Please log in to see the coordinates.
Cache attributes
Description
PL
O P I S
W pokoju pachniało mlekiem. Świat jakby się zatrzymał, gdy po raz pierwszy usłyszeli delikatny płacz swojego dziecka. Mała dłoń, nie większa od liścia koniczyny, chwyciła palec ojca. W tej chwili zrozumieli, że nic już nigdy nie będzie takie samo.
Nocami czuwali – zmęczeni, ale szczęśliwi. Wsłuchiwali się w spokojny oddech maleństwa, jakby każde westchnienie było świętem. Uczyli się rytmu nowego życia, w którym dzień i noc mieszały się w nieustannym kołysaniu.
Każdy uśmiech dziecka był jak jasny promień przebijający wszystkie troski. Gdy maluch pierwszy raz otworzył oczy szerzej i spojrzał prosto na nich, poczuli, że całe ich istnienie skupiło się tylko i wyłącznie wokół niego.
Pierwszy płacz, pierwsze odbicie, a nawet pierwsza kupa to było to co cieszyło ich najbardziej w tym momencie.
---
Z A G A D K A

Log entries:
0x
0x
0x