Na ulicy św. Jana w Wilnie, na przeciwko obecnej ambasady Polski kiedyś znajdowała się drukarnia Józefa Zawadzkiego. W tej księgarni było drukowane po raz pierwszy wiele dzieł Adama Mickiewicza. Ciekawostką jest, że pierwsze spotkanie polskiego drukarza-wydawcy oraz naszego wieszcza nie przebiegło pomyślnie i pan Zawadzki odrzucił pierwszy tomik poezji Mickiewicza. Dopiero gdy grupa filomatów zdecydowała się na pokrycie pełnych kosztów wydania poezji Mickiewicza, drukarnia przyjęła zlecenie. Później gdy okazało się, że twórczość Adama Mickiewicza ma odbiorców, to kolejne dzieła były z radością drukowane.