Przejeżdżając przez Kartuzy nie sposób ominąć wzrokiem Spiczastą Górę z ulokowaną na niej kapliczką. Szczególny widok ma się właśnie w porze, gdy drzewa są pozbawione liści. Takie miejsca zawsze przyciągają moją uwagę jak magnes. Nie ze względu na obiekt sakralny, a wręcz przeciwnie. Na myśl przychodzą mi odległe czasy. I w tym przypadku moja intuicja mnie nie zawiodła.
Budowla powstała w XVII wieku. Zrujnowaną kaplicę odbudowano w obecnej postaci w drugiej połowie XX wieku.
Pierwotny powód ulokowania kaplicy w tym miejscu ma związek z magią i czarami.
Historia kaplicy św. Krzyża ma związek z zakonem kartuzów i klasztorem znajdującym się nieopodal wzniesienia. Przeor zakonu Jan Udlaryk Repf rozpoczął budowę kaplicy. Została poświęcona 5 listopada 1653 roku.
Według opracowań kaplicę tę zbudowano w celu udaremnienia uprawiania w zalesionym wzgórzu obrzędów pogańskich oraz odbywania tam schadzek czarownic.
Dziwne to były czasy.
Zapraszam do wdrapania się na górkę.