Rondo to powstało w 2012 roku. Jest to najprawdopodobniej jedyne rondo w Polsce, które nosi nazwę Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Skąd pomysł na nazwę? Otóż rondo łączy ulice 1-go maja a więc święto pracy i 3-go maja, czyli święto powołania pierwszej polskiej konstytucji. 2-go maja zaś obchodzone jest święto flagi narodowej, stąd i ten pomysł na nazwę ronda, którą zaakceptowali mieszkańcy. W okół ronda dużo się dzieje. Jest to ściśle centrum miasta. Po jednej stronie znajduje się wybudowany w latach 20 XX wieku budynek gazowni. Dawniej budynek pełnił różne rolę. Pierwotnym właścicielem budynku był zarządca odlewni Braci Baurertz. W czasie okupacji w budynku mieszkał Hans Klonka, powołany przez Niemcy zarządca Myszkowa, czyli ktoś w rodzaju Burmistrza. Po wojnie mieściło się tam między innymi przedszkole, a następnie gazownia. Niestety nie mam wiedzy co teraz tam się znajduje, jednakże do dziś zwyczajowo na ten budynek mieszkańcy mówią gazownia.
Po przeciwległej stronie ronda znajduje się budynek po dawnym PKS. I jak ptaszki ćwoergają jest to prawdopodobnie ostatni dzwonek na obejrzenie tego budynku, ponieważ ma czekać go rozbiurka.
Pomiędzy tymi budynkami znajduje się dyskont handlowy. Dawniej na jego miejscu znajdował się parking strzeżony, a obok był parking dla autobusów PKS.
Skrzynka
Kesz to mikrus magnetyk. Weź coś do pisania. Schowany jest gdzieś przy ogrodzeniu przy budynku gazowni. Uważaj na mugoli. W ciągu dnia kręci się ich pełno, dlatego rekomenduję podejmowanie skrzynki późnym wieczorem, lub wczesnym rankiem.