Co ściemniacie w logach, że maskowanie żółte, jak wcale nie jest żółte. I jest jednak nie w takim bezpośrednim sąsiedztwie skały. Ale skała fajna, jest klimat, znowu mi się zachciało w góry. Dzięki za kesza.

Z cyferkiem. Dzięki za kesza.

Ależ ma sąsiadkę!!! Piękna sprawa tylko sam Wądołek chochlik przysiadł sobie schował rączki i ze śmiechu prawie padł jak przyglądał się nam tak gdy strudzeni przegrzebaliśmy pół jego sieni :p Pełni zapału ruszamy z Chrząszczem  w poszukiwaniu wądołków, chochliki lubią trudny teren. Ooo panie co za teren!!!  chociaż czytając opisy poprzedników mamy szczęście do pogody ! Wędołku, wędołku pokaz się potworku !!! 

Skubaniec... Twarda sztuka...

Dzięki.

Coraz ciekawsze te dołki.

Dziękuję.

Tutaj pojawiły się problemy, po telefonicznej konsultacji wpadł w me ręce. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Podpowiedź dla kolejnych poszukiwaczy: Avr j cvnfxh

Nadszedł dzień dzisiejszy, bo jeszcze trochę i minie rok od założenia skrzynek w tej okolicy. Z braku laku jakoś do tej pory nie było czasu tutaj zajść aż do dzisiaj. I aż żal, zwłaszcza jak się pomieszkuje wioskę obok. Pogoda po raz kolejny nas rozpieszcza, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pójść na keszowy spacer. Zaczęliśmy od cmentarza, potem Wądołki i na sam koniec, okolice świetlicy. Jestem w totalnym szoku miejsca, w którym są wądołki bo teren w okolicy znam jak własny dom a jakoś nie było mi dane odwiedzić tego miejsca, które jest po prostu świetne, malownicze i na najwyższych szczytach tego miejsca można podziwiać piękne krajobrazy. Za pokazanie tych miejsc serdeczne dzięki, gdyby nie keszowanie to raczej bym tu nie trafił.

Jak ta miejscówka trafiła w moje gusta, panuje tutaj naprawdę przyjemny klimat. Drogę do skrzynki wybraliśmy tą bardziej wymagając, piachu w butach się trochę nazbierało. Sam kesz długo się nie opierał. Dziękujemy

kawał głaza, jak się patrzy :)  z podziękowaniem :) 

Niby Turek, a tu mnóstwo górek... a takie zjazdy rowerowe to lepiej niech zostaną tajemnicą przed WOTANem, inaczej ruda się nas nigdy nie doczeka;) Uhuhu nas chyba wziął za alpinistów;) No do mnie nie chciał iść.... detektyw odnalazł:) Dziękuję za skrzyneczkę:)

Jak w bajce o Pawle i Gawle, jedno na górze, drugie szuka na dole. W końcu znaleźliśmy gadzinę. Dzięki.

#8064

Ktoś tu lubi kolor żółty, to nie pierwsze dzisiaj zółte maskowanie ;)

Ci bardziej wrażliwsi na kompozycję na pewno docenią spójność kolorystyczną maskowania i otoczenia ;) 

Czułam się tu trochę jak kozica, aż mi się zaburaczyły lica ;)

Strome zbocze nie okazało się tak trudne na jakie wyglądało i szybko udało się dotrzeć do kesza. Dzięki!

Kto wpadł na pomysł, aby szukać tu piechotą w 30++ upale?
Niezapomniany, prawie letni wypad w okolicę, gdzie świetne kesze przenikają się z ciekawie pokazanymi, często niesamowitymi miejscami. Wpis w ramach jesiennego uzupełniania zapisów tegorocznych - dziękujemy.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Mały poddał się dość szybko. Miejscówkę ma naprawdę widokową.

Przedeventowy wypad na Ziemię Głogowską.

Dzięki za skrzynkę.