Wow. Niesamowicie ukryta. Udało się znaleźć dzięki komentarzom oraz śrubokrętowi z opisu. Bardzo pomysłowa. Pozdrawiam.

Maskowanie się sprawdza, bo przeżyło nawet odmalowywanie ściany. Spoiler już nie aktualny, ale keszerzy z dorobkiem z pewnością znajdą. Miejsce jak dla mnie dyskusyjne, zaśmiecone ze śladami nie-funkcjonującego alkoholizmu, bo nawet flaszek po sobie sprzątnąć nie potrafią okoliczni smakosze Karpackiego i małp wszelakich.

Dzięki za skrzynkę. 

Elektryczne kesze to moja specjalność, zresztą nie jedyna. Muszę pochwalić Autorkę za fachową robotę elektryczną. Możesz śmiało zdawać na świadectwo kwalifikacyjne SEP w grupie 1 do 1 kV. Dzięki za dobrą zabawę!

Jak się ma w ekipie takiego speca od elektryki, jak Jeanpaul, to musiało pójść sprawnie. Dzięki za kesza

...Typ od papirosów już se poszedł se...

Zachęcony wpisami poprzedników postanowiłem wziąć rękawiczki lateksowe bo spodziewałem się lokalnej toalety a żem brzydliwy jest ponadprzeciętnie to jeszcze zabrałem foliowa torebkę.

Po dojechaniu ocalałym z parku, stwierdzam że nie jest źle, to nie jest kibel! No ja bym tam nic nie tego. Zabyt otwarty teren.

Powietrze pachnie wiosną, kesz pachnie wiosną, tylko smakuje plastikiem, w ogóle nie słony. Około godziny 02 to już szybko i sprawnie bo jasno od lamp sodowych - tych pomarańczowych.

Skrzynka fajnie ukryta, a tam ciężko ukryć u Kolbego. Jak nikt nie "spali" to może przetrwać długo.

Ocena znakomita itp.

Dzięki za kesza, pozdrawiam Eq Pr.

Zdj nie ma bo rękawiczki. 

Po przeczytaniu komentarzy idę uzbrojony w rękawiczki a tam .. ktoś kuca i … o nie …tylko nie to .. Na szczęście po dokładniejszym przyjrzeniu się, oczom mym ukazała się znana postać . To Katarzyna. gmerała przy keszu . Maskowanie super tylko miejsce mało atrakcyjne. Rękawiczki obowiązkowo. 

[FTF] Za dnia będąc w okolicy dokonałem rekonesansu i niestety spotkałem nieprzyjemny widok. Niby kesza zobaczyłem od razu, ale sikający pan kilka centymetrów od skrzynki sprawił, że postanowiłem wrócić po ciemku z rękawiczkami i jak się również okazało w doborowym towarzystwie Bogasa, który mnie dopingował co by mi rękawiczki z dłoni nie spadły... ;)

Dzięki za skrzynkę

Kesz z rodzaju tych "wśrodkunocnych".
Podejście 1 - zlot psiarzy.
Podejście 2 - melancholijna małolata na ławce, zapewne uskuteczniająca egzystencjalne rozmyślania.
Ale nikt nie mówił, że będzie lekko. Będę dalej walczył. Pozdrawiam.