No szliśmy i okazało się, że jest tu jakiś szlak. Ale taki edukacyjny. I tabliczki. I inne bajery.
Jak właśnie ten który utrzymuje kesza.
Poczytaj sobie o bacach, psach pasterskich, góralskich fujarkach..
Gdyby skrzynka zaginęła to ze względu na odległość zgadzam się na reaktywację.