Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Legendy Góry i okolic – duch dziedzica z Irządzy - OP9GHM
Właściciel: corcia2
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: m n.p.m.
 Województwo: Polska > dolnośląskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 03-01-2022
Data utworzenia: 03-01-2022
Data opublikowania: 03-01-2022
Ostatnio zmodyfikowano: 03-01-2022
11x znaleziona
0x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 1 obserwatorów
36 odwiedzających
8 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Szybka skrzynka  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

„Legendy z Góry i okolic” to seria keszy poświęconych podaniom, opowieściom i miejscom legendarnym związanym z miejscowościami powiatu górowskiego. Do tej pory zarówno Góra jak i jej okolica pozostawała białą plamą na geokeszerskiej mapie ale okazuje się, że ma się czym pochwalić - również przed geokeszerską bracią. „Legendy” wraz z inną serią („Zapomniane Perły”), postarają się tą białą plamę wypełnić. W zebranych podaniach pochodzących z okolicznych miejscowości przeplatają się nietypowe i tragiczne życiorysy, paniczne lęki, siły tajemne, nienawiść czy wielka miłość. I nie ważne ile w danej opowieści jest z prawdy a ile z fikcji lub to, że niektóre z nich trącają „myszką” lub trzeba je traktować z przymrużeniem oka. Istotne jest, że przetrwały w pamięci potomnych do dziś i choćby z tego względu warto je przytoczyć jako integralną cześć historii regionu. Niech przyciągają i „straszą” małych, może też pobudzą do refleksji, a starszych niech zapraszają do zapoznania się z wybranymi, zapomnianymi niejednokrotnie już miejscami. Tak, więc znacie? Nie? To przeczytajcie…

 

Historia, którą chcemy Wam przybliżyć wydarzyła się tuż po wojnie, kiedy jeden z mieszkańców wsi Irządze kupił od swego sąsiada pole. Jego granicę wyznaczały: Kanał Uszczonowski i były, przypałacowy, park, który oddzielała od pola jedynie, mniej więcej dwumetrowej szerokości, ścieżka. 

Wszystko zaczęło się wraz z pracami polowymi, w trakcie których gospodarz, postanowił zaorać nowo nabyte pole wraz z tym, rzadko uczęszczanym, polnym duktem. I choć praca szła mu sprawnie to w pewnym momencie koń stanął i za nic nie chciał ruszyć dalej. Nakłonienie zwierzęcia do dalszej pracy skończyło się tym, że koń zaczął stawać dęba. Gospodarz próbował zgadnąć, co mogło być powodem takiego, a nie innego zachowania. Dokładnie sprawdził miejsce, ale nic podejrzanego na nim nie znalazł. Przesunął pług nieco dalej i wówczas koń ruszył bez oporów, a cała orka sprawnie została ukończona. Na zakończenie raz jeszcze spróbował zaorać wcześniej opuszczony fragment pola, ale sytuacja dokładnie się powtórzyła. Nie pozostało nic innego jak wrócić do domu, a pozostawiony fragment skopać ręcznie. 

Gospodarz, o tym dziwnym zachowaniu konia, nie omieszkał, opowiedzieć w trakcie zakupów w miejscowym sklepie. A traf chciał, że był w nim wówczas jeden ze starszych mieszkańców sąsiedniej wsi Ciechanów, mieszkający na tym terenie jeszcze przed wojną. Opowiadanie na tyle go zaintrygowało, że poprosił o wskazanie tegoż „feralnego” miejsca, którego koń tak skrupulatnie unikał. Jak się okazało, zwierzę miało wyczuwać „obecność” właściciela pałacu, który „bronił” przed zniszczeniem i miejsca i drogi prowadzącej do swojego parku.

Otóż... według opowieści mieszkańca Ciechanowa, pobliski pałac (obecnie mieści się w nim szkoła) otaczał piękny stylizowany park. Jego właściciel, wiekowy już dziedzic, szczególnie upodobał sobie fragment parku bezpośrednio przylegający do kanału Uszczonowskiego. Według opowiadającego: "do samego mostka prowadziła ścieżka spacerowa. Na pierwszy rzut oka park wydawal się dziki i zaniedbany ale były to tylko pozory. Został tak specjalnie zaprojektowany. Rosły w nim: olchy, brzozy, lipy, dęby, kasztanowce. Brzegami zasadzono krzewy: czarny bez, tarniny, jaśmin, jarzębiny, śnieguliczki i trzmielinę. Od prawej strony drogi wchodziło się do parku w aleje jeżynowe, po prawej w malinowe. Park był bogatym siedliskiem różnych roślin, kwiatów i zioł, które cieszyły oczy od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Dogodne warunki bytowania miały również ptaki, a tych było wiele: sowy, kukułki, wilgi, dzięcioły, słowiki, kowaliki i inne. Na otwartych polach biegały kuropatwy, po parku dumnie przechadzały się pawie, a najwięcej było bażantów. Dlatego też mieszkańcy Irządzy nazywali ten park bażanciarnią. Wokół parku biegła ścieżka spacerowa ok. 2 metrowej szerokości, a w środku parku aleje spacerowe wyznaczone przez różne krzewy. Starszy pan codziennie spacerował tymi ścieżkami, a kiedy się zmęczył siadał na murku przy mostku i słuchał śpiewu ptaków, podziwiał przyrodę, pawie i bażanty. Tak ukochał sobie to miejsce, że zażyczył sobie aby po śmierci pochować go na obrzeżach parku. W tym miejscu gdzie koń stawał dęba, właśnie miał znajdować się jego grób. Koń czuł, że duch pana broni tego miejsca i dlatego nie chciał iść dalej…"

Ot, i cała historia… Ponoć przed wojną wspomniany grób był jeszcze na swoim miejscu, oznaczony tablicą, która po wojnie tak jak i samo miejsce pochówku została bezpowrotnie zniszczona...

Szkoda…


Źródło:
Skąd przyszliśmy, kim jesteśmy?, Storostwo Powiatowe w Górze, Towarzystwo Ziemi Górowskiej, Góra 2013, pod red. Maćkowska E., R. IV, s. 440.

Zasady reaktywacji Reaktywacja jest możliwa, o ile istnieje pewność, że skrzynka zaginęła
Przeczytaj więcej o reaktywacji skrzynek TUTAJ
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Wpisy do logu: znaleziona 11x nieznaleziona 0x komentarz 0x Wszystkie wpisy