Logs Surströmming
15x
0x
0x
2025-07-09 08:24
JAsiek.
(
6191)
- Cache gearchiveerd
2025-06-22 12:47
Diventare
(
1904)
- Gevonden
2025-06-22 11:09
Ania żona Andre
(
1343)
- Gevonden
2025-06-21 23:46
Martisso
(
1846)
- Gevonden
2025-06-21 21:40
Darson i Katastrofa
(
961)
- Gevonden
2025-06-21 21:26
descarado&kolorteczy
(
8588)
- Gevonden
2025-06-21 20:11
mateuszAZL
(
5607)
- Gevonden
2025-06-21 20:05
Victor+
(
7622)
- Gevonden
Ciarki mnie przeszły na widok żółto czerwonej puszki, w której wnętrznościach zachodzą procesy takie, że aż stal się wykrzywia. Pamiętny zapach powrócił wraz z pierwszym wbiciem otwieracza. Wszyscy kamerzyści zrobili wnet 3 kroki w tył aby oddalić się od źródła odoru.
Tym razem nie popełniłem tego samego błędu i nie wziąłem śledzika palcami tylko widelczykiem wprost do buzi. Nawet 0,5l Kozelka czarnego nie zdołało zneutralizować posmaku. Dopiero mycie zębów oraz Rozkosz od Gia sprawiły, że właściwe kubki smakowe zaczęły odbierać bodźce.
Worki na śmieci związałem i wyniosłem za wiatę. Ciekawe co na to Pani sprzątaczka przy segregacji ;-).
Dzięki!
2025-06-21 19:16
An Na
(
2874)
- Gevonden
2025-06-21 19:06
mangus i 27@
(
10856)
- Gevonden
2025-06-21 18:32
jaromx1
(
2710)
- Gevonden
2025-06-21 18:31
Ciachol
(
11866)
- Gevonden
2025-06-21 18:30
HailstormB1
(
8907)
- Gevonden
2025-06-21 18:28
Kika
(
16049)
- Gevonden
2025-06-21 18:20
Andre0373
(
6589)
- Gevonden
Lepiej smakowało, niż pachniało. Spodziewałem się czegoś gorszego. Pachnie podobnie jak Tetrahydrotiofen który jest używany do nawianania gazu. A że kiedyś przelewałem to świństwo wiaderkami to może stąd ta moja wytrzymałość na ten zapach.
Troche się odbijało śledzikiem 🤮🤮😂😂
2025-06-21 18:00
Lumen
(
11953)
- Gevonden
Niejednokrotnie oglądane rolki w internecie budziły ciekawość ale przez ekran komputera nie da się (jeszcze) poczuć smaku i zapachu. To trzeba było przeżyć w realu. Sama nigdy nie zdecydowałabym się na zakup tejże puszki, ale specjalnie dla tej potrawy zrezygnowałam z popołudniowego keszowania, by zdążyć "poczuć" szwedzki przysmak. Zapach? jakbym weszła do kanału ściekowego, albo pracowała w szambiarce. Smak? Słony. Konsystencja? Ta chyba najgorsza, bo ciapkowata i odrzucająca. Starałam się oddychać buzią, nie nosem. Bluzka po wieczerzy śmierdziała nawet następnego dnia. Po wszystkim umyłam sobie ręce.... pastą do zębów :))) Ślicznie dziękuję za możliwość skorzystania!