Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Śmierć Schwartzkopffa - OP9M29
Ku pamięci Filipa Schwarzkoppa prezydenta prowincji poznańskiej urodzonego 21.X.1856 roku - - Bądz wola Twoja
Właściciel: Yankees
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
 Województwo: Polska > wielkopolskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Normalna
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 25-11-2022
Data utworzenia: 24-11-2022
Data opublikowania: 25-11-2022
Ostatnio zmodyfikowano: 14-12-2022
9x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 2 obserwatorów
46 odwiedzających
5 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Miejsce historyczne  Potrzebna łopatka 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

"Był piękny poranek 30 maja 1914 roku. Pomimo groźby wojny, która wisiała nad Europą,
ziemianie nie rezygniwali z zrządzania w swoich dobrach polowań.
Na ten dzień hrabia Maciej Mielżyński z Chobienic oznajmił u siebie polowanie, na które zaprosił kilku ziemian z sąsiedzka. Między zaproszonymi gośćmi znalazł się sam prezydent prowincji poznańskiej - Schwarzkopp ze swoją przyboczną świtą.
Od wczesnego rana trwał w pałacu ożywiony ruch. Obsługa kuchni i służba pałacowa szykowała wykwintne śniadanie. Około godziny 8-mej przed pałac zaczęły przybywać pojazdy zaproszonych gości. Ci z daleka i majętniejsi automobilami, a ci bliźsi pojazdami konnymi.
Sam hrabia stojąc przed gankiem witał wszystkich uprzejmym ukłonem, zapraszając staropolskim zwyczajem do pałacowych podwoi.
Kiedy wszyscy zaproszeni znaleźli się w komplecie, przystąpiono do spożycia śniadania, w czasie którego wzniesiono kilka toastów za pomyślność przyszłych łowów.
Po posiłku około godziny 10-tej, hrabia zebrawszy swoich leśników ze sworą psów myśliwskich, wyruszył w ich towarzystwie wyprzedzając nieco gości chcąc ich zapoznać z terenem,
na którym miało się odbyć polowanie.
Teren ten znajdował się po prawej stronie szosy z Chobienic do Zbąszynia, począwszy od skrzyżowania szosy z drogą prowadzącą do dziedzińca pałacowego do folwarku w Małym Grójcu.
Ci myśliwi, którzy mieli wyznaczone dalsze stanowiska, byli dowożeni pojazdami szosą.
Po godzinie 10-tej wyruszono za zwierzyną. Po krótkim czasie ubito kilka bażantów i zajęcy.
Potem nastąpiła cisza i dalszy pochód za zwierzyną. Na najdalszym stanowisku wysuniętym w kierunku Zbąszynia znajdował się prezydent Schwarckopp.
Dochodzono właśnie do pasma drzew i krzewów, ciągnącego się równolegle do szosy a oddalonego od niej
o jakieś 400 metrów. Dochodziła właśnie godzina 11-ta, kiedy do uszu polujących i ludzi pracujących na majątkowych polach dotarł odgłos pojedyńczego strzału.
Jak się potem okazało zginął prezydent Szwarzkopp.Różnie sobie ówcześni ludzie tą śmierć tłumaczyli.
Jedni utrzymywali, że prezydent strzelił do koziołka / rogacza / i zmarł na atak serca. Inni natomiast twierdzili,
że został zastrzelony przez kogoś z polujących.
Ludzi z gminy na miejsce wypadku nie dopuszczono. Prawdę znali tylko polujący, a ci o zaistniałym wypadku milczeli. Co się stało naprawdę, trudno było ludziom z Chobienic dociec. Tym bardziej trudniej jej dociec po upływie prawie 60-ciu lat.
Na miejscu śmierci prezydenta, kazał Mielżyński wystawić pomnik z czarnego granitu zwieńczony terrakotową figurką Chrystusa z krzyżem w ręku.
Na pomniku do dziś znajduje się łaciński napis upamiętniającym to wydarzenie.
Napis ten w tłumaczeniu polskim brzmi:

"Ku pamięci Filipa Schwarzkoppa prezydenta prowincji poznańskiej urodzonego 21.X.1856 roku -
- Bądz wola Twoja -".

Pomnik ten znajduje się we wspomnianym paśmie drzew jadąc szosą ze Zbąszynia do Chobienic za pierwszym lasem w lewo od skrzyżowania szosy z drogą lokalną prowadzącą do folwarku w Małym Grójcu."

Dodając jeszcze od siebie, z tego co udało się znaleźć na ten temat to nie nazywał się Filip Schwarzkopp tylko Pilip Schwartzkopff ( wskazują na to skany prasy z tamtych lat ) 
Został pochowany w miejscowości Róża niedaleko Nowego Tomyśla gdzie znajduje się mauzoleum rodziny Schwartzkopff, ponad to znajdują się tam zabudowania folwarczne i czworaki z XIX/XXw. i krzyż z barokową rzeźbą Chrystusa.
Po pomniku został tylko postument a o całej legendzie i miejscu dowiedziałem się od okolicznych mieszkańców. 


Źródło: http://zbaszyn.com/legendy.htm

Zasady reaktywacji Reaktywacja jest możliwa tylko po bezpośrednim kontakcie z autorem/właścicielem skrzynki
Przeczytaj więcej o reaktywacji skrzynek TUTAJ
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
IMG_20221110_162220m
IMG_20221125_173924m
Wpisy do logu: znaleziona 9x nieznaleziona 0x komentarz 0x Wszystkie wpisy