowa nie mieliśmy opisu a jedynie współrzędne. Wiedzieliśmy tylko że należy szukać pod powalonym drzewem. Niestety pni powalonych za dużo, słaby sygnał GPS a skrzyneczka za mała

Darkmoory 

Byłem ,zobaczyłem , gorąco polecam :))))))