Tutaj już kiedyś byłem, ale trafiłem na niezbyt sprzyjającą aurę - nie dość że zima, to jeszcze wszędzie dookoła stała woda. Dzisiaj już bez problemów udało się dojechać na miejsce. Wtedy chciałem się tu dostać za sprawą kesza z GC, a jak się okazuje ten jest praktycznie w tym samym miejscu. No i ostatecznie tylko tego znalazłem. Pocieszne maskowanie uśmiechało się już z pewnej odległości. TFTC!

1 grudnia 2024 12:29 Jak zawsze zaległy log:

Mega mgła, szron, zimowa aura a my z Lu ruszyliśmy w kierunku Brzeziej Łąki.
Dłuższy spacerek na łonie natury gdzie bogata fauna i flora.
Co ciekawe jestu zarówno kesz Open jak i GC :D

atris dzięki wielkie za kesza a towarzyszce za towarzystwo of course ;)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Zrobiliśmy sobie z xludem porządny spacer po tą skrzyneczkę, postanawiając nie szukać żadnych dojazdowych skrótów. Ubawiliśmy się na miejscu nieziemsko, gdy zobaczyliśmy gdzie znajduje się skrzynka konkurencyjnego serwisu. Spacerek połączony z podglądaniem żurawi zwyczajnych będę bardzo miło wspominać. Skrzyneczka zdobyta z xludem na niedzielnej wycieczce. Dziękuję!

Wyszedł całkiem niezły spacerek, ale nawet fajnie się maszerowało. Po drodze mijały mnie tylko rowery i komaryDzięki za keszyk.

#8089

Patrzę, że dojazd od poprzedniego kesza to około 7-8 minut, a jednak trasa wydawała się dłuższa, bo nie jest to rowerowy hajłej ;)

Fajnie, że takie miejsca z dala od wszystkeigo, na łonie natury są okeszowywane. Dzięki.

Ona może i nie kuma, na szczęście ja skumałam i znalazłam [STF]dzięki za wodną po wczorajszym deszczu przygodę i keszamiejsce mega, FAV

Magnetyk był moim błędem, już poprawione :-).

Tu ścieżka założycielska do kesza prawie niewidoczna, ale i trawo-badylaki nieszkodliwe. Nie kumam (^_~), o co chodzi z tym magnetykiem ;-), a ten keszu, odwrotnie niż Jaz na Widawie, właśnie powinien, przeciecież z keszem w...!
Za dzieciaka, pamiętam, jak często opowiadało się o nadmuchiwaniu żab przez słomkę (wtedy były jeszcze legalne, znaczy plastykowe słomki). Dziś możliwe, że za takie rzeczy można posiedzieć, jak za znęcanie się nad psami. Może to znamienne, kiedyś nie było takiego prawa, a nigdy nie widziałem nadmuchanej żaby, która nie może zanurkować, ani żaden kumpel nie chwalił się, że czegoś takiego dokonał. Dziś prawo jest, a o znęcaniu się nad zwierzętami słychać co rusz. Chyba, że to sprawka dzisiejszych mediów, które muszą się czymś karmić, a problem jednak zawsze istniał. Ciekawe, co na to wszystko keszu, a ma coś do powiedzenia ;-).
T4TC 

Afbeeldingen in deze log:

Oleśnica - wygląda jak zastoisko