Automatyczna archiwizacja - 9 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Wg nas kesza nie ma. Znaleźliśmy miejsce i ... szczegóły opisaliśmy autorce w mejlu.

Uwielbiamy taką oszczędność opisu - zagadka bardzo nam się spodobała. Rozwiązanie znalezione razem z Chat Noir już całkiem dawno, ale wcześniej nie było okazji podjechać. Teraz mimo dość ograniczonego czasu jaki mieliśmy w Krakowie, nie mogliśmy sobie odmówić podjęcia skrzynki - dzięki podpowiedzi na miejscu błyskawicznie. Do środka w sam raz zmieścił się szklanypatyk. Dziękujemy za świetną zabawę i polecamy!

No tak. Takie proste, że aż trudne. Podobnież w innych miastach pomysł znalazł już kontunuacje  Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

:) Koordy odgadnięte jakiś czas temu. Ale jedyne co mi się nasuwa na temat tej skrzynki to : Chamska skrzynka. Począwszy od tego, jak dostać współrzędne skończywszy na miejscu pochówku, gdzie zanim zrozumiałam ideę, byłam z 5 razyBardzo mi się podobałoTaka piękna prostota :)

Znaleziona bez problemu. TFTC!

Czasem zwymyślanie pewnych osobników od pasożytów ma dobre skutki - tym sposobem fishu zabrał się za rozwiązywanie zagadki i poszło mu nad wyraz sprawnie. Najpierw rozeznanie w terenie, ale bezowocne. Po dodaniu hinta nasze weekendowe plany legły w gruzach, bo jak tu nie pojechać do naszego Krakowa podjąć "Kraków"

Bardzo dziękuję za zabawę, za zorganizowanie nam kolejnej w tym tygodniu wycieczki do królewskiego miastaPodziwiam pomysłowość autorki na zagadki. Po ostatnich podjętych skrzynkach to ja chyba nigdy nie odważę się na założenie swojej ;)

Podjęta za drugim podejściem, dzięki ukrytej podpowiedzi. Za pierwszym razem sprawdzaliśmy miejsce ukrycia bez przekonania (i bez hinta), tym razem nie było wątpliwości. Serdeczne podziękowania za wyśmienitą zabawę - dzięki tej skrzyneczce odwiedziliśmy nasz rodzinny Kraków po raz kolejny w tym tygodniu :)

przez chwilę obawialiśmy się że trzeba będzie ... gdzieś pójśćna szczęście szybkie ogarnięcie się spowodowało w miarę szybkie odnalezienie kesza :)

za 2 razem bo za 1 było za dużo ludzi

dzięki za świetny quiz

Ciekawy quizTroche sie zamotalismy z szukaniem, ale w efekcie za drugim podejsciem dalo rade. Dziekujemy

*1110*

W końcu i my dopisujemy się do grona zwycięzców. Nietypowy pomysł na skrzynkę...

Nieee, wcale nie straciłam połowy moich jakże cennych ferii na ten kesz. Przynajmniej na miejscu poszło sprawnie i - jak mniemam - dyskretnie. Dzięki! ;)

oj to faktzagadka przednia:) i gdy już geochecker wypluje Success! to się aż gęba śmieje :)

będzie punkt obowiązakowy podczas wizyty w krk :)

Ahhh... te krakowskie skrzynki, w których oprócz nazwy, nie ma praktycznie nic więcej... Ile ta skrzynka pochłonęła mi czasu! Tyle nieprzespanych nocy, parujący mózg, wujek google bez sił...
No i jeszcze samo szukanie pojemnika... Pobiłam swój kolejny rekord skrzynkowy - najwięcej czasu spędzonego w okolicach skrzynki. Jako, że pewna pani przez godzinę zamykała swoje miejsce pracy, a tym samym bardzo mi przeszkadzała zerkając na mnie, odbyłam kilka rundek spacerowych wkoło. Poza tym chciałam rozmontować wszystko, co wyglądało na takie, że dałoby się rozmontować. W miejsce ukrycia patrzyłam kilka razy, ale tak nakręciłam się na rozmontowywanie, że skrzynki nie zauważyłam. A ona siedziała i śmiała się ze mnie.
Dziękuję za quiz.

Absolutna bomba.

Zostałem fanem skrzynek Eli. A i dane mi było autorkę w końcu poznać :)

Dzięki i pozdrawiam.

Pokłony dla autorki :)

Fenomenalna zagadka. Narazie zapisane w GPSie. Ale już dziękuję za kilka ładnych czasookresów walki :)

Przeczytałem opis. I nic z tego nie zrozumiałem.<br /> Ale tak dumałem i dumałem, geochecker się przegrzewał, mail do założycielki potwierdzający słuszność działań. I w końcu radocha.<br /> A to, że na miejscu godzinę go szukałem to tylko dlatego, że ja to się nie nadaję do tej zabawy. Dobrze, że byłem tam w środku nocy, bo za dnia to sam nie wiem ile by mi zeszło.

slowa autorki "jak to? nie wiesz gdzie to? przeciez to oczywiste!" wpedzily mnie w traume, i tylko to mam na usprawiedliwienie dlaczego moje patrzenie ograniczylo sie tylko do dwoch wymiarow, dopiero potrzebna byla konfrontacja ze starymipatykami, ktorzy zadnym zagadkom sie nie klaniaja i pozostawiaja mnie za kazdym takim razem z myslą, ze moze czas przejsc na keszowa emeryture ;-)

Na miejscu odnalezienie keszyka poszlo juz nadzwyczaj sprawnie. Moze to bedzie dobra wrozba na Nowy Rok :-)

FTF! <br /> Geochecker był się lekko zagrzał. Innymi słowy, &quot;roboczogodziny&quot; poświęcone sprawdzeniu wszystkich pomysłów na rozwiązanie starczyłyby zapewne na zamknięcie północnej Obwodnicy Krakowa. A czas poszukiwań kesza na miejscu również temu nie ustępuje. Dzięki za quiza.