Skrzynka znaleziona na ziemi, w trawie. Nie wiemy jak była schowana, umieszczamy ją w dużym klocku na współrzędnych  :)

Znaleziona z krogulcem

Wieczorna pora nie przeszkodziła w namierzeniu bloku 😉 dzięki za kesza

Skrzynka podjęta podczas wieczornego spaceru po okolicy, znaleziona bez większych problemów, na początku się zdziwiłem z miejsca ukrycia, ale ukryta dosłownie jak w opisie, dzięki

Nowe, lepsze miejsce ukrycia, pojemnik i maskowanie. 😎

Pojemnik zaginął 😓 

Znalezione rodzinnie. Dobrze że to zima - pozim trudności wzrasta wraz z ilością liści. Dzięki.

Zmieniono nazwę

Sobotnie buszowanie po okolicy zaowocowało kilkoma skrzynkami.

Tę znalazłem leżącą za płotem na widoku i szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia jaka jest jej oryginalna lokalizacja. Zostawiłem więc w rogu i przymaskowałem suchymi liśćmi.

Dzięki.

Skrzynka znaleziona na ziemi za płotem. Nie mam pojęcia czy taki był zamysł założyciela. Pozostawiona tam gdzie znaleziona. 

#2565

Soort bewerking [Gevonden] verwijderd door gebruiker sebastianj op 2024-10-14.

To ostatni kesz dzisiejszego wypadu. Dzień uważam, za bardzo udany. Udało się w sumie zaliczyć ok. 15-16 keszy. Tutaj pojemnik znalazłem trochę na widoku. Miejsce pasowało do podpowiedzi więc zostawiłem tak jak znalazłem. Dzięki, pozdrawiam.

Niezamaskowany kompletnie. Poprawiłem trochę. Dziękuję

Mimo że pojemnik dość mocno na widoku, to narobił mi problemów, znaleziony dopiero przy drugim podejściu. Dzięki!

A te piłeczki tenisowe w trawniku i krzakach to certyfikaty do skrzynki?Dziękuje i pozdrawiam!

24 lipca 2024 23:53 Jak zawsze zaległy log:

Wreszcie ruszyłem 4 litery na kesze. Tu przejeżdżałem w dzień a właściwie to nocą przed publikacją. Dziś całą okolicę dość dokładnie przeczesałem nie oszczędzając nawet dziko rosnącego chmielu. Przełom w poszukiwaniach nastąpił dopiero gdy wyciągnąłem moje uniwersalne narzędzie do poszukiwania nocą: Cyk i jest ;) 

TytFader dzięki wielkie za kesza ❗

#7987

Byłem tu kiedyś po południu po pracy i trudno szukać, bo w kółko w jedną i druga stronę przechadzali się ludzie. O meczu za płotem nie wspomnę ;)

Dzisiaj świtem, nikogo, dwie rundki spacerkiem i kesz wymacany. 

Quick caching after work. Had very pleasant evening walk in the park . Temperatures today are truly Mediterranean. Only the cicadas were missing. Big thanks to TytFader for setting and maintaining the cache.

Gdy nie umiesz znaleźć swojej skrytki, wiesz, że coś jest z tobą nie tak.

Pojemnik zaginął, niestety będę mógł zreaktywować kesza dopiero za dwa tygodnie. Pomyślę nad zmianą miejsca ukrycia.

Skrzyneczka podjęta razem z FrozenLynx i Peyoo. Pogoda nie zachęcała do spacerów, więc to dobry czas dla keszera, bo większość ludzi siedzi w domu, zamiast korzystać z uroków lata. Tutaj jest to bardzo przydatne, bo na Spiskiej, podczas dobrej pogody to jak na Świdnickiej... W każdym razie mieliśmy możliwość by obczaić teren i po chwili poszukiwań skrzyneczka trafiła w nasze ręceNiestety podczas pogody, która sprzyja spacerom może być zdecydowanie ciężej. Dzięki piękne TytFader za skrzyneczkę :)

Późnym popołudniem podjechałem na Spiską, gdzie kiedyś przychodziłem na lodowisko i po pewnej chwili kręcenie się wzdłuż ogrodzenia odnalazłem kesza. Kesz cały i jeszcze lśni nowością. Dziękuję za założenie tej skrytki.

Dziękuję, znalazłem 3 lipca 2024 o 19:36, środa.
To był mój 1076 znaleziony kesz.

Dziękuję TytFader  za założenie skrytki. Pozdrawiam serdecznie Geokeszer z Wrocławia.

Ech... teraz zorientowałem się, że pomyliłem atrybut "dostępna w określonych godzinach lub płatna" z "szybka skrzynka". Przepraszam i przypominam, że kesz jest dostępny bez konieczności wchodzenia na teren ośrodka. 

Sprawdzone, wszystko na miejscu.

Kesz znaleziony z Ptakiem Dziub Dziubem i Banderzwierzem, przy ich podejściu drugim, moim pierwszym - widać, jakiego elementu zabrakło ; ) Dzięki za kesza!

Znaleziono w ekipie Dziabber Smoka z Dziubem i Dziabem we własnej poczwarze.  W końcu się udało. Te eF Te Ce.

Znaleziono w ekipie Dziabber Smoka z Bandem i Dziabem we własnej poczwarze.
Bliśmy tu na FTF'ie ale polegliśmy podczas poszukiwań. Nie było jej tam gdzie ją znaleźliśmy - czyli w zasięgu działań z zewnątrz. No chyba że prawdziwa geoślepota. Kiedy wróciliśmy do auta nagle jakiś rower zatrzymał się na koordynatach. Band stwierdził że to musiał być keszer. Okazało się że nie keszer ale jakiś menel (wiadomo rowerek do domu drogę zna) rozochocony dźwiękiem strumienia polewaczki postanowił skorzystać z wyłączonych świateł i poszedł odlać się na płot, nie zważając na chodzących ludzi. ????
Postanowiliśmy, że wrócimy kiedy indziej zaopatrzeni w sprzęt typu rękawiczka.
Za dnia poszło znacznie szybciej.
Dzięki za kesza.

FTF złapany w sumie przez przypadek. Raz, że skrzynka pojawiła się jak wracałem do domu i była po drodze, dwa już miałem odpuścić poszukiwania. Obiekt znany, za dzieciaka nawet obok na łyżwach jeździłem. Miejsce ukrycia nie takie oczywiste, a atrybut czasowy na wyrost jak się trochę pokombinuje. Dzięki.