Jeśli komuś nie działa… tam jeden z dwóch to wcale nie keszowalismy tam dzisiaj :p ojjj panie trzeba było obejść budynek na starcie było by ciut łatwiejostatecznie się udało ale keszyk z tych patenciarskich nie widoczny dla oczu trzeba wykazać się czujnościąwojaże po Głogowie na zakończenie majówki w towarzystwie Chrzaszcza :) 

Oczywiście stałem i czekałem, aż sobie pójdą, a okazało się, że kesz jest po drugiej stronie. Dzięki.

Wymiana maskowania, wszystko OK, można poszukiwać. Powodzenia.

Chwilę zajęły nam poszukiwania. Po paru minutach już nawet kamery nie robiły na nas wrażenia, wsadzaliśmy łapy wszędziePo chwili złapaliśmy gagatka. Zabezpieczyliśmy nieco taśmą żeby całość trzymała się w jednym kawałku bo kapelusik gotowy wybyć na spacer. Ładna skrzyneczka, ukryta z pomysłem. Dzięki.

Trzeba się trochę wychylić, dlatego Ci z lękiem wysokości niech też próbują.

Buszowanie po Głogowie w wesołej ekipie keszerów z Wrocławia. Dzięki 

Taka okazja, a ja zapomniałam swojego krzyżaczka... przyszło nam tu chwilę spędzić nim odnaleźliśmy skrytkę.. a narzędzie okazało się niepotrzebne.. ktoś tu coś popsuł... podratowaliśmy taśmą. Keszyk odwiedzony na arktycznej wyprawie z domatorem i Weskerem;) Dziękuję za skrzyneczkę:)

razem z Blondi i Szabla. Dziękujemy. 

udało się dotrzeć na właściwe miejsce kręcili się gruzini rozmawiający przez telefon ale jakoś udało się dobrać do kesza. Sam mural także ciekawy, byliśmy już w okolicy po innego kesza dawniej. Dziękujemy. 

Znajdź tu miejsce do zaparkowania udało się potem jeszcze keszyk...trafiliśmy chyba na 2 gruzinów na fajce z telefonami obyśmy nie spalili kesza. Dobrze dopasowany leci zielone. Dzięki jakiś winyl w domu chyba jeszcze jest. 

Myszkę już kiedyś poznałam, czas na spacerek wokół budynku. I wokół kolejnego też. Galerię poznaliśmy z każdej możliwej strony - tej właściwej dopiero pod odpowiednim kątemBez krzyżaczka też się da - pęsetąDziękuję ślicznie!

#7842

Okolica znana, ale tylko z jednej strony. 

Teraz rundka dookoła a potem zgodnie ze wskazówkami. Teren poszukiwań spory, ale Lumen bardzo szybko wyniuchała skubańca ;) 

Miejscówka znaleziona szybko, jednak z keszem nie było tak łatwo, konieczny był telefon do Marrasa, który rozwiał wszelkie wątpliwości. Dzięki!

Niezapomniany, prawie letni wypad w okolicę, gdzie świetne kesze przenikają się z ciekawie pokazanymi, często niesamowitymi miejscami. Wpis w ramach jesiennego uzupełniania zapisów tegorocznych - dziękujemy.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Dzięki eventowi założonemu przez uhuhu wreszcie wybraliśmy się razem z moją Amelką na geowycieczkę w okolice Głogowa. Już daaaawno tu nie byliśmy, a przecież swego czasu spędziliśmy tu jednak trochę fajnych chwil na ciekawych keszach i sympatycznych eventach. Na szczęście udało się nam wszystko zorganizować, zebrać się w sobie i pojechać w tę piękną i bardzo gorącą sobotę na keszowanie w okolicy. Plany na dziś jak zwykle były wielkie, a realizacja dużo skromniejsza i na następny przyjazd zostało nam do zdobycia dużo więcej skrzyneczek, niż myśleliśmy. Ale tak czy siak, cały dzień spędzony na poszukiwaniach skrzyneczek, połączonych ze zwiedzaniem nowych (a gdzieniegdzie i już wcześniej znanych) miejsc, w większości zakończonych sukcesem, a zwieńczony miłym spotkaniem w gronie zacnych keszerów to wielki skarb. Bardzo dziękuję założycielom (głównie uhuhu) za tyle świetnej keszerskiej roboty i za mnóstwo świetnej zabawy !

Nie wiemy czy Autor zdaje sobie sprawę z faktu, że naraża tę galeryjkę i wszystko co tam wystaje na demontaż? ;-)

Od aktów wandalizmu uratował nas tylko pomysł, by poprosić o pomoc Marasssa, który już skrzynkę znalazł i tej pomocy nie odmówił - dziękujemy. :-)

Dziękujemy i prosimy na przyszłość nie robić nas tak w bambuko. ;-)

Eventowa wyprawa razem z poop i Elf19586. Dzięki!

Tu po pół godziny poszukiwań moja partnerka powiedziała dość:-) i wróciła do domu. Za to w przyrodzie jest zawsze równowaga i spotkałem Śląsko-Wielkopolską ekipę... Dzięki. Pzdr.