Najładniejsza moim zdaniem miejscowość, którą odwiedziliśmy podczas pobytu w Rumunii.
Dużo zabytków architektury, żródła z wodą termalną ( w okolicy jak i w samym mieście znajdują się zarówno płatne jak i mniej urodziwe ale darmowe baseny z gorącą wodą ), są jaskinie. Miasto czasy świetności ma za sobą ale od kilku lat widać, że UE pompuje kasę w remonty zabytków ( i bardzo dobrze). Więcej można poczytać np tutaj
Kesz to pojemniczek, który mieliśmy w aucie - nic szczególnego - więc śmiało można reaktywować jakby zginął. Ukryty w murku, trzeba troszkę po schodach wejść. MIejsce ukrycia nie jest jakieś zjawiskowe, ale chciałem się oddalić lekko, by był w miarę bezpieczny i nie na przypale.