Czasy były jakie były. Gdzie by się człowiek nie obejrzał, zewsząd nadciągała promocja ZSRR. W sferze czasopism największym chwalcą był rzecz jasna tygodnik "Kraj Rad", kreujący pozytywny i przyjazny obraz wschodniego mocarstwa, a wszystko to w ścisłej współpracy z Towarzystwem Przyjaźni Polsko-Radzieckiej.
W naszym klubie nie mogło zabraknąć wschodnich akcentów. Proszę odszukać dział czasopism radzieckich. Maskowanie diabelsko kruche, wyciągamy i odkładamy nad wyraz ostrożnie. Powodzenia, dobrej zabawy.