Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynki na pewno nie ma, całe szczęście obyło się bez spotkania ze stałymi bywalcami, mimo że były tam ślady czyjejś niedawnej obecności.

SKRZYNKI NIE MA , JESTEM TEGO PEWNY, DOKŁĄDNIE PRZESZUKANE ;)

znaleziona, gdy było już ciemno 

znaleziona w nocy, na szczęście bez spotkania żadnego "stałego bywalca"

Znaleziona bez większych problemów ;)

Skrzyneczka zdobyta z nefrytem i Plebkiem:*

Ja już pilnowałam auta i panowie poszli po kesza.

Rozczarowanie! Geohotel?? Chyba smyczo albo śmiecio hotel. Żadnego geokreta. Skrzyneczka trochę za mała jak na geohotel. IN  2 GK

Misja Włocławek z Efedryną i Nefrytem :)

Skrzynka mnie zawiodła ,bo mimo wszystko plan był taki,że na koniec keszowania podjedziemy tutaj i wymienimy geokrety,skoro ma być to "Geohotel",skrzynka znaleziona ,wyciągam ,szykuję krety ze swojego geohotelu mobilnego i co ? Kretów nie ma żadnych,tylko smycze ...Warto było dodać ,że wymiana odbywa się 1:1 ,ale w danej chwili jesto to tylko kesz tradycyjny nie geohotel...  Dorzuciliśmy chociaż z Nefrytem 2GK.

znaleziona, krecik podjęty

Znaleziona bez problemuTFTC

Znaleziona; godz 11:25 w ramach akcji włocławskie przedwiośnie

W środku- jak to na dworcach- przewiewy niemiłosiernePo drodze nie odpuściłem i przestawiłem zwrotnicę, jak to na starego kolejarza przystałoMiejsce całkowicie odludne- szkoda, że budynek niszczeje, z drugiej srony gruz przydałby się do przemiału.

+3; TFTC! in: GK

DZiwne te dworce Panie :)

Zdobyta z zaboją podczas wieczorno-nocnego wypadu na Włocławek. Dworzec ciekawy, choć powiem szczerze że trudno mi wyobrazić sobie ten obiekt jako dworzec kolejowy. Dzięki za wkazanie ciekawej miejscówki. Pozdrawiam!

+3 za klimat. Troche się bałem, ze tubylców zastanę i będę musiał bawić się w konspirację i nie daj boże komuś tłumaczyć. Ostatecznie jednak w spokoju cache podjety i wziołęm GK. 

Od samego podejścia do miejsca czułem sie jakbym był w Czarnobylru. Obrazy bardzo podobne do tych, któe można obejrzeć w internecie. Leżała też żółta zimowa kurtka na schodach, później widziałem też od niej kaptur. Nastrojowo, nie powiem.

Autor nie jest żadnym chorym sadytą. Prędzej autorem ciekawego, nastrojowego cache. Tak trzymać!

@ Talbot: wiem wiem, my też pracujemy :P

@novinea

Chory sadysta, no różnie mnie już nazywano ale tak jeszcze nigdy ;)

 

@Kula83, bardzo chwilowo ;)

Miejsce świetne, trzeba być chorym sadystą żeby założyć tam keszaJeszcze wzięłam ze sobą laptopa, bo bałam się go zostawić w samochodzie, co okazało się idiotyzmem ;p Dzięki wielkie za tego emocjonującego kesza. Kobietom polecam wziąć ze sobą obstawę.

Dzięki!

znaleziona z Novinea.

miejsce jest koszmarne. ja się prawie po**ałam ze strachu. nie polecam samotnym keszerom, a już na pewno nie keszerkom!

miejscówka fajna, ale nie wiadomo kogo można tam spotkać.

ostatni z moich włocławskich keszy, więcej chwilowo nie ma :)

w każdym razie dzięki za adrenalinę xD

Miejsce nie zbyt przyciągajace. Został GK i wisiorek, zabraliśmy misia.

Straszne miejsce. Ale takie skrzynki zdobywa się najlepiej.

następna skrzyneczka zaliczona

in: Miś Saga    out:znaczki pocztowe

Łatwy kesz, chociaz dojazd nie był lekki, bo rowerem trudno się przecisnąć . Polecam spacer ;p . Miejscówka znakomita, na szczęście żadnych menel'owców w pobliżu nie było widać ;)

In: bransoletka (zielona)

Out: cool kulki :)

TFTC.

