Tej miejscówce też już odpuszczę na dobre. Mam ciągle pecha do miejscówki finału, poza tym i tak nie cieszyła się popularnością.

Trwa remont obiektu przy którym jest zlokalizowany finał. Pojemnik niedostępny.

Wizyta serwisowa. Pojemnik finałowy był, ale ktoś go tak zamaskował ziemią że trzeba było ją odgarnąć aby było w ogóle widać kamień go maskujący. Nie dziwię się że nikt go nie znalazł. Teraz powinno być lepiej. Przy okazji zabrałem stary pojemnik który był do tej pory omyłkowo znajdowany.

Ten weekend spędzam w Kołobrzegu i oczywiście odszukanie kesza jest częścią pobytu. Dziś wybór padł na skrytkę Highlandera, który dostarcza wszystkim świetnej rozrywki. Dotarłem pod kościół i dość szybko wyliczyłem koordy finałowe. Spacer na miejsce docelowe i szukanie. Odnalazłem pojemnik, choć miejsce nie jest łatwo dostępne, dużo faszyny (konserwacja brzegów Błotnicy?) dość utrudnia dojście, ale udało się. Dzięki wielkie za umieszczenie kesza tutaj.
TFTC

Znaleziony chociaż po rozwiązaniu zagadki myśleliśmy że kordy wyprowadzą nas w pole.

Hej. Dzięki za pokazanie miejsca. Kościół obszedłem w poszukiwaniu repera, a wystarczyło doczytać opis, ale się znalazł skubaniec, myślałem, że będzie większyMultak bardzo fajny, kordy wyliczone sprawnie. Zabrałem geocoina, wrzuciłem swojego coina i geokreta. TFTC!

Hello,

Za długo oglądałem kościół i pokarało mnie. Bardzo długo musiałem przeczekać w pobliżu strefy, aż miejscowe dzieciaki dadzą sobie siana i wrócą na plac zabaw. Pzdr, Wojtek

Znaleziona niema co sie dużo rozpisywać szybko i sprawnie poszło. Dziękuje za skrzyneczke.

Odtworzona w lekko zmienionej lokalizacji. Przy okazji większy pojemnik!

Kesz zdobyty z donka698.

Zaległy wpis.

TFTC

Podjęta z dgl1986. Było trochę szukania, ale w końcu się udało :)

TFTC

Skrzyneczka umieszczona w pomysłowy sposób, choć po śladach łatwo trafić do miejsca ukrycia. Oczywiście wpierw trzeba podejść w miarę blisko tego miejsca, tzn. rozwiązać równanieTFTC

Ileż to razy miałam tutaj zajechać, zawsze przecież było blisko - wychodzi na to, że mobilizacji brakowało. Nie ukrywam, że miałam chrapkę na oględziny repera. Odkąd pamiętam fotografuję wszystkie napotkane "prusaki" , tak też zrobiłam i z tym  Tak się nim napawaliśmy, że aż pewien pan wyłonił się z chatki i krzyknął: "gdybyście chcieli, to kościół jest otwarty". GG z grzeczności odparła, że nie, że dziękujemy, a po paru sekundach już byliśmy w środku  Fajne, warte uwagi miejsce. Przy finale troszkę musieliśmy podreptać, ale wreszcie się powiodło. Keszyk na miejscu, cały i zdrowy. Podziękowania!

niestety, nie tym razem.

Złapane na niedzielnej wyprawie bike-cachingowej z Jackiem i Andrzejem.

Sprytnie!

Rowerowa przejażdżka z Jackiem i Wojtkiem na trasie Koszalin-Kołobrzeg :)
Dzięki za kesza!

Uff. Tym razem się udało. Nie było ciemno, nie lało, satelitki pracowały bez zarzutu, a dezerterskie morale były na krzywej wznoszącejPo chwilowej konsternacji keszyk wpadł. A tak z innej beczki, Dezerter zwariował jak zobaczył gdzie fikał wtedy, w nocy, gdy deszcz spadał z nieba poziomo...;) Dziękujemy za kesza!

Skrytka sprawdzona, wszystko jest na swoim miejscu.

Po pożegnaniu z Geogosią pojechaliśmy jeszcze chwilkę pokeszować. Niestety skrzynki nie znaleźliśmy. Nie jesteśmy pewni czy nie ma jej rzeczywiście czy może po prostu nie zdołaliśmy jej odszukać przy tej okropnej ulewie i szalejącym GPSie. Jeszcze tu wrócimy! 

Pojemnik zaginął. Reaktywacja w większej postaci, dalej od kościoła. Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Do weryfikacji

Quiz szybko rozwiązany. Przy okazji udało nam się zwiedzić kościół. Skrzynka podjęta przy użyciu narzędzi pomocniczych - odłożona niezbyt głęboko.

Szybko i sprawnie, kolejny fajny multak właściciela w kolejnym ładnym i ciekawym miejscu, ale tym razem prościutki ;-). Przy podejmowaniu kesza trzeba uważać aby nie wepchnąć go głebiej, mi przydały się mini kombinerki ;-)

Kolejna skrzynka z serii tych co lubię . Dzięki, pozdrawiam. Miałem niemały problem z wydobyciem kesza, najlepiej mieć ze sobą jakiś drut czy coś, ja posiłkowałem się metalowym wkładem długopisu.

Znaleziona. A wspomniana wyżej Pani bardzo czujna i od razu pokazuje kościółek od środka 

Skrzyneczka schwytana w Dyngus Smigus podczas objazdu po okolicznych keszach. Fajne miejsce. Zagadka nie jest trudna.

No Trade

Wiejski, z kamieni polnych (głazów polnych) a jakże majestyczny. Kwadrans suszenia logbooka wystarczył. Dzięki za skrzynkę.

Kościółek wielce sympatyczny, miejsce warte obejrzenia. Podjęta sobotnim rankiem. Chyba stałem się amatorem reperów ostatnio - toż to małe dzieła sztuki użytkowej. Piękne dzięki za keszyk. Logbook wydał mi się lekko wilgotny mimo szczelnego pojemnika.

trochę już opanowałem skrytki MŚ i nie rozwiązując zagadki wyjąłem kesza od pierwszej macanki