[ROW]em na piechotę etap ósmy,  finałowy.

Tutaj niestety się nie powiodło.

Dzięki za keszyka

Spacer na Kuźniki. Skrzyneczka trochę bawiła się w chowanego zanim wpadła mi w ręce. 

#3224

Jest, dzięki

W każdym z trójkątów śmieci...no dosłownie w każdym. Ręce opadają. Na szczęście kesz fajny  :) 

Ruch tutaj jak na Marszałkowskiej!

Skrytkę o nazwie [ROW] Parasol znalazłem 27 sierpnia 2025 o 18:54, środa.
To był mój 2567 znaleziony kesz.

Dziękuję railman za założenie  skrzynki. Wakacyjnie pozdrawiam - Geokeszer z Wrocławia.

Czwarty dzień we wrocławiu i trzeci i ostatni dzień na ROW i kesze w okolicy. Wczoraj zepsuł mi się telefon i nie dało się nic klikać, więc wpisywałam się telefonu Asarui i żeby nie tracić czasu to pisałam tylko "TFTC" lub coś w tym stylu. Dziś z komórką na szczęście już wszystko ok. 

Super maskowanie.

Rowerowa ścieżka zdobywana pieszo, dzięki. 

Razem ze zbyszkiem i Asarui, 

Arigatou!

Ostatni etap ścieżki na dzis czas zacząć i będzie z glowy....tylko czy damy radę. Dzieki

Współrzędne chyba są lekko przesunięte. Dziękuję. 

Keszyk znaleziony w doborowym towarzystwie xluda na wieczorno-nocnym rowerowaniu po okolicy:)

Tutaj była chwilka szukania, choć towarzysz trochę mnie nakierował we właściwą stronę za co dziękuję:) po obszukaniu kilku możliwych miejscówek keszyk wpadł w ręce. Mam nadzieję,  że przetrwa tu długo i oszczędzi go pewien rodzaj "deszczyku"
Dzięki za kesza!

Znaleziony w drodze na koncert Sheerana. Skorzystałem z  koordów Wesjera. Maskowanie niewidzialna jeszcze przez mnie w bardzo powszechnym we Wrocławiu elemencie krajobrazu. Zazwyczaj kesze w nim umieszczone dość szybko znikały. Trzymam kciuki za ten koncept. Nagradzam.

#11705

Tutaj masakra. Wszystkir trojkaty wyglądają jakby poszukiwacze złota je przetrzepali. 

Bardzo ładnie wykorzystany ten kącik.. chociaż zaczęłam nie tam gdzie trzeba z początku... Dziękuję za skrzyneczkę:)

Widzę, że nie tylko my mieliśmy problem z namierzeniem kesza. Finalnie po dłuższych poszukiwaniach, udało się namierzyć dobrze wpasowanego keszyka. No, ale jeszcze trzeba go wyciągnąć... Dzięki.
PS. Mi wyszło: N51 07.814 E16 57.605

Dopiero po pewnym czasie zczeliśmy szukać w tym właściwym. Thx!

⌚  15:06

DZIŚ:
Wraz z HugoFader wybraliśmy się na wyprawę rowerową z celem zaliczenia kolejnej części ROWu. Znów zaskoczyła mnie ogromna ilość znakomitych maskowań! Niestety, na poprzednim odcinku wyzbyłem się już wszystkich maskowań, więc pewnie znów się zadłuże... 🥲 Dziś nie znalazłem 3 pojemników ze wszystkich zaplanowanych, co uważam za całkiem niezły wynik... Dziękuję wszystkim autorom za kawał świetnej zabawy i motywacji aby ruszyć tyłek na rower! 😉

TUTAJ:
Doszło do naprawdę ciekawej sytuacji... zaczynam szukać i schylam się przy jednym z trójkątów... nagle słyszę zza moich pleców:
- WsAdŹ GłOwĘ w PiAsEk!!!
Zaskoczony odwróciłem się i zapytałem:
- Eeemmm po co?
- Wsadź głowę w piasek i zobacz co robisz!
Coraz bardziej zaskoczony chciałem wytłumaczyć, że szukam tutaj pojemnika...
- Proszę Pani, ja tutaj szukam...
Jednakże nie zdążyłem dokończyć, bo usłyszałem
- Wsadź głowę w piasek i wystaw dupę do kamery!
Po tym jakże wyczerpującym dialogu odjechałem i po chwili wróciłem z kompanem. Gdy (pozwolę sobie użyć określenia) dziwna pani zauważyła dwie osoby, nie odezwała się już ani słowem... pojemnik znaleźliśmy chwilę potem 🤪

Moje 396 znalezienie!

Sobotni wypad na pedałowanie we Wrocku. Miało być na otwarciu ale teraz też jest super mimo dużej wilgotności :)

Kordy i podpowiedź mega myląca już chciałem odpuścić ale mówię zobaczę jeszcze inne i jest

7 lipca 2025 16:45 Jak zawsze zaległy log:

Oczywiście rowerowy wypadzik z Lu na ROW
Troche inaczej nas kordy prowadziły, ale logi pomogły

railman dzięki wielkie za kesza a towarzyszce za towarzystwo of course ;)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Trochę inaczej interpretowaliśmy wejście i lewo i drugie ale finalnie kesza udało się namierzyć. Rowerowo i na spokojnie z xludem, przemierzając Wrocław. Dziękuję!

Trochę się Baliśmy że go nie ma ale jednak sobie siedzi i czeka. Dzięki Idealna pogoda na rower więc lecimy dookoła Wrocławia. Razem z rubinkiem

a jednak byłmieliśmy być na otwarciu ścieżki, ale niestety plany nam się pokrzyżowały, więc z tygodniowym opóźnieniem w piątek ładujemy rowery na auto i wycieczka pod Wrocław, by spędzić nockę nad Odrą a z rana wyruszyć na jakże ciekawą i urozmaiconą pętelkę rowerową, która została znakomicie okeszowana. To był fajny wyjazd. Współnie z Nann dobrze spędzilismy ten czas. Plan zakładał, żeby ogarnąć wszystko w jeden dzień, więc skupiliśmy się jedynie na keszach ze ścieżki - co jest dla nas odstępstwem od naszych reguł. Lecz trzeba było tą pętelkę zamknąć, więc trudno- w Garmina wgrana tylko ścieżka ROW i heja hoooo ku przygodzie ::):) Dziękuję serdecznie za kesza.

Kesza nie znaleziono.

No nie wiem przeszukana wszystko wydaje nam się że chyba nie ma

Nie łatwo go wyciągnąć . Drugi dzień rowerowo ROW. Czyli na kole z Chrząszczem okrążamy Wrocław

Hejkum kejkum! Olo ratuj! Krasnalocashing w towarzystwie słabakini.
Dziękujemy

{FTF} Do samego końca wahałem się czy przyjechać i to właśnie Rowerowa Obwodnica Wrocławia przeważyła szalę ma korzyść wyjazdu. Takie projekty trzeba zbierać gdy są świeże. Krasnala jeszcze nie widziałem, ale rowerem śmiga się świetnie. Dzięki za kesza