Ciekawe miejsce, chodź wieczorem niezbyt bezpieczne.

TFTC

Znaleziona.

Świetny klimat. Skrzynka łatwa do znalezienia. In: Smycz

Fajna skrzyneczka, dobrze opisana i łatwa do znalezienia. Bez wymiany

A nam się to miejsce podobało. Jeden z niewielu urbeksów, pod który można podjechać prawie drive-in. Przejechaliśmy sobie wzdłuż jakichś zamkniętych hal, później przejechaliśmy przez dziurę w płocie, która kiedyś chyba była (albo będzie) bramą i wzdłuż torów podjechaliśmy prawie pod samo wejście. Dzięki za kesza w tym fajnym miejscu. Pozdrawiamy. Ania i Marcin

Podjęta wraz z Nadowskim.

Miejsce szczerze mówiąc niezbyt ciekawe. Dość daleko od drogi, jak dla mnie kiepski punkt. Ale sama skrzyneczka bardzo miła. 

Out - GK Zosia Samosia

IN - GK K.S.Kujawiak

Pozatym bez handlu.

Znaleziona.   In Moneta

Takie skrzynki lubię - łatwe do podjęcia, czyli "bez brudzenia" 

No, "klimacik" to miejsce to ma, ale trzeba samemu podjąć skrzynkę żeby go poczuć 

 

In: GK - Zosia Samosia, Talizman na szczęście 

Out: -

 

TFTC 

Klimatyczne miejsce! Dzięki!

in: 2 breloczki

out: łuska i plakietka

Jakoś nie przepadam za urbexami, bo zazwyczaj trzeba się ubrudzić w tym jakoś tak czysto i bez mieszkańców. Dość szybko i sprawnie jeszcze szybciej bym był na miejscu, jakbym pamiętał że to stacja i bym szedł torami a nie przedzierał się. Bezwymiany dzięki za kesza.

Znaleziona przy wspólnym wypadzie w towarzystwie Uboota i Xera do Włocławka. Keszyk w bardzo dobrym stanie. Miejsce super, polecam.

out: bransoletka,

in: łuska i znaczek

Znaleziona, Wszystko OK!

yyy.... chyba teraz dopiero zawuazyłem że to kretowy hotel... Sorki, zabrałem 2 krety nie zostawiajac zadnego. A brane już nocną porą, z dusza na ramieniu, gdy rower czekał gdzieś na dole... Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone

odwiedzona w Dzień Niepodległości na trasie wokół Włocławka podczas I dnia Zakończenia Sezonu Rowerowego KTP Babelki Gdańsk. Dzięki za kesza :)

Znaleziona na spacerze z Krzysio8. Dzięki za trochę historii, kto by pomyślał, że mieszkałem tak nie daleko dworca nic o tym nie wiedząc

OUT - kryształek i smycz z gandzią

IN - smycz z jogurtem , balonik do dmuchania i bilet

Trzeba trochę nachodzić po:krzakach,budynku i schodach bez poręczy włącznie, i uważać na kanał, ale poza tym okej.

Cieszę się że się udało a myślałem już że będę musiał zmienić miejsce ukrycia żeby nie mieć kogoś na sumieniu. Sam co prawda nikogo tam nigdy nie spotkałem ale sądząc po pozostałościach musi to być dość popularne miejsce ;)

Tym razem się udało chociaż z duszą na ramieniu bo po zmierzchu

Podmienione gekrety i kulki.

Udałem się dzisiaj około 17:30 aby zdobyć tę skrzynkę. Niestety już z daleka słychać było głośne odgłosy wandalizmu wydobywające się ze środka budynku. Po chwili na zewnątrz wyszło dwóch (sądząc po zachowaniu) niezbyt inteligentnych młodzieńców. Pomyślałem, że chwilę przeczekam aż się oddalą, ale ze środka doszły mnie odgłosy reszty "bandy". Postanowiłem więc sobie tym czasem darować. Wchodzenie z nimi w konfrontację (co pewnie byłoby nieuniknione gdybym wszedł na "ich teren") nie skończyłoby się dla mnie dobrze. Tym bardziej, że zaczęło się właśnie ściemniać. No cóż!