Miało być pięknie, wyszło jak zawsze...
Miał to być piękny górski kurort, nawet miejsce igrzysk olimpijskich, lecz niestety nie stało się to faktem... nie został dokończony.
Obiekt jest na prawdę pokaźnych rozmiarów, należy sobie trochę czasu na zwiedzanie przeznaczyć.
Wchodziliśmy od tej niższej części a kesz znajduje się w części wysokiej. Wejścia w niskiej części były niezabezpieczone.
By zdobyć kesza należy przedostać się do części wysokiej ( dało się dotrzeć przez łącznik z wystającymi prętami zbrojeniowymi ze ściany - zdjęcie ale oczywiście każdy eksplorator może znaleźć sobie inną drogę.
Keszyk ukryty jest na daszku, ale wyjście było dość łatwe - przez balkon
Szukaj szczegółów ze zdjęć by odnaleźć kesza.
JEDNAK PAMIĘTAJ - TO JEST URBEX I WCHODZISZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ A JA TYLKO INFORMUJĘ O UMIESZCZENIU TUTAJ SKRZYNKI. NIKOGO NIE ZACHĘCAM.