Log entries RUINY MŁYNA RUD OŁOWIU
3x
0x
0x
2025-02-12 15:34
rubin
(
22603)
- Found it
jak już są 3 znalezienia ( jak się już Księżniczki raczą wpisać :P:P ) to i ja się melduję na keszu - obecny przy zakładaniu. Fajna konstrukcja, choć w ruinie.
2025-02-08 14:18
Lumen
(
12837)
- Found it
A mówiłam, że "nie bardzo chce mi się TAM iść", to nikt nie słuchałPoszli, więc więc i ja za nimi, nie było tak źle ze wspinaczką pod górę, bo na szczęście szlak wyznaczał większość drogi. A potem się okazało, że to kompletnie nie tam
Więc wróciliśmy do auta, zajechaliśmy, gdzie trzeba, przeszliśmy po kłodzie nad wartkim strumieniem, który stracił całkowicie most przy powodzi i dotarliśmy w końcu tam, gdzie trzeba. Ładny urbex, niezłe przewyższenia, pozwiedzaliśmy sobie pięterko, na parter nie mieliśmy liny a ślisko wszędzie okrutnie. No i schowaliśmy pojemnik na miejsce, bo wyszedł w międzyczasie na spacer, zmartwiony zerowym zainteresowaniem. Dzięki za kesza i pozdrawiam!
2025-02-08 14:18
gura
(
10643)
- Found it
#10061
FTF razem z Lumen i Mekshą
Na koniec dnia zostawiliśmy sobie tego keszyka. Długo już czeka na odwiedziny, więc postanowiliśmy zrobić mu tę przyjemność i wpaść całą ekipą.
No ale ten skurczybyk się bronił -w bijamy na kordy i... widzimy las. Gęsty las. Zero urbeksu. Okazało się, że keszyk był jednak dośc nietypowy bo znajdował się 2,5km od kordów w linii prostej. Nic to, że zdobyliśmy po drodze jakieś wzgórza, grzbiety ;)
No to podejście numer 2. Jedziemy już na własciwe kordy, parkujemy i... okazuje się, że most prowadzący do kesza popłynął z powodzią. No to trzeba było się przeprawić bez mostu. Potem błoto, agresywne poziomice żeby okazało się, że kesz wyszedł na spacer. Szczęśliwie nie zakopał się za głęboko na zimę i skubanca wypatrzyłem.
Dzięki za pokazanie swietnej miesjcówki, pobawiliśmy się tutaj chwilę i nawet mobilniaka w urbeksie zostawiliśmy ;)