Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
[LW] O Warsie i Sawie - OP9HFM
Właściciel: iwonia1999
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
 Województwo: Polska > mazowieckie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 22-04-2022
Data utworzenia: 04-04-2022
Data opublikowania: 22-04-2022
Ostatnio zmodyfikowano: 19-04-2023
76x znaleziona
1x nieznaleziona
1 komentarze
watchers 3 obserwatorów
118 odwiedzających
43 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
9 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: bamba, Błękitna Team, Carewna, Duszek, HailstormB1, hobbbysta, keram58, PrincePolo, Remol19
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Można zabrać dzieci  Dostępna rowerem  Szybka skrzynka  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL
Przed wiekami obecną Warszawę porastała niezmierzona puszcza, pełna dzikiej zwierzyny, a ludzie zamieszkiwali tylko niewielkie osady. W jednej z tych osad nad brzegiem Wisły mieszkał młody rybak o imieniu Wars.
Był to młodzieniec bardzo pracowity i uzdolniony, sam zbudował łódź, a także cierpliwie wiązał rybackie sieci. A ponieważ szczęście mu sprzyjało, zawsze wracał z połowu z siecią pełną ryb. Wars bardzo lubił spędzać czas na wodzie i z radością wsłuchiwać się w śpiew ptaków. Jednak najbardziej fascynowały go nocne wyprawy, gdy panował niezwykły spokój, a księżyc odbijał się w wodach Wisły srebrzystym blaskiem.
Pewnej nocy, gdy jak zwykle zepchnął łódź na wodę i zarzucił sieci, spośród wzburzonej wody wynurzyła się przepiękna dziewczyna. Rybak zamarł z zachwytu i wpatrywał się zdumiony, gdyż dziewczyna miała długie, złociste włosy, wielkie niebieskie oczy i rybi ogon, pokryty srebrzystą łuską! Wars nie mógł uwierzyć własnym oczom, po chwili jednak przypomniał sobie opowieści, które słyszał w dzieciństwie - to była syrena! Nagle syrena podpłynęła bliżej brzegu i zaczęła śpiewać, nieświadoma tego, że podpatruje ją człowiek ukryty w wysokich trzcinach. Gdy Wars usłyszał jej głos, zakochał się bez pamięci.
Od tej chwili na niczym nie mógł się skupić, czekając na kolejny nocny połów i spotkanie z syreną. Nie przeszkadzało mu nawet to, że ona nie miała pojęcia ani o jego istnieniu ani o uczuciu, które do niej żywił. Pewnej nocy, całkowicie zauroczony jej głosem, nieostrożnie wystawił głowę ponad trzciny, żeby lepiej się jej przyjrzeć. Zaskoczona jego widokiem syrena podpłynęła i zagniewana zapytała:
- Dlaczego mnie podglądasz i podsłuchujesz?
- Jestem rybakiem - tłumaczył się Wars.
- Wiem, kim jesteś, wiele razy widziałam cię na łodzi, ale...
- Tak, wiem, że nie powinienem cię podglądać, ale kiedy pierwszy raz cię ujrzałem, straciłem głowę.  Zakochałem się w tobie i nie mogę bez ciebie żyć rzekł Wars. 
Syrena popatrzyła na niego i westchnęła. Ja także cię pokochałam rzekła. Ale przecież tak bardzo się różnimy...
Spojrzeli na siebie i zrozumieli, że są dla siebie stworzeni. Wtedy właśnie Sawa - bo takie imię nosiła złotowłosa syrena - przypomniała sobie pewną tajemnicę "jeśli syrena z wzajemnością zakocha się w człowieku, może na zawsze utracić swój rybi ogon i stać się kobietą". Wówczas Wars bez wahania poprosił Sawę o rękę, a ona zgodziła się z radością. Razem wyszli na ląd. Z syreny opadła rybia łuska i w miejscu ogona pojawiły się nogi. Stała się piękną dziewczyną i wkrótce odbyło się ich zaślubiny.
Wars i Sawa żyli długo i szczęśliwie, otoczeni miłością i wzajemnym szacunkiem. Po latach wokół ich chaty powstała duża osada rybacka, a ludzie na pamiątkę postanowili nazwać ja Warszawą.
Dziś nie ma śladu po rybackich chatach, lecz ludzie wciąż pamiętają o młodym rybaku i pięknej syrenie (a może nie pamiętają?). Jedno jest pewne na prawym i lewym brzegu Wisły króluje dumnie nam Warszawa.
                                                                                                                                     Internet, domena publiczna, autor nieznany
Zasady reaktywacji Reaktywacja jest możliwa, o ile istnieje pewność, że skrzynka zaginęła
Przeczytaj więcej o reaktywacji skrzynek TUTAJ
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
spoiler
Wpisy do logu: znaleziona 76x nieznaleziona 1x komentarz 1x Obrazki/zdjęcia 1x Wszystkie wpisy Galeria