Miejsce zaznaczone na mapie nie jest miejscem ukrycia Kesza!!!!
Do odnalezienia skrytki, potrzebne będą Wam współrzędne, które musicie odszukać wczytując się w poniższy tekst
Maja i jej pięcioro przyjaciół bawiło się na łące. Nagle usłyszeli głośny płacz i zobaczyli Woska ze spuszczoną głową.
– Co się stało, Wasza Dostojność? – zapytała Maja.
– Padłem ofiarą strasznej niesprawiedliwości – zaszlochał sędzia. – OSKARŻONO MNIE – MNIE! o kradzież sześciu ml królewskiego mleczka. Zostałem skazany na wygnanie i nie mogę wrócić do ula żeby dowieść mojej niewinności!
– Mogę polecieć do ula i przeprowadzić śledztwo – zaproponowała Maja. Maja zabrała swoich przyjaciół na bok.
– Ja i Gucio polecimy do ula, a wy zaopiekujecie się ministrem.
– Dlaczego mielibyśmy mu pomóc? – zapytała Klara.
– Przecież on ma nas za nic!
– POKAŻMY MU, ŻE OWADY Z ŁĄKI NIE SĄ NICPONIAMI I OBIBOKAMI – odparła Maja. Gdy Maja i Gucio odlecieli, Wosk zażądał, żeby zapewnić mu bezpieczne schronienie. Benio, Klara i Bodzio zaprowadzili go pod kolczasty krzew tarniny.
– Ten marny krzak nie ma liści, to niedopuszczalne! – oburzył się sędzia.
– Przynieście mi natychmiast mech, żebym miał na czym usiąść, liście, które osłonią mnie przed słońcem i pyłek żebym miał co zjeść na śniadanie.
– Tak jest panie ministrze – posłusznie odpowiedziały owady.
W tym czasie pszczółki doleciały do ula. Gucio zagadnął strażnika stojącego przed wejściem do królewskiego skarbca, żeby odwrócić jego uwagę. Wtedy Maja wślizgnęła się do środka i rozejrzała dookoła, po chwili znalazła na podłodze listek – chusteczkę do nosa. – Wosk nigdy by jej tutaj nie zostawił – pomyślała. W tym momencie z sali obok dobiegło głośne ośmiokrotne kichnięcie.
– Tak, to my wysmarowaliśmy pszczelim mleczkiem usta sędziego – powiedział towarzysz kichającego robotnika, gdy Maja pokazała im znalezioną chusteczkę.
– Zrobiliśmy to, bo był dla nas zbyt surowy.
Tymczasem na łące owady spełniały zachcianki sędziego.
– Oto jeden mech dla waszej dostojności – powiedział Bodzio.
– A to cztery pyłki – dodała Klara.
– A ja ulepiłem panu dziewięć kulek nawozu, prawda że ładne? – zapytał Benio.
– Ten kawałek mchu jest za mały, żeby wygodnie na nim usiąść! – oznajmił Wosk.- Pyłek do niczego się nie nadaje, jadam wyłącznie ten z nenufarów. – Kulki wyglądają ładnie, ale za to jak cuchną, to niedopuszczalne!
Owadom z łąki zrzedły miny.
– Tego można było się po was spodziewać – kontynuował swoją tyradę Wosk. – Widzę, że sam muszę o siebie zadbać. Lecę nad staw poszukać nenufarów.
N 53° G H . I J I'
E 17° K K . L M J'
G = Ile było Smerfów w tej opowieści?
H = Ile mililitrów mleczka ukradł Wosk?
I = Ile mchu przyniósł Bodzio?
J = Ile było kichnięć robotnika?
K = Ile przyjaciół bawiło się z Mają?
L = Ile kulek zrobił Benio?
M = Ile pyłków przyniosła Klara ?
Skrytka dedykowana dla najmłodszych keszerów. Chcę zainspirować tego typu skrytką, do poszukiwania "skarbów" razem z rodzicami..
Proszę o uszanowanie własności pszczółek, nie zabieranie i nie niszczenie Skrytki.
Mile widziane "fanty" na wymianę oraz geokrety.
Skrytka dedykowana mojej 5 letniej siostrze (Rainbow Dash)
Założona wspólnie z Rayan24 i Rainbow Dash ;)