Od 25 października do 21 grudnia 1939 roku był obozem przejściowym dla wysiedlanych głównie z powiatu nowotomyskiego Polaków i Żydów.
Przesiedlono wówczas około trzy tysiące osób, z których ponad tysiąc pochodziło z Grodziska. Ich miejsce już wkrótce zajęli sprowadzeni Niemcy z krajów bałtyckich.
Wiosną 1940 roku obóz w Młyniewie powtórnie zaczął pełnić funkcje obozu jenieckiego. Jako pierwsi trafili do niego jeńcy francuscy, a następnie angielscy i jugosłowiańscy. Ich traktowanie było poprawne, chociaż musieli ciężko pracować w polu. Jeńcy francuscy wybrukowali między innymi drogę z Grodziska do Młyniewa. Zupełnie inaczej zaczęto traktować przywożonych jeńców radzieckich. Nieludzkie warunki życia i pracy oraz powszechny głód potęgował choroby i masową śmiertelność. Początkowo jeńców grzebano w bezimiennych grobach na cmentarzu w Grodzisku, ale z czasem w najróżniejszych miejscach, w tym podobno również w lesie przy torach kolejowych od strony gorzelni w Piaskach.
Na początku 1943 roku w Młyniewie zorganizowano karny obóz pracy dla polskich i żydowskich robotników przymusowych przeważnie z okolic Włocławka. Przy nim zorganizowano również zakład produkujący części karabinowe . Pracowały w nim także uwięzione w obozie kobiety. Obóz i zakład ewakuowali Niemcy na początku 1945 roku, a los więźniów nie jest znany.
9 maja 1967 roku z inicjatywy władz miasta oraz działaczy Związku Bojowników o Wolność i Demokrację postawiono w Młyniewie pomnik upamiętniający obóz i jego ofiary.
O keszu:
Na kordach. Pierwotnie miał być inaczej zamaskowany ale synek wykonał praktycznie sam maskowanie :(
Ja jedynie je przerobiłem by pojemnik pasował i pomalowałem:)