humor był , chęci były a kreatywnie zabrałem co nie co na seans ... tylko miejscówkę nam już zamknęli , nic to kiedyś może się uda gdzieś indziej

w sumie skończyło się na orientalnym żarciu więc tez git , dzięki

No i bardzo fajny evencik nam się trafił w tak piękny ,słoneczny dzień. Był reżyser tego zamieszania , wspaniali aktorzy , nawet ochrona się znalazła żeby nikomu krzywda się nie stała. Miło było Was wszystkich zobaczyć , pogadać i zjeść w pobliskiej knajpie małe co nieco . Dzięki za spotkanie i do następnego

Ps: nawet był popcorn .

Jak na twórcę speedcachingu przystało event równie sprawnie nam poszedłmiło spotkać znane i nieznane twarze:] ścieżka prawdopodobnie przechodzi do historii ale miejsce na spędzenie ludzi dobre dużo miejsca,urbex bez właściciela trochę dalej równieżdzięki za powód do ruszenia 4 liter po nocnej zmianie :) 

No i pięknie!!!!

Założyciel przemyślał wszystko. Piękna pogoda i duży parking. Po co odwracać uwagę od spotkania jakimiś tam brudnymi norami jak można spotkać przyjaciół i spędzić na pogawędkach czas. Ekipa dopisała, był popcorn. To była frajda zobaczyć znowu to uśmiechnięte buzie. Już człowiek nie może się doczekać spotkań przy świątecznych skrzynkach. 

Jakoś bardzo nawet nie było żal tego, że nie weszliśmy do środka, obiekt był tego dnia użytkowany przez właściciela.  Spożytkowaliśmy ten czas dobrze. 

Dziękujemy i czekamy na kolejne. 

 

Nie no, event spoko. Jakiś urbex też się trafił, więc od konkurencji i tak jesteśmy lepsi :-).

Było pełno świetnych ludzi i mnóstwo radości. Chociaż eksploracja urbexu nam nie wyszła :C Dziękuję wszystkim za wspólnie spędzony czas – do zobaczenia na kolejnej przygodzie!

To był szczególny event - specjalnie naciągalismy ponad 30 mim, żeby nie poczuc się jak u konkurencji. Były geopogaduchy i jakoś jednak urbeks odwiedziny- restauracja.
Fajnie było zobaczyc ludzi.
O tym już nie mówili,  event się przeniósł do chińskiej knajpki jakieś 500m dalej.

Wspaniały event, nie zapomnę go nigdy!

Nie pyklo. Ale miło było was zobaczyć. 

(1355) udało się dotrzeć na miejsce. Niestety obiekt zamknięty. Po dachu kręciła się ekipa energetyczna. Można powiedzieć, że ludzi cała kupa. Niby niedziela, niby na uboczu, ale ciągle się ktoś kręcił. Nawet ochroniarz. Podobno obiekt ma zostać wyburzony. Miło było was wszystkich spotkać, w tak licznym gronie. Mam nadzieję, że będziemy mogli się jeszcze spotkać w przyszłości. Dziękuję

@Rubin... przygarniał kocioł garnkowi:)

Powiadasz brzuch ciągnąć ? Spróbuję 

Karol - jak znam zycie pójdziecie coś zjeśćale lepiej po niż przed - bo dzisiaj jak byliśmy to już drzwi są zablokowane i trzeba przez szybę wchodzić więc wciągaj brzuch :):)

Jak znam życie pójdziemy coś zjeść. Propozycje mile widziane:)

Jak już ustalicie gdzie chcecie się spotkać po keszach, to może na chwilę wpadniemy z młodym :-) 

Dzień dobry, raczej wpadnę c:

Taka piękna obsada,  Mariosek kupuje bilety w pierwszym rzędzie.  Dobze panie rezyseze?

Jak nie zaśpię to będę.

Jest reżyser, scenarzysta, kamerzysta! Mamy też odtwórcę roli samuraja (tu temat już rozstrzygnięty!), więc jako mecenas tego castingu będę wraz z Małżonką by móc Wasze poczynania obejrzeć;)

Będę !

Wezmę kamerę 

Melduje się 

hai