Grób Chełmońskiego wygląda dziś inaczej niż na fotce z opisu, co jest dziwne, bo teraz zarówno grób Chełmońskiego jak i sąsiedni grób ks. Pełki wyglądają na groby z czasów, gdy ci umarli.

Współrzędne grobu Chełmońskiego:
N 52° 00.993' E 20° 43.628'

Reaktywacja. W trzecim, bo drugi mocno uschnięty.

Brak, dobrze przeszukane, znalazłem tylko kawałek czarnej taśmy izolacyjnej.

Wydaje mi się, że mogła zaginąć, patrzyliśmy zgodnie z opisem w drugim od dzwonnicy, mam nadzieję że we właściwym. No chyba że ślepy jestem, to też możliwe. W każdym razie miejsce fajne, więc możemy jeszcze kiedyś spróbować kolejny raz.

Rowerowa wycieczka do Młochowa i Żelechowa.

Czasu wolnego obecnie mam pod dostatkiem, więc korzystając z okazji postanowiłem wrócić w te piękne okolice zbierając przy okazji brakujące skrytki. Już przy poprzedniej wizycie młochowski park bardzo mi się spodobał. Jest to świetne miejsce do relaksu w cieniu drzew. Z Młochowa do Żelechowa wybrałem zaś leśne ścieżki i to też był trafny wybór z uwagi na dość wysoką temperaturę. Tam pozytywnie zaskoczyła mnie obecność ścieżki rowerowej, która rzadko pojawia się w mniejszych miejscowościach. Autorom obu dzisiejszych keszy dziękuję za ich założenie, serwisowanie i pokazanie ciekawych kościołów wraz z ich historią!

Tutaj: Właściwy jałowiec znaleziony bez problemu, więc i keszyk długo się nie chował. Jak rozumiem chusteczka też jest częścią maskowania :)

Tym razem jest.

W drodze do Grodziska przypomniałem sobie, że mam tu rachunki do wyrównania. Poszło szybko i sprawnie.

A na parkingu przechodzący miły, starszy pan zapytał skąd ta rejestracja, bo jeszcze takiej nie widział ;)

Dzięki!

Ale się wstrzeliłeś z tą reaktywacją. Akurat miałem sprawy do załatwienia w Żelechowie. Także nie mogłem odpuścić :)
Piękny Mazowiecki logbook. No i poserwisowy ftf. Dzięki.

Reaktywacja w nowym miejscu. Kordy i opis zaktualizowane.

 

Jakoś nie miałem jak sprawdzić ostatnio tej skrzynki - zarówno w zeszłym roku, jak i 2,5 tygodnia temu trafiałem na mszę (także w soboty)  i sporo ludzi przy kościele... w końcu udało mi się wyskoczyć tu w środku tygodnia, miałem nadzieję że sezon komunijny już się na dobre skończył, no i dziś wreszcie trafiłem na dobre warunki keszowe.

Dwa nieznalezienia były nieco alarmujące, bo niby skrzynka dosyć łatwa, ale kiedyś była większa seria nieznalezień, a skrzynka była na miejscu... teraz okazało się że jednak zginęła, tujki, cisy i inne w okolicach kesza zostały poprzycinane i już nie zapewniały takiej fajnej osłony keszerowi. Krzak keszowy niby był bez cięć, ale był pusty... jako że miejscówka bardziej na widoku, a krzaczek stracił od dołu trochę igiełek, które zapewniały maskowanie, przeniosłem do innego krzaka.

Niedzielne keszowanie z choooch. 

Dziś na rozkładzie pięć keszy eSełkowych i wszystko co będzie w pobliżu. 

Nie ma w żadnym/ej z trzech.

Chciałem sprawdzić co tam ze skrzynką, ale niestety ludzie zbierali się przed pogrzebem i nie było takiej możliwości.

Kościół oczywiście zamknięty na cztery spusty (polski standard).

Obejrzałam tzw. zewnętrze i obfociłam Maryjkę do mojej kolekcji :)

Pomimo starań (wokół żywego ducha) skrzynki się nie doszukałam (kierowałam się spoilerem, logami, podpowiedzią) ale może to był mój zły dzień...

Niemniej jednak za możliwość ujrzenia dość oryginalnej grupy figuralnej wielce dziękuję :)

Wstąpiliśmy tu na chwilę z Michem4000 w czasie wycieczki po okolicy. Ponieważ jednak było późno, a moglibyśmy wydać się dość podejrzani, stwierdziliśmy, że wrócimy tu w bardziej sprzyjających okolicznościach. Zresztą, gdy teraz doczytałem logi, widzę, że i tak szukaliśmy dobrych parę-paręnaście metrów od faktycznego miejsca ukrycia.
A kościół ładny.

Zamieszkały tam szczypawki TFTC!

Znaleziono podczas psio-wędrówki.

Chyba Wieża a nie Weiża (trzecia linijka piąty wyraz). Sory za czepialstwo ale nie mogłem się powstrzymać

Znaleziona za drugim razem.Teren o tej godzinie bez ludzi wiec wszystko proste.Trudno wypatrzyć bo pudelko jest czarne.

Z terenu akurat. Wpis z internetu w komórce.

Piękne miejsce. Dotarłem tu gdyż jechałem po towar na budowę. Pojechałem za daleko niż miałem pojechać i patrzę piękny kościół. A lubię kościoły. Pamiętały z mapy, że w Żelechowie jest Kościół i że jest tam kesz. Poszedłem poszukałem i znalazłem. Bałem się, że mnie ktoś zobaczy jak tam buszuję w drzewostanie parafii.

Udało się. Kesz fajny prosty w wykonaniu. Za pomysł leci Znakomita i gwiazdeczka.

Po ciemku i samemu trochę głupio się czułem łażąc po krzakach wokół kościoła. Tylko czekałem aż ktoś się przyczepi. Na szczęście żywej duszy nie było więc udało się w miarę sprawnie.

Znaleziona na szlaku keszowym z Azymut - na powrocie z S-Ł, więc relaksikiem.TFTC. :)

Szybka akcja z Brym, na powrocie z keszowego ataku na linię S-Ł. Dziękuję za kesz.

Dwa podejścia dnia dzisiejszego. Pierwsze nieudane z powodu tłumu na mszy (nie zmieścili się do kościoła i kilka osób stało za blisko). Wieczorkiem pusto i spokojnie. Szybko podjęte. Dziękujemy

Jesienna wycieczka rowerowa na eSeŁkę nr 24

Jako że byłem w pobliżu, podjechałem i tu. Mały postój na pączka i herbatę. Skrzynka cały czas jest na miejscu.

No niestety nie udalo sie.....

O, faktycznie. To muszę przy okazji obejrzeć, bo na zdjęciach w artykule niewiele widać.

jak już tak dziś komentujemy to też dorzucę swoje trzy grosze. zdjęcie grobu Chełmońskiego jest już nieaktualne/historyczne, więc na próżno go szukaćna wiosnę się trochę na cmentarzu pozmieniało (pomnik, tablice inf. itd.) przed przyjazdem kardynała. jednakże, w dalszym ciągu polecam zajrzeć.

więcej info:
http://www.grodzisk.pl/aktualnosci/pokaz/2248.html

a więc dobrze mowilismy ze jałowiec:D

Zajrzałem jak tam skrzynka - ma się dobrze. No i sprawdziłem co to za krzak, tym razem nie ufałem pamięci i zrobiłem  zdjęcie żeby potem nie zastanawiać się co jednak było - tuja, czy jałowiec.

I chociaż na terenie są świerki, to skrzynka nie jest w świerki, rosną tam też cisy, ale skrzynki nie skitrałem w cisie, znajdziesz też modrzewie, ale w modrzewiu skrzynki nie znajdziesz, tuje też tam zasadzili, lecz myśmy skrzynki w tui nie ukryli, jałowców dużo tam nie ma, więc nie będzie trudno w jednym z nich zlokalizować skrzynkę :-)

Fajny, szybki kesz!

TFTC

Już nie pamiętam co tam dałem początkowo... ale jak dałem że "jałowiec", to jedni w komentarzach mówili że wcale bo nie, bo "tuja", jak dałem "tuję' to następny komentarz że nie, bo "jałowiec".

Kiedyś podjechałem sprawdziłem co to... wracam... i kurczę już nie pamiętam co to w końcu byłoZostawiłem więc dwie wersje :-)

Z Werroną i Dombiem. Dzięki za kesza

Zafiksowaliśmy się na tujkach a chodziło o jałowce....Poszukiwania trwały więc trochę dłużej. Macho się wyłączył, ale na Dombiego narzekać nie mogę- to on w końcu zdemaskował kesza..

Trwało to dobrą chwilkę zanim zlokalizowaliśmy "drania". Ale jak się działa (szuka) szybciej niż myśli i ucisza analityczny instynkt to się to właśnie tak kończy...

Na szczęście skończyło się dobrze, choć pewnie z powodu przedłużenia "czasu podjęcia" straciliśmy jednego czy dwa keszyki, które były na ostatnich miejscach dzisiejszej listy - zrobiło się już po prostu zbyt późno...

Dzięki za kesza!

Podjęty bez problemu - proboszcz pewnie był na zakupach :)

Sprawnie poszło ...

Dzięki za kesz  

Miejsce ukrycia odszukane w kilka sekund, jednak czuliśmy na plecach oddech proboszcza :P

To ja już nie wiem... muszę poszukać czy nie ma jakichś fotek, albo podjechać przy okazjiWracam jałowiec do opisu, ale zostawiam też tuję ;-P

Jałowiec zdecydowanie :)

Nie tyle botanik żaden, co pamięć słaba ;-P Jak zmieniałem opis, to zupełnie nie pamiętałem co to było poza ogólnym pokrojem, więc dałem jałowiec. Z ostatniej wizyty też nie bardzo pamiętam co to, ale chyba tuja... (jeśli znów mnie pamięć nie zawiodła), na co zmieniam.

Masz rację, ma się dobrze. Ale botanik to z Ciebie żaden Niestety nie miałem ze sobą spoilerów.

Serwisowa wycieczka rowerowa z FTFem.

Jako że tędy przejeżdżałem (i to dwa razy), to sprawdziłem co ze skrzynką i okazało się że całkiem nieźle.

chyba 3 razy obeszliśmy kościół do okoła zanim udało nam sie zlokalizować słoik. zdjęcie dobrze pokazuje, w których krzakach jest schowany, więc radze dobrze sie mu przyjżeć

Wyświetliłem nie ten spoiler co trzeba i jak głupi przez 15 minut szukałem w innych miejscach.

Ps. Może warto teraz zarejstrować na GC ?

 

Znalazłam, ale w zupełnie innym miejscu... tam gdzie miała być, był tylko płytki dołek w ziemi. Rozejrzałam się i zobaczyłam słoiczek wetknięty w tuję czy jałowiec, jakieś 10m od teoretycznego miejsca ukrycia.<br /> Odkładał Meteor, nie wiem do końca gdzie, napisze w opisie później. A i w środku nie było geokreta.

Ano nie udalo nam sie nic znalesc, ale to chyba resztki sniegu go dobrze zamaskowaly, moze latem sprobujemy jeszcze raz.

Dziekujemy za pokazanie tego ladnego miejsca!

Pozdrawiamy

Gapaw

znaleziona. Mocno rzucała się w oczy. Dzięki

Odnaleziona podczas sobotniego keszowania z COZĄ i ZYRem.

Dzięki za kesz.

Dość sprawnie i szybko.

W towarzystwie Czarkowatego i Cozy.

Poszło sprawnie, dzięki.

Był tam gdzie strazłka wskazuje!

Znaleziona bez większych problemów! Kościółek całkiem sympatyczny, choć w sobotę był zamknięty...

Bez wymiany! TFTC!!!

Zaliczona na zakończenie dzisiejszego łupienia skrzynek. TFTC. Jeśli chodzi o handel to misio poszedł za smoka.

Dołożyłem tesh GeoBiedronkę.

Pozdro od daroo

Znaleziona na wycieczce georowerowejDzięki|!

:) następna

pozdrawiamy 7 RDH Żywioł

trochę mi nie odpowiada to grzebanie na terenie kościelnym

Znaleziona.Dzięki i pozdrawiam.

FTF 3/4

Musiałem się uwijać, bo goniła mnie potężna burza... a tu jak na złość w
okolicy kesza łaziło sobie dwóch księży. Później stali w oknie zachrystii. I
co tu zrobić? Nie chcę żeby opmyśleli, że ktoś im robi kupe pod jałowcem ;)
No to wyciągnąłem aparat i zacząłem pstrykać fotki... powoli zbliżając się
do miejsca ukrycia kesza. Szybki wpis, wymiana kretów... dorzuciłem chyba
jakiegoś kinderka. Gdy odstawiałem kesza zaczął padać deszcz.

 

 

Dzięki